Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość candyblue

Pytanie do mężczyzn

Polecane posty

Gość candyblue

Witam,bardzo zależy mi na opinii facetów bo mój problem jest związany z jednym z nich ;) Jestem z chłopakiem od 2 lat,związek rozwijał się jak w bajce ale w pewnym momencie dostałam takiego przypływu miłości jak nigdy wcześniej i zaczęłam mu to pokazywać na każdym kroku,zapewniać go o moich uczuciach.Chciałam go uczynić najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi ale przyniosło to odwrotny skutek - on zaczął się jakby wycofywać.Wiem że mnie kocha tylko zdystansował się trochę i nie stara się tak jak kiedyś.Pytanie brzmi:co zrobić żeby naprawić sytuacje i sprawić żeby znów chciał mnie zdobywać i starać się jak na początku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
Bardzo będę wdzięczna za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
To bardzo proste. Nie bądź tak wylewna, nie zapewniaj tak często i tak mocno. Pozwól się zdobywać, zamiast zdobywać jego. Zwyczajnie go spłoszyłaś, nawet wystraszyłaś, może nawet znużyłaś. Oczywiście nie odgrywaj teraz nagle roli niedostępnej. Zachowaj umiar, nie popadaj w przesadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
I nie oczekuj efektu z dnia na dzień. To trochę potrwa. Zajmij się trochę bardziej sobą, swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim spytaj czego oczekuje , powiedz czego Ty oczekujesz. Jeśli Cię nie chce a Ty go kochasz znajdź innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
Ostatnio sam powiedział coś w stylu że kota też można zagłaskać.To mam nie dzwonić w ogóle nawet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Dlaczego popadasz w skrajności? Pomiędzy nie dzwonić w ogóle, a dzwonić co chwila, jest dużo miejsca, prawda? ;) Musisz sama znaleźć złoty środek. I ktoś słusznie powiedział, że warto pogadać i spokojnie zapytać, czego on oczekuje i powiedzieć czego ty pragniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy, że będziesz połykała. To idealny sposób wyrażania miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
Jeśli według Ciebie miłość okazuje się takimi zachowaniami to boję się pomyśleć w jaki sposób kochali Cię Twoi rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię o miłośc***artnerskiej kobiety do mężczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
dr trupek zredukowany - dzięki za rady ;) Postaram się trochę opanować i wyluzować chociaż to tak trudne.On sam co prawda nie wprost ale mówi mi że nie muszę aż tak się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abratix
Pokazywanie że komuś zależy dzwoniąc 20 razy dziennie, to desperactwo, moja dziewczyna też przez kilka pierwszym miesięcy związku mnie "zamęczała" wytłumaczyłem jej w dość przystępny sposób, że bardzo ją kocham i że wiem, że ona mnie kocha, ale nie możemy być związani kajdankami, spuściła z tonu ja odzyskałem nieco przestrzeni życiowej i jest nam wspaniale. Teraz wczuj się w jej skórę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
W ogóle najlepszą metodą jest zajęcie się sobą. Czymś co lubisz, lub też, czymś co jest ważne, konieczne. Wówczas wzbogacasz siebie, stajesz się przez to pewniejsza swojej wartości i dzięki temu bardziej atrakcyjna i czas mija ci bez oczekiwania, napięcia, bez męczącego powściągania swoich uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
Jak dobrze porozmawiać z facetami.Do tej pory rozmawiałam tylko z koleżankami które wbijały mi że na bank mnie zdradza i powinnam go zostawić bo mnie nie docenia.Prawda jest taka że to moja wina,bardzo chcę odzyskać mojego dawnego faceta.Pójdę za waszymi radami,mam nadzieję że poskutkują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Koleżanki bywają bardzo zazdrosne i często głupie. Oczywiście nie wszystkie. Warto mieć dystans do tego co mówią, bo można sobie życie zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candyblue
Wzięłam sobie rady do serca,dałam mu troche luzu.Ograniczyłam się do jednego telefonu dziennie,którego nie odbiera a czasem nawet odrzuca po czym kolo północy pisze dwa zdania - jakieś kretyńskie wymówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako mężczyzna, nie młokos, powiem tak: Lubię kobiety które są pewne siebie i nie wiszą na mnie jeśli chodzi o ich wieczne zapewnianie o uczuciach (kochasz mnie, nie kochasz). Jestem jak dziki zając... lubię gonić za tym, co nie jest wiecznie uchwytne. Lubię kobiety (nie siksy) które znają swoją wartość i nic nie poświęcają tylko dla mnie. Jestem żonaty. Mam taką niezwykłą żonę która wie jak mnie trzymać w niepewności! Dla mnie, ona jest zawsze atrykcyjna bo nie oferuje samą siebie na talerzu cały czas, co po czasie, przy jej najszczerszch intencjach robi się nudne. Mam nadzieję że pomogłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Zatem nie dzwoń w ogóle i zobaczysz co się będzie działo. Nic nie tracisz, bo jeśli on nie jest tobą zainteresowany, to i tak nic na to nie poradzisz. Jeśli jednak jest, to w końcu zareaguje i zacznie okazywać zainteresowanie. Nic na siłę, bo przecież nie chodzi o to abyś coś wyżebrała, abyś się oszukiwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Odczekałaś 2 dni i już jesteś zniecierpliwiona. Trzeba czasu. Przez dwa dni, on nawet się nie zorientuje, że przestałaś dzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candyblue
Chyba mam już dość gonienia króliczka ;) Jestem młodą,wartościową kobietą i zasługuje na uwagę mężczyzny któremu tak wiele daje.Odpuszczam,teraz jego czas.Dzisiaj dzwonił już 4 razy bo od wczoraj ja przestałam dawać znaki życia.Może podziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
Minęło sporo czasu...Przez trzy dni chyba zauważył że coś nie tak i sam dzwonił,zabiegał ale...tylko przez trzy dni potem mu sie znudziło i wszystko wróciło z jego strony do "normy". Chociaż nie,coś się zmieniło - zaczął częściej jak już rozmawiamy podnosić na mnie głos.Traktuje mnie tak jak nikomu bym tego nie życzyła.Naprawdę zależy mi na nim ale tracę powoli siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candyblue
Czas zlecial a temat nadal aktualny....Nie wiem jak sie zdystansowac,tak zeby to zauwazyl i zaczal sie starac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×