Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekając na szczęście

telepatyczne połączenie

Polecane posty

Gość czekając na szczęście

Sluchajcie, mam takie pytanie. Otóż wydaje mi się, że jestem w jakiś sposób emocjonalnie-telepatycznie połączona z moim niedoszłym ex. Spotykaliśmy sie nie cały miesiąc (ale znamy się znacznie dłużej). Gdy on chciał ze mną zerwać (chociaż wcale nie dawal po sobie tego poznać) czułam, że coś jest nie tak. Miałam taki płaczliwy nastrój, bałam się odczuwałam niepokój, byłam zdezroientowana i przygnębiona i cały czas o nim myślałam. Zznaczam, że nie miałam wtedy powodu, bo z mojej strony wszystko było ok, bardzo mi na nim zależało. No i stało się, 3 dni pozniej ze mna zerwał. Pomyslałam wtedy, że czułam jego emocje, jego wątpliwości i smutek. Tak jakos podświadomie mi to przyszło do głowy. Kilka miesięcy pozniej wpadłam w straszny stan, trwało to ok 2 tygodnie. Ryczałam bez przerwy, nie mogłam sobie znalezc miejsca, ból i rozpacz. Oczywiście cały czas myślałam o Nim. Raczej to niedorzeczne, zeby odstawiac takie histerie tyle po zerwaniu. Nie wiedzialam co się ze mna dzieje. Jakiś czas pozniej dowiedzialam się, że w tym czasie jego była dziewczyna (z ktora byl kilka lat-taka pierwsza i wielka milosc, przez ktroa mnei zostawil bo rzekomo nie mogl o niej zapomniec) zareczyla sie. Zrozumialam wtedy, ze znowu odczuwalam jego stan emocjonalny. To on byl smutny i przygnebiony, bo pewnie ciagle mial nadzieje, ze ona do niego wroci a kiedy sie zereczyla to pewnie wpadl w depresje. Kolejny raz byl kilka miesiecy pozniej. Mialam okrutnie pechowy tydzien, zdrzaylo sie tyle nieprzyjemnych spraw, ze to az dziwne. Spojrzalam w kalendarz, To byl ten okres, kiedy rok wczesniej ta dziewczyna z Nim zerwala. I znowu pomyslalam, ze odczuwam jego emocje, ze to on jest zly, przypomnial sobie to wszystko i czul sie zle, przyciagajac zle zdarzenia. Nie wiem co mam o tym myslec. Kocham go, ale mam swiadomosc, ze on mnie nie kochal nigdy i ostatni raz pomyslal o mnie w dniu, w ktorym ze mna zerwal. Dlaczego więc takie rzeczy się dzieją? Nie sadze, ze to przypadek. Nie odzywamy sie do siebie, nie mamy kontaktu. Czy to mozliwe, zeby laczyla mnie z nim taka dzwina wiez? Mimo, ze praktycznie nic z Nim nie zdążylam przezyc, nie mamy wspomnien ani niczego takiego...? Fakt, zakochalam sie i do tej pory chyba go kocham, ale nie sadze abym sama napędzala te dziwne zbiegi okoliczności......... Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na szczęście
a możesz powiedzieć coś więcej? Bo ja powoli zaczynam myśleć, że cos ze mną nie tak........... Rozumiem, że taki sposó połączenia możłiwy jest między dwojgiem ludzi, którzy przeżyli ze soba poł zycia, albo między rodzeństwem albo bliżniakimi, ale w mojej sytuacji.......nie wiem z czego to może wynikać..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na szczęście
aha......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja też odczuwałem takie połączenie. Super, nawet ostatnio. Z tym, że okurat dowiedziałem się, że od 5 miesięcy jest szczęśliwa jak nigdy z nowym facetem. Taki kop w d**ę za iluzje, które sobie tak pięknie wymyślałem. A nie, ja to czułem i byłem nawet pewien, że ona też. Bzdura echh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na szczęście
hmm czyli, że sobie wkręcam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na szczęście
no tak, ale trzeba wziąc pod uwage, że nikt nie mowi "czujesz tak, bo on/ona tez cie kocha i żaluje i o tobie mysli" bo to jest mało realne. jak ktoś zrywa to zrywa i już. Ludzie ochodza nie po to żeby wracać... tylko wlasnie pytanie czemu tak sie dzieje? czemu sie takie rzeczy odczuwa? Czemu mam wrazenie, ze cierpię kiedy on cierpi? To jest wlasnie dziwne...Czemu mam taką więz z kimś, kto kocha kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, może...ja się zawiodłem jak cholera na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lecę, pa miłych rozważań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za funkcja spoleczna- niedoszly ex? chyba jak ex to doszly? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarik na 102
Była niedoszła...ona wtedy nie doszła...dochodziła...ale nie doszła...nie doszła, ale miała to co chciała...czasu było mało... tak jej się zdawało...zdawało,zdawało,choć nie uleciało... ja doszłem,ale jeszcze nie doszedłem... Czy to telepatia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mam ale w stosunku wszystkich, do ludzi calkiem obcych nawet. zawsze wiem ze cos się stanie jak czuje te specyficzne emocje , nawet na odleglosc wyczuwam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:39 to powiedz mi co jutro mi sie stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy Ty z 19:29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarik na 102
To teraz weź sobie ręcznik...bo ide się wykompaććć... Tak na wszelki ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby tu opisać prawdziwy nasz stan ducha, zaczęły by się wielkie ironie, ale my to wszystko odczuwamy, pewnie ten szósty zmysł istnieje, niektórzy okrzyknęli by nas czarownicami, wiedźmami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha miałam na myśli, że mam tak w stosunku do osób obcych, tzn znam, lubie ale nie mamy zadnej wiezi. nie zdarzylo mi się zebym komus z neta przepowiedziała przyszlosc:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polaczenie telepatyczne odczuwasz to samo co on w danej chwili lub z opoznieniem nic z tym nie zrobisz jedynie modlitwa badz egzorcysta ewentualnie bioeenergoterapeuta badz speclalista od czakr badz ktos tej podoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy czujesz jak płaczę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×