Wybrzydzałem, a teraz jestem starym kawalerem

ludzie wstrzymajcie swoje głupkowate komentarze ...

Ja tam nigdy nie miałem dziewczyny jestem zwykłym śmieciem który nigdy nie wychodzi z domu nie mam kolegów koleżanek dziewczyny mam dwóch ojców gnębią mnie koledzy codziennie i jakoś żyje no bo co ja mam zrobić

serio. Ja tylko oczekuję obiadów, bo sex mnie nie rajcuje

A ja Ciebie niestety nie żałuję. Sama byłam bardzo zakochana w facecie. Chciałam sobie z nim spokojnie żyć, uczyłam się jeszcze, powoli robiłam karierę. A on co? Tylko koledzy, imprezy, lekkoduch, podejście pod tytułem : jak nie ta to inna, znajdzie się lepsza, wolę szaleć. Nie liczył się ze mną, wolał kolegów...Bardzo mnie skrzywdził, oczy wypłakałam a teraz co? Facet dojrzał, dorósł, zmądrzał, tylko wszystkie porządne i fajne dziewczyny pozajmowane, mężatki, a on się kręci wokół małolat lub imprezowych dziewczyn i narzeka, bo już mu nie to w głowie...

co jest złego w praniu i gotowaniu ? lepsze to niz k****enie się po dyskotekach chyba nie?

Także nie przejmuj się tym bo ja mam jeszcze gorzej jak ty a ja mam już 58 lat

to nie moja wina, że młodość się musi wyszaleć. Taka jest już kolej rzeczy, że my faceci dojrzewamy do związków później. To dlaczego mi źle życzysz?

Takie jest życie jedni mają wszystko drudzy nic i tyle jak się jest niewypałem to się jest taki całe życie

Ja wiem że ciężko się żyje bez kobiet ale trudno teraz kto ma dzieczyne to ma i jaką ma bo na pewno nie każdy ma modelke albo czy włogóle jaką kolwiek ma dziewczyne taka prawda

OK, facet musi się wyszaleć, ale do 26-27 r. ż. później jest to już śmieszne i żałosne jak lata po dyskotekach i nastki bajeruje...Troche samokrytycyzmu by Ci się przydało. Sam byś chyba nie chciał 30 latki, która nie pracuje, lata po dyskotekach i upija się ( no przecież ona też musi się wyszaleć bo będzie przykuta później do dziecka i kuchni).

opla -ja nie mówię, że jest coś złego, ale jak kobieta ma 28 lat no to albo ma męża albo żyje sama i nie bawi się w gotowanie itp., bo ma już swoje przyzwycajenia. No chyba że rozstała się z kimś albo jest po rozwodzie to w sumie faktycznie może i znajdzie. Tak więc nie ma czym się przejmować, bo i tak znajdzie. :D A to że się nie gotuje nie znaczy, że trzeba się k***ić :D

Jak się jest nieudacznikiem to się zostanie takim

mam pytanie czy można być zwykłym śmieciem którynigdy niewychodzi z domu nie mieć kolegów koleżanek dziewczyny itp mi to zawsze zabierali kanapki w szkole jestem leszczem gnembią mnie koledzy a w zamian za spokój musze im kabana opiepszyć a ojciec mnie zg****ił ze swoim partnerem