Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

seks mnie stresuje jak nie kocham

Polecane posty

Gość gość

a jestem facetem... próbowałem kiedyś przespać się z panną na pierwszym spotkaniu i co? kaplica opad jak ściągnąłem majtki, popatrzyła z politowaniem i zrezygnowała, a bardzo mi się podobała ehhh. Jak już jakąś znam z pół roku to jest ok jak mniej to kaplica, trzęsę się, denerwuję, nie umiem rozluźnić, parę razy miałem okazję że panna w klubie czy innym miejscu chciała od razu seksu i co? musiałem odmawiać bo wiem że nie dał bym rady, chyba bym zawału dostał z nerwów, nie pomaga alkohol a nawet tabletki na potencję od lekarza (nie jakieś z internetu) jak po prostu kogoś nie kocham to nie ma szans na seks nawet jak tego pragnę to nerwy zrobią swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym piszesz, też tak kiedyś miałem z tą różnicą że chciałem zdradzić swoją dziewczynę. Byłem na imprezie fajna laseczka zaczęła się przymilać pod jarałem się (w pełni gotowości na baczność) a jak już przeszliśmy do konkretów to stres itp. i opadł. Długo ustami pracowała, ściskała mnie za rękę (pomagało) i powoli się podnosił ale zanim go przenieśliśmy do dziurki znów opadał. Też miałem doła ale zapamiętałem że najpierw byłem ostro pod jarany - twardy jak beton. Załatwiłem sobie innym razem viagre (prawdziwa nie tam jakieś suplementy z neta) i pomogło bo jak już raz staną to nawet stres go nie położył. Tylko trzeba wcześniej łyknąć co najmniej 30min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×