Czy zauważyliście że

większość ludzi ma tak naprawdę patologiczne związkii z******** n e życie? sami j e b i ą sobie życie na własne życzenie, wystarczy poczytać kafe. :D I po c****** każdy mi wciska że TRZEBA wyjść za mąż mieć dzieci jak ja nie mam ochoty, na co mi facet nierób albo taki z którym nie będę umiała sie dogadywać, poza tym nie bede pewnie dobrą matką więc dlaczego mam robić sobie dziecko żeby potem cierpiało jaką ma matkę? dlaczego kobiety muszą wychodzić za mąż i mieć gromadkę bachorów?

wolą patologię od samotności. Jak wolą, to mają. Inni wolą samotność od patologii. Jak wolą, to mają. Jeszcze inni żyją całkiem ok - i jak tak im pasuje, też mają.

kobiety generalnie to emocjonalne kretynki a faceci leniwe walikonie i to jest prawda niestety, bo poznałam mnóstwo ludzi i niemal każdego można po pół godzinie rozmowy rozszyfrować co to za typ. Mało jest oryginalnych i myślacych ludzi, wiekszośc polaczki biedaczki z nędznym życiem, którzy wiecznie narzekają. po co i ja mam dołaczać do tego bagna: ślub, dzieciaki a potem męczenie sie, a ja nie chce i co mi zrobicie

nikt tu ci nie przyzna racji, bo ludzie sami po uszy siedzą w patologiach więc ci zazdroszczą że nie związałas sie ze zjebem, i zaraz ci pocisną :D na kafe można mieć tylko zryte życie bo jak jest ok to nie ma o czym z tobą gadać :D bycie zadowolonym z zycia to grzech

nie tak albo mam wrażenie że dookoła same patologie z mojego powrórka: -chirurg zrobił se dziecko w wieku 47 lat, przychodzi pijany do domu i krzyczy aż go słychać na klatce -psycholog alkoholiczka z borderline, też patologicznych facetów wybiera -pracownik wyższej uczelni ma męża psychola, który nie zwraca uwagi na swoje córki i żyje w swoim świecie -dziewczyna która ma za ojca alkoholika który bije matke ale na co dzien udaje przykładnego męża itd wszedzie patole k***a :/

to jak sobie układamy życie to dużej części wzorce wyniesione z domu to w domu kształtuje się nasza osobowość, poczucie własnej wartości i relacje z płcią przeciwną jeśli rodzice mieli nerwice, depresje, fobie to na bank mamy ku temu skłonności jeśli rodzice sami mieli toksyczne relacje z partnerem, my na partnera wybierzemy podobnego palanta czasami potrzeba lat by to skumać i dostrzec osoba silna i zdrowo ukształtowana nie da się wtłamsić w toksyczną relację bo zerwie kontakt przy pierwszych sygnałach ostrzegawczych że coś jest nie tak

są kobiety które usprawiedliwiają alkoholizm chłopaka/męża ludzkie szmaty, wiążą sie potem z takim z nadzieją ze sie zmieni a tu g***o z czasem jeszcze gorzej i zaczyna ja bić i dzieci, takie szmaty do gazu powinni wsadzać bo skazują dzieci na wieczne cierpienie i z****** dzieciństwo

kobiety które wiążą się z alkoholikami mają niskie poczucie własnej wartości i szukają akceptacji za wszelką cenę

a ja mam histeryczną matkę i ojca paranoika choleryka i obawiam sie o swoje zdrowie psychiczne. niby nie są tacy straszni, ale k***a cos czuje że mam psychikę przez nich z****ną. wiecznie sie kłocą i nie ma nic takiego jak prawdziwa miłosc w rodzinie, szczególnie ze strony matki.

MA NORMALNĄ, KOCHAJĄCĄ RODZINĘ? pytam serio...