Gość gość Napisano Maj 19, 2014 Uczyłam do niedawna dzieci znajomego - samotnie wychowującego je. Czasami współpracowaliśmy też zawodowo. Żona odeszła. Są w separacji. Od kilku dni dzwoni do mnie, z różnych numerów. Ostatnio oświadczyła, że mam nie pojawiać się w jej domu, nie rozmawiać z jej mężem, oskarża mnie o coś czego nie robiłam i nie zrobię - mam swój honor, kocham kogoś i jestem wierna swoim wartością. Od wielu lat postępowałam podobnie, nikt nigdy nie oskarżył mnie o coś takiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach