jak wyzyc za 2500 tys

Tym osobom co tak plują , podziekujemy bo juz pokazali kim a raczej sym są .Rezprezentują poziom poniżej zera , no cóz widocznie tak sie czuja nawet jak zarabiaja te 5- 7 tysiecy .Dla mnie to niedojrzali emocjonalnie jesteście i nie bedę juz odpisywała na głupie komentarze wasze bo nie mam ochoty sie wdawac w dyskusję z osobami na poziomie 10-15 latka , nie mój poziom zaliczam się do klasy wyzszej typu dorosły myslacy logicznie człowiek :) Chciałam jeszcze jedno napisać mam nadzieję że nadal bedziecie sobie zyli jak paczki w maślę i że bedziecie szcześliwi ale gwarantuje ze z takim mysleniem nie raz po dupkach dostaniecie i tragedie z tego moga być jak nie zmienicie myslenia , ja tez miałam meza i zyłam dobrze dopóki mój mąz nie zginął .Tylko ze ja nigdy nikomu żle nie zyczyłam i nie krytykowałam ludzi mniej zarabiajacych bo po co :)Bo lepiej sie 2 razy zastanowić zanim sie coś napisze lub powie bo los bywa przewrotny i lepiej nie być na miejscu tego co mu takie cięgi i baty się śle :)No ale do tego trzeba mieć mózg i jakieś ludzkie odruchy ale wam tego brak , no cóz ale wiem napewno predzej czy pożniej przekonacie sie o tym bo zycie jest okrutne .Pozdrawiam pomimo przykrości i powodzenia :)

1000 zł na miesiąc to sporo - jeśli oczywiście się gotuje i stara się zdrowo odżywiać. My z mężem należymy do zamożnych osób. Stać nas na bardzo wiele, niemniej na jedzenie wydajemy mało - max 700 zł na miesiąc na dwie osoby. Czasami w porywach do 800 A dlaczego tak jest? Ponieważ gotuję, jemy wyłącznie nieprzetworzone produkty. Mięso 3 razy w tygodniu czyli tak jak powinno się jeść a nie codziennie, baaardzo dużo warzyw i owoców - do każdego posiłku. Nawet makaron robię sama. Zupełnie inna jakość smak, ten ze sklepu wcale mi już nie smakuje. Cena sklepowego: 20 zł za kilogram. Tego domowego - z mąki orkiszowej 9 zł, pszennej 4 zł. Mięso i jajka kupujemy od znajomego rolnika. Wędlin sklepowych się brzydzę i sama piekę szynkę. Nie kupuję żadnych fixów, gotowych dżemów, mrożonek, czipsów, słodyczy, syropów do wody. Wyłącznie własne przetwory, kompoty. Nawet zioła mam swoje, w doniczce. I wiecie co zauważyłam ? Że odkąd 2 lata temu przeszłam na takie żywienie czuję się o wiele lepiej. Moja cera, włosy nigdy nie wyglądały tak ładnie. Tylko trzeba chcieć i umieć. Gotowanie i robienie przetworów zajmuje jednak trochę czasu. Tak więc nie nabijajcie się z innych osób, że jedzą gorzej za mniejsze pieniądze ponieważ żywią się być może o wiele lepiej niż Wy.

Zgadzam się w 100% za wygodę się płaci, po co stać przy garach myśleć codziennie o obiedzie jak można kupić gotowe a później się dziwić jak można przeżyć za mniejsze pieniądze. Jak się ma głowę na karku i trochę chęci to można coś wykombinować :) pozdrawiam serdecznie i niech się Pani nie przejmuje głupimi komentarzami to świadczy tylko o piszących a nie o Pani, podziwiam Panią naprawdę, że w obliczu takiej tragedii tak świetnie sobie Pani radzi ja chyba bym nie potrafiła tak dzielnie iść przez życie i bronić swoich racji

Raczej sie nie przejmuję , bo wiadomo ze kazdemu przykro może sie zrobić ale to chwilka i zaraz przejdzie ... trzeba dalej zyć ale tak naprawdę to mi zal takich osób że idą z takim tokiem myslenia przez zycie .Poprostu mają małe pojęcie o zyciu w dzisiejszych czasach jest tak że raz sie ma pracę a raz nie ma i co wtedy jak zostanie goła pensja 2500 na zycie , a mieszkanie trzeba opłacić , gaz prąd juz wtedy człowiek nie jest taki hej do przodu .i własnie trzeba kombinować jedni nie daja rady i popadaja w depresje frustracje itp ja mam o tyle dobrze że wiem co mam zrobic z tymi pieniedzmi i daje radę , i nie bede oszukiwać jakbym miała 3 tysiace to bym napewno wiecej rzeczy chciała ale tez i bym na czarna godzine składała pieniadze , zeby nie obudzic sie w reku z nocnikiem bo rózne przypadki chodza po ludziach :)Dlatego troche mnie tez smieszy ze za 5 tysiecy 3 osoby nie daja rady :)

Napewno zrobiło się Pani przykro i nie dziwię sie ja szczerze podziwiam Panią już nawet nie chodzi o pieniądze bo i moim zdaniem naprawdę nie jest Pani w tak złej sytuacji byle tylko gorzej nie było :) chodzi raczej o że wszystko na Pani barkach, praca utrzymanie siebie i dzieci życiowa zaradność jaką się Pani odznacza, siła życiowa. naprawdę nikomu nie życzę źle ale nie wiadomo co kogo kiedyś czeka dlatego nie rozumiem steku tych wszystkich bzdur które ludzie wypisują a dla Pani uznanie i szacunek z mojej strony

ja chłopie za 5 tys wyżyć nie moge

Ludzie wątek dotyczy tematu jak przeżyć za 2500 miesięcznie, a tu jedna i ta sama czarna wdowa się wypowiada i gorzkie żale wylewa plus jeszcze sama sobie słowa uznania i podziwu wypisuje, no sorry ale orderu za to że sama wychowujesz dzieci Kochana nie dostaniesz, to Twój obowiązek, dzieci się same na świat nie prosiły

Hejka, Ja mam 21lat, tylko dla siebie 4380zł i też ciągle mi mało :) Pazurki, ciuszki, solarka, fryz, zumba, fitness, rata za autko i w połowie miesiąca mój budżet zostaje poważnie nadszarpnięty, ale co tam raz się żyje :D

Udowodnij że sama sobie piszę słowa uznania? , powiem krótko musiałaś się chyba mocno w głowę uderzyć że tak twierdzisz to nie są gorzkie żale lecz życie młoda osobo .Jeszcze wszystko przed Tobą na Twoim miejscu nie udzielałabym się w sprawy o których nie masz pojęcia ok , podrośnij dojrzej to wtedy pogadamy bo taki komentarz jak Ty napisałeś \ napisalaś każdy głupi potrafi :)zresztą ryby i dzieci głosu nie mają :) To jest forum i jak bedę chciała bedę pisała jak mi sie podoba , to moja sprawa a Ty zastanów się na drugi raz zanim coś napiszesz bo chyba masz urojenia że sama sobie odpisuję , rozbawiło mnie to hahahahha :)

Aha zapomniałam no pewnie że mój obowiazek a gdzieś napisałam ze nie mój ??? Albo ze żałuję że je urodziłam ? to co piszesz głupoty że dzieci na świat się nie prosiły ? Wiesz nie musisz mnie uświadamiać o tym , bo wiem o tym od dawna .Dziwny ten Twój komentarz a czarna wdowa to taki pająk , który zjada swoich partnerów .Tego to juz w ogóle nie rozumiem czemu to napisałeś- napisałaś :):Pco do orderu nie licze na niego bo inni mają jeszcze gorzej ode mnie poza tym nie jestem w wojsku by czegos takiego oczekiwać :)

świat idzie do przodu,a my się cofamy cóż jakiś procent Polaków żyje dostatnio,ale większość przędzie cienko ludzie pracują ciężko a zarabiają mało życie jest bardzo drogie kiedyś po wypłacie szliśmy na duże zakupy, typu ciuchy,buty czy coś do domu teraz zrobię opłaty i liczę jak przeżyć miesiąc

Jak umarł mąż?

Obstawiam że go pożarłaś

Wypowie się ktoś w końcu na temat? JAK WYŻYĆ ZA 2500ZŁ?????

czemu ludzie na ulice nie wyjdziecie ja sie pytam! okrada nas rzad żyja w luksusie a same głupstwa pieprza!

bo nie ma jedności w narodzie,widać to na forach jak Polak traktuje Polaka a skłóconymi łatwiej rządzić dlatego Polacy nie wyjdą na ulicę,każdy się cieszy że ma ciut lepiej od drugiego i cieszy się jak szef opierdziela kolego a nie jego i nawet jak widzi że kolega miał rację a nie szef to nie piśnie słówkiem

podzielić te 2500 na 30/31 dni to jest ok 80zł z tego połowę odłożyć na wydatki typu buty, ciuchy a żyć za te 40zł

Nie bede pisała jak umarł .Zaraz hieny sie znajdą co tylko patrzeć bedą chciały mi coś napisać .Ale bardzo tragicznie , taaa :P pozarłam go i zaraz bedą spekulacje że jestem gruba lochą etc :)nie jadam ludzkiego mięsa gdyz jest zbyt słodkie a skąd to wiem zjadłam swojego sasiada :P:Pżartuję Wracajac do pytania jak wyzyć juz napisałam tyle zarabiam ale zostaje mi 1000 zł , no chyba że autor ma na mysli po zapłaceniu wszystkiego ze tyle zostaje .To juz w ogóle nie rozumiem problemu że nie da sie przezyc no chyba że ma sie 7- ke dzieci na utrzymaniu

ja mam 5 dzieci i żyjemy za 1800zł......

1800 zł razem z rodzinnym ?