myślicie czasem o SMIERCI

J.w.? Wiadomo zapracowane mamy nie maja czasu na zbyt dlugie i intensywne rozmyślania ale tak szczerze nie boicie się? Mnie pociesza fakt ze każdego to czeka niezaleznie od statusu ale boje się naglej śmierci i tego ze nie zdarzylabym sie przygotować, zalatwic spraw ...

bardzo często myślę o śmierci .Swojego czasu zastawiałam sie nawet czy nie za często .

no ja swego czasu często myślałam, teraz na szczęście już nie myślę, bo jet lepiej z moim zdrowiem - jestem po przeszczepie - i teraz cieszę się namiastką normalnego życia.

Ja jako dziecko strasznie balam sie śmierci i czesto o niej myslalam tak na dobranoc przed zaśnięciem :-o:-o teraz jako dorosla myślę o niej pod kątem bliskich , rodziny martwie sie o nich

Tak, przeraza mnie ta mysl, ze czlowiek rodzi sie, zyje, umiera, jeden wczesniej, drugi pozniej i juz go nie ma. Uwazam, ze kazdy ma dusze i wierze, znaczy sie, chcialabym wierzyc, ze czlowiek po smierci urodzi sie na nowo, w nowym ciele, ale dusza pozostanie ta sama. Nie umiem tego wyjasnic.