czy to dobry pomysł ??? ?

Cześć. Mam na imię Klaudia i od 2 lat staram się z narzeczonym o dziecko, niestety bez skutecznie, 2,5 roku temu poroniłam i od tej pory nie mogę zajść. Próbowałam juz wszystkich sposobów, pomijając in vitro i inseminacje, czytałam na forach o zapladnianiu strzykawką, o naturalnych sposobach, jak mierzenie temperatury, kontrolowanie konsystencji i ilości śluzu, lecz także bez skutku. Znajoma obecnie będąca w 6 miesiącu ciąży również miała problemy i zastosowała sposób z tabletkami antykoncepcyjnymi. Normalnie zapisała się do lekarza aby zapisał jej tabletki i robiła tak że np 10 dni brała i przestawała na jakies 4 dni. Robiła tak kilka razy aż wkońcu zaszła w ciążę. Boje się stosować takiej metody, ponieważ obawiam się że dziecko będzie chore. Czy jednak warto sprobowac ?

robiłam także testy owulacyjne.

Z tego co wiem to tabletki anty należy odstawić na dłigo zanim zdecyduje się na ciążę. Nie ryzykuj.

znacie jakies nieinwazyjne metody ?

A czy Twój narzeczony przebadał się? Czy Ty nie miałaś kiedyś częstych infekcji pochwy, zapalenia przydatków itp.?

Ja po stosunku robiłam tzw. "świecę" - to nie żart. Mój syn ma już 5 lat...

stwierdzonych zapalen ani stwierdzonych infekcji nie mialam, ale 2 razy mialam tak ze podczas stosunku bardzo piekło, narzeczony nie chce sie sbadac, bo twierdzi ze ni ema czasu ani zadnych problemów z genitaliami

Z genitaliami może i nie ma, ale warto zbadać spermę. Bo jeżeli to "jego wina" to żadne metody nie pomogą. Mógłby wtedy dostać specjalny preparat i pomogłoby, a znam już taką historię z mojej rodziny.

jesli robilas badania hormonow tsh lh progesteron estriadol tarczycowe prolaktyne itp i jest ok jesli bylas na monitoringu owulacji i nie udalo sie to partnera do lekarza. i to nie chodzi o genitalia. tylko o sperme, ilosc plemnikow konsystencja itp. moja znajoma nie mogla dwa lata zajsc w ciaze rozstala sie z facetem po pol roku poznala jakiegos faceta i szybko zaszla w ciaze. po czym faktycznie okazalo sie ze ten jej byly byl nie tyle co bezplodny tylko cos tam nie tak bylo

Puść się z murzynem na jakiejś dyskotece i jak zajdziesz w ciąże, to urodzisz i pokarzesz narzeczonemu czarnulka mówiąc: "widzisz, to ty jesteś bezpłodny eunuchu, nie ja" i strzelisz mu w mordę a dziecko sprzedasz na niewolnika do jakiejś fabryki czy plantacji bawełny. Same plusy!

rozstac sie nie mozemy... z przyczyn finansowych ;p; p nie mamy slubu ani wspolnoty majatkowej

Do gościa 23:48 Co motywuje takie osobniki jak ty do pisania takich idiotyzmów? Zastawów się co piszesz. Co to znaczy "puszczanie się z murzynem"? Czarnoskóry to taki człowiek jak reszta Homo sapiens. Ty uważasz się za kogoś "lepszego"? Jesteś dnem kompletym niedouczobym dnem. Do autorki, co to znaczy że Twój facet nie chce się poddać badaniu i nie ma czasu? Tobie też idiotyzm odbija??? Z takim człowiekiem chcesz budować rodzinę? Ty rozumu nie masz czy jak? Ręce opadają!