Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja żona nie żyje. Spadła z wielbłąda w Egipcie. Jutro pogrzeb

Polecane posty

Gość gość

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty cholerny farciarzu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty w wielkim i nieutulonym żalu siedzisz na kafeterii i piszesz te pierdoły, ha ha haaaa, prowo 0/10 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj wielblad nie zyje... Spadl z zony. Jutro pogrzeb w Egipcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój koń nie żyje, spadł z kobyły wczoraj. Pogrzebu nie będzie, mięcho już pojechało do Włoch. tam lubią koninę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to zniosla kobyla? Musi jej byc ciezko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj wielblad nie zyje, zona z niego spadla w egipcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobyła jest załamana. Poszła do psychiatry, jest na lekach i nie orze. Stała się szaloną kobyła. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbładzica
:) hahaha w końcu wesoły temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna kobyla... Niezaspokojona wdowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to tak "w trakcie" spadl z niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no tak to smutne, ale spadł z niej w trakcie upojnej końskiej nocy z końskimi zalotami. Dlatego jest w tak głębokim szoku i trwa we wdowieństwie uporczywie. Nie chce innego konia, a na ogonie ma krepę... ach co robić????? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytul ja:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da do siebie podejść i sobie przetłumaczyć. Je ciągle leki, końskie dawki i rozmyśla o koniu swym utraconym .... :-( ach, ach aż się serce kraje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze czuje sie winna? W pewnym sensie zwalila konia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak.. to poczucie winy ją przytłacza chyba. Ciągle majaczy i rży przez sen, że nie powinna była walić swego ukochanego konia tak bardzo.... zgubiła ją namiętność ... to taka końska femme fatale... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×