czy powinnyśmy zgłaszać niektore tematy na POLICJĘ?

Ale co chcecie zgłaszać, ze dziadek się patrzy na gołą wnuczkę i matkę to niepokoi? Matka uważa, ze coś jest nie tak, będzie miała dziadka na oku i to wystarczy. Maja go wsadzić do więzienia czy co?

lulilay i 527 kółeczko wzajemnej adoracji utworzylyscie ! a może to jedna i ta sama osoba :P podajcie sobie łapki i zatańczcie hopsa sa ;P

hahaha - ej, ja zarabiam kilkanaście tyś zł miesięcznie i kupuję taką drogą kiełbasę. Pracuję na etacie i co rok płacę w pytę podatków, zusów srusów, zawsze mam dopłatę jeszcze. zgłaszajcie sobie mnie gdzie chcecie - mój dziadek w latach 50tych był wysłany na śląsk do pracy w kopalni - został złapany za nielegalne przewożenie świni ze wsi do miasta (w sensie ubita świnia, którą od swoich rodziców wiózł na chrzciny mojej mamy) - jakby mnie za kiełbasę teraz do pierdla wsadzili, to chyba by się przekręcił w grobie ze śmiechu, że takie czasu znów wróciły :-D

a jak dla mnie to z tymi rodzicami tej dziewczynki(temat o dziadku)jest cos mocno nie tak....ja tu widze problem a nie w dziadku!

to kurde baby, nie odpisujcie już na ten temat no. Chyba wyraziłyśmy już swoją opinię. Jeśli to faktycznie jakiś zbok założył, to tylko ma podnietę z naszych dobrych rad.

A ja zarabiam kilka tysięcy, na etacie nic na czarno, ale tez stać mnie na drogie wędliny. Nie twierdze, ze nie ma biedy, ale w jakich wy się środowiskach obracacie, skoro dla was wszyscy sa biedni i wędlina za 40 zł jest luksusem? :o

Jak ktoś kupuje w sklepie wędliny za więcej niż 30zł/ kg to już wiem, że ZŁODZIEJ, ew. jakiś łapówkarz lub przekręciarz. Taka prawda. Zainteresujcie się lepiej, skąd wasi mężulkowie mają pieniądze, jak przynoszą do domu kilka lub kilkanaście tysięcy. Moja koleżanka miała takiego bogatego męża, był prokuratorem. Potem wyszło, że robił jakieś straszne przekręty i brał kasę od mafii. A wędlinki kupowała drogie, oj tak :o Na szczęście faceta wsadzili i szyneczki za cztery dyszki się skończyły :D

Wędliny kupuje na stoisku na pasażu i nie ma tam nic poniżej 35 zł. Myślę, że obok powinien stać tajniak i wszystkich klientów z miejsca aresztować. :D Nawet tych kupujących okrawki, bo kto kupuje okrawki za 12 zł? Przecież za tyle można dostać dobrą wędlinę ;)

no dokładnie jakie to musi byc srodowisko skoro dla kogos kiełbasa za 30 zł to wymysł,masakra

no z kim ja rozmawiam - kobieto węszycielko spisów, poza pracą w budżetówce są firmy prywatne, mniejsze lub większe, koncerny międzynarodowe i jakkolwiek Ci ciężko w to uwierzyć ludzie tyle zarabiają - napisałam, że ja zarabiam tyle, nie mój mąż. Mój mąż chciał mieć swój biznes, ma. Zarabia mniej ode mnie a musi się napracować ze 2 razy tyle, co ja teraz, a ja też nie mam lekkiej pracy - teraz akurat mam luz, bo lada moment odchodzę na l4, bo już się toczę w ciąży i na szczęście przekazałam wszystkie obowiązki wcześniej. Może faktycznie, niech się jedna z drugą wezmą same do roboty, a nie na pensje męża liczą, to może i kiełbasę za 100 zł będziecie sobie kupować, pewnie i takie kiełbasy są.

No ja kupuje zawsze w promocji i nie płacę więcej niż 18zł za kilo, choć zwykle te wędliny są dużo droższe. Ale u mnie w sklepie zawsze coś jest w promocyjnej cenie, to biorę. A kupowanie okrawków wędlin czy ścinek serowych to akurat fajna sprawa - jak widzę okrawki lub ścinki to kupuję wszystkie i potem mrożę. Płacę 5-8zł za kilo i mam wędliny do bigosu czy sosu mięsnego na obiad, a ze ścinek serowych robię pizzę lub zapiekanki. Ma to wiele zalet, np. ścinki są z różnych serów i mogę zrobić pizzę z samym serem i nazwac ją "Quattro Fromagge" jak w pizzerii :D

ha ha ha i juz sie zaczyna kto ile zarabia:D:D ha ha

o masakra jakas z tymi ścinkami

Ja kupuję czasami ścinki dla kota. Jak widzi charakterystyczną torbę, to miauczy jak szalona i biegnie do miski. :D

ale z was tandeta platni temetowicze:D

"A ja zarabiam kilka tysięcy, na etacie nic na czarno, ale tez stać mnie na drogie wędliny. Nie twierdze, ze nie ma biedy, ale w jakich wy się środowiskach obracacie, skoro dla was wszyscy sa biedni i wędlina za 40 zł jest luksusem? pechowiec.gif" No dla mnie 40 zł na wędlinę to bardzo duzo .Ja kupuje np poledwice to place 22.90 za kg albo szynka Babuni 19,90.,To sa normalne ceny w sklepach na osiedlu którym mieszkam .

takie tematy,ze ktos kogos, gdzie, o cos podejrzewa to bez sensu zglaszac, mozna sobie podejrzewac itd. ale mysle,ze jak ktos pisze,ze ktos tam chce sie zabic albo katuja dziecko to mozna zglosic ale czy to cos da.

Mnie do skarbowki nie trzeba zglaszac bo co roku spowiadam sie im. Maz tak samo. A wedline kupuje po ponad 50 dych za kilo...