Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IONA

Miłość to nie znaczy tez wierność....

Polecane posty

Gość IONA

Witam.Jestem na tym forum po raz pierwszy choć nie ukrywam,że często czytałam posty innych użytkowniczek.Mam bardzo poważny problem.Jestem z chłopakiem od ponad roku,czasem bywało lepiej a czasem gorzej i tu właśnie pojawia się problem....wiele razy bywało tak,ze komentował złośliwie mój wygląd(choć twierdzi że liczy sie tylko charakter).Po około 3 miesiącach związku zobaczyłam przypadkiem na jego komputerze zdjęcia z jakąś brunetką na plaży gdzie on siedział za nią i ją obejmował,zdjęcie to zostało zrobione napewno w okresie gdy bylismy parą ,byłam bardzo zła i chciałam z nim zerwać jednak umiejętnie się z tego wybronił,bardzo często pojawiały sie różne małe kłamstewka z jego strony,po ok.10 miesiącach na wspólnym sylwestrze pod wpływem alkoholu powiedzial swojemu koledze przy mnie,że "nie jest z******ta ale i tak ja kocham ",potem powiedział mi że spotkał sie ze swoją przyjaciółką z ktorą łączył go w przeszłosci tylko seks i wrecz wmawial mi ,że poszli tylko na pólgodzinny spacer po 23 choć ona pisała mu wtedy smsy by spotkać się w wiadomym celu,na grilu wpadła mu w oko pewna 16 latka choć starał sie to ukryć jak mogł.Po wielu bardzo złych i przykrych sytuacjach postawiłam mu ulitimatum albo sie zmieni albo między nami to koniec.Obiecał poprawę i nadal się ,,stara".Bardzo mu nie ufałam dlatego postanowiłam go sprawdzić,napisałam smsa z innego num tel i podszyłam się pod nią,w ciągu jednego dnia podjął decyzję by przespać się z nia,termin spotkania mają ustalony na jutro,tyle że on nie wie że jutro zamiast niej spotka mnie...mam w związku z tym poważny problem.Czy decydując się na taki nie ma co kryć bardzo zły ,świński wręcz krok rozstanie bd słuszne mimo, że ja go podpuscilam czy może dlatego, że gdyby naprawdę pojawiła się okazja on by z niej skorzystał tak jak w tym przypadku?ja mam 23 lata a on 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilonka, krótko mówiąc (nie chcę Ci sprawić przykrości) gdybyś była tę jego jedyną, on nie miał by powodów do umawiania się z innymi. Ja nie wierzę w przeznaczenia czy Opatrzność, ale wierzę w instynkt intuicji. Ty już wiesz ale być może nie chcesz pyrzyjąc do wiadomości, że ten chłopak nie jest Ciebie wart. Ultimatum z Twojej strony, w takiej sytuacji jest (grzecznie mówiąc) infantylne. Wymagasz dojrzałości od faceta który jeszcze do takiego stanu nie dorósł. Sama wiesz że okłamuje a Ty łykasz jak pelikan. Są na świecie naprawdę fajne chłopaki. Szkoda Ciebie i Twojego czasu aby wychowywać niedorostka, nie sądzisz? Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×