Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość felicjaxx

roznica wieku

Polecane posty

Gość gość
Zazdrośnicy,za którymi kobiety nawet splunąć nie chcą piszą tu baniaki bo gul im skacze jak widzą czyjeś szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie, mam meza o 17 lat starszego, jest miloscia mojego zycia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie sa pieniadze tam i milosc:D sliczna nicola 30 tez wyszla za maz za starego rokefelera 90-Z MILOSCI:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój jest pięć lat młodszy i inni dla są powietrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mi oceniać nicole30,ale może ten wiekowy rockefeller więcej uroku niż jej rówieśnik a kasa zawsze się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy garbaty bezzebny lysy star****** wozku ma urok:d:d:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl ze sporo starszym i sporo mlodszym...nie polecam.Po paru latach będą problemy. Na początku zawsze jest fajnie, teraz mam faceta kolo mojego wieku i jest najlepiej.Nie oklamujcie samych siebie. Nie jedna z was tesknila za rownolatkiem.Nie wierzę ze stary ramol was dalej kreci, bo sama przez to przechodzilam.Facet nie może być za stary ani za mlody.Max.5 lat starszy lub max. 5 lat mlodszy, nie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba ze kobiety maja taki gust-przedewszystkim te tutaj piszace:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urok faceta konczy sie z ubytkiem kasy i vice versa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiet niedojrzałych emocjonalnie jest coraz więcej,one po prostu nie rozumieją czym jest wzajemna miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Chciałam powiedzieć, że uroda jest rzeczą ulotną :O Byłam związana z rówieśnikiem, który był naprawdę przystojny. I co z tego, skoro zgotował mi największe piekło w całym moim życiu?! Liczy się chemia, troska o drugą osobę, zainteresowanie nią. O wiele bardziej bezpiecznie czułam się przy grubszym, niższym facecie, niż przy tym macho. Uroda nie ma znaczenia, bo to nie wygląd zabiega o względy drugiej osoby, a charakter. Wkurza mnie niemiłosiernie gadanie, że uroda faceta kończy się wraz z ubytkiem kasy. Byłam w wielu związkach, i nigdy przenigdy nie patrzyłam na zawartość portfela. Co więcej... to ja najczęściej utrzymywałam tych dzieciaczków, a nie oni mnie. Ja zawsze miałam pracę, a oni.. no cóż. Hulaj dusza. I tu nie chodzi o gust - tu chodzi o miłość! O szczęście! O uśmiech na twarzy, który wywołuje ta druga osoba. W życiu bym się nie spodziewała, że w moim życiu pojawi się tak dojrzały mężczyzna. To nie jest tak, że ja poluję na starszych. Po prostu trafił się taki egzemplarz, który jest pod każdym względem wyjątkowy w porównaniu do rówieśników. A gdybyście spojrzeli na niego, usłyszeli, czy przeczytali wiadomości - to w życiu byście nie powiedzieli, że ma 45 lat. Jest świetny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaagnieszka
U nas niewielka różnica wieku - 5 lat (on jest starszy). Zaczęliśmy się spotykać gdy ja byłam w klasie maturalnej, on na studiach. Teraz patrząc na to z perspektywy 10 lat razem - uważam, że różnica wieku nam posłużyła, tj. ja w wieku 23 lat byłam gotowa na ślub i nie musiałam czekać kilku lat więcej tak jak moje rówieśniczki, które miały narzeczonych - rówieśników. On będąc już 28 latkiem był niezależny - od rodziców, był po studiach, miał stałą pracę i najważniejsze: sam pierwszy tego ślubu pragnął. Kiedy pojawił się nasz synek, mąż był gotowy na ojcostwo... W naszym małżeństwie jest bardzo dobrze - wspieramy się, rozwijamy ciągle.. Po drodze nie mieliśmy wielu kryzysów - liczymy na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
U mnie w zwiazku jest 11 lat roznicy, jestem para 3 lata, planujemy wziac slub, zalozyc rodzine, z seksem jest dobrze, dobrze bylo od samego poczatku, teraz jest jeszcze lepiej gdyz spelniamy kazda najmniejsza fantazje, co zbliża nas do siebie i w ogóle. ja czuje sie lepiej ze starszym, moze to kwestia doswiadczenia zyciowego partnera? wczesniej bylam 7 lat w zwiazku z chlopakiem z roznica 3 lat, wszystko rypło, przez glupote, i tyle lat wzielo w leb, a teraz jestem mega szczesliwa, kazdy zaakceptował roznice wieku, ja mam 22 lata, On<3 33 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
gościówkaagnieszka - 5 lat to taka hmm.. norma :D Wcale nie taka duża różnica w wieku. I jak sama piszesz - dobraliście się pod względem dojrzałości. Bo mężczyźni trochę później dojrzewają, więc u Was się pięknie wyrównało :D Gratuluję synka - hmm.. też marzę o dzieciach.. Ewq4321 - 11 lat powiadasz. Grubszy kaliber niż Agnieszka, ale i tak różnica wieku nie jest aż tak powalająca. Widzisz.. u nas jest 18 lat różnicy. Niby tylko parę lat więcej, ale jest to sporo. Super, że każdy zaakceptował różnicę wieku - widzą, że jesteś szczęśliwa :) Starszy mężczyzna wzbudza większe poczucie bezpieczeństwa, które dla kobiety jest jak afrodyzjak. Kobieta przy takim może się "wyluzować", bo podświadomie czuje, że nic jej nie grozi. Doświadczony partner to jest to :) A ma już swoje dzieci? Czy wolny kawaler do wzięcia, bez przeszłości? Bo mój ma już syna - parę lat młodszego ode mnie. Kończy właśnie studia. Z żoną nie jest już od wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
jest po rozwodzie i ma syna Dokladnie poczucie bezpieczenstwa, wyluzowanie, szczrość Od samego początku bylam w Nim zakochana Duzo przeszedł, potrzebowal kogos tak jak ja, normalna,szczera dziewczyne, lojalną i w ogóle. Niczego nie żałuje, czuje sie dobrze, nie czuje różnicy wieku, poza tym ze do dzis umie mnie zaskoczyć, lubie go słuchać, wszytskim dziewuchom które obawiaja sie roznicy wieku chce dodać odwagi, jeśli jest to prawdziwa miłość, szczere uczucie, roznica wieku nie ma znaczenia, 18 lat to faktycznie dużo, ale tez jestem w stanie sobie to wyobrazic jestes szczesliwa? jak sprawy łożkowe? bo my coraz wiecej rozrabiamy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
My dopiero się poznajemy :) Nie jesteśmy w żadnym związku, bo dopiero niedawno się poznaliśmy. Dużo rozmawiamy i póki co na tym się kończy. Ale widzę, że zabiega o mnie bardzo mocno :) Jak już wcześniej wspomniałam - troszkę nietypowo się poznaliśmy, bo pomógł mi, kiedy potrzebowałam pomocy, a w ogóle mnie nie znał. I tak się zaczęło. Też mnie zaskakuje szalonymi pomysłami - ma więcej polotu niż niejeden mój rówieśnik :D Nie jestem przyzwyczajona do takiego traktowania, bo traktuje mnie jak jakiś skarb. Czasami czuję się zakłopotana jego zachowaniem - bo nigdy nie miałam tak szarmanckiego faceta i momentami się zastanawiam, czym sobie zasłużyłam na takie szczęście. Powiadasz, że się rozkręcacie i coraz bardziej rozrabiacie :D świetnie! Tak naprawdę chyba poznajesz tajniki udanego seksu przy tym facecie, hmm? Jesteś o 5 lat młodsza ode mnie, i domyślam się, że miałaś mniej partnerów ode mnie. Podobno starsi mężczyźni są bardziej otwarci i łatwiej im idzie rozmowa o seksie. To prawda? Nie zawstydza Cię czasami? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
ciesze się ze poznalas takiego faceta, skoro dobrze sie dogadujecie, ma dobre intencje to idz za tym krokiem, jesli Cię szanuje, dobrze traktuje, trzymam kciuki My sie tez poznaliśmy w nietypowy sposób, ja miałam o tyle gorzej ze jak go poznalam wciaż miał żone, i z nią był, wiec było mi bardzo trudno, nieraz tracilam w to wszystko wiare, ale postanowilam zawalczyc, i wygrałam i jestem bardzo szczesliwa Nie, nie zawstydza mnie, mielismy ogromna ilosc udanych stosunków, zawsze bardzo szczerych, ostatnio coraz wiecej gadamy o seksie gdzies w plenerze, moze z jakąs fajna osobą, ja juz mam za soba takie jedno spotkanie, i nie żałuje W zyciu codziennym, jak i w seksie dogadujemy sie bezproblemowo Nigdy nie mielismy kłotni o nas, zawsze jak juz byl gorszy dzien to w wyniku innych problemów Zawsze moge na niego liczyc, bardzo go doceniamm, słucham rad, bo zawsze jak go posłuchałam szło dobrze Jeśli czujesz sie dobrze, ten Facet Cię szanuje, jest szczery to pomalutku brnij w to, trzymaj moze zawsze kawałek dystansu, bo tak najlepiej, trzymam kciuki :) nie mialam wczesniej zbyt duzo zwiazkow, jeden dlugi, prawie 7 lat, i dzieki bogu ze sie skonczył..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowisz, ze czekanie sie oplaci i dostanie sie tego czego chce? bo facet, ktorego kocham tez ma zone, nie zyja ze sb najlepiej, tylko dla dziecka. mam nadzieje, ze kiedys w koncu bd razem, choc dzieli nas 18 lat, tez mu nie jestem oojetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
najwazniejsze jest wytrwanie wiara, zaufanie my spedzalismy ze soba kazdy dzien, nie jechal do domu nawet, tylko zostawal ze mna, bardzo mu zalezalo i stalo sie rozwiozdl sie, mimo dziecka, dziecko to jest jedno, zona drugie, niekoniecznie musi do byc dobre malzenstwo, u mojego faceta popsulo sie dawno temu, na mnie trafil, ogromnie mu pomoglam, zawsze bylam z Nim, nigdy nie ignorowalam waznych spraw tym postem tez bym chciala pomoc dziewczynom ktore maja zonatych facetow, o ile to jest szczere uczucie, moge pomoc wytrwac, ja przeszlam to na wlasnej skorze, i jestem bardzo szczesliwa ze nie odpusicilam, wygralam, i czeka mnie cudowna rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak bede czekac, nie jestem w stanie byc z kims innym ;-) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Grunt to walczyc o wlasne szczescie i nie poddawac sie, mimo przeroznych przeciwnosci losu. Zycie jesy zbyt krotkie, by je marnowac i tkwic w nieszczesliwych zwiazkach. Ja tez mam za soba kilkuletni zwiazek - i tez Bogu dzieki juz nie jestesmy razem. Przeszlam przez pieklo... Bardzo sie na mnie to wszystko odbilo. Do dnia dzisiejszego lecze sie po tym wszystkim. Ciezko bedzie mi zaufac mezczyznie, i ten 45-latek doskonale sobie zdaje sprawe z tego, ze ma ciezki orzech do zgryzienia. Ale walczy :) o mnie. Dlugo czekalas na swojego mezczyzne? Ile lat minelo, nim podjal decyzje o rozwodzie? Ten moj, od kilku lat zyje w separacji z zona, ale nie ma rozwodu - bo, jak twierdzi, wczesniej nie byl mu potrzebny. Mieszkaja w zupelnie dwoch roznych krajach. Nie jest juz z ta zona. Jedynie papierku brak.. Ale sluchajac go, odnosze wrazenie, ze jesli bylaby potrzeba, to wzialby rozwod bez problemu - bo to tylko formalnosc, jak on twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
to masz lepsza sytuacje jak ja, skoro sama czujesz ze kwestia rozwodu jego dla Ciebie to nie problem, to tez dobry znak, ale jeszcze nie naciskaj na to, faktycznie dopiero sie poznajecie, porządacie, fajnie spedzacie czas, dopiero jak bedziecie chcieli wiece, czyli spedzic tazem reszte zycia, albo wejsc w zwiazek oficjalnie, daj mu do zrozumienia, ze tez Ci zalezy na normalnych papierach, ze chcesz by był Twoim mezem, jak bedzie tego samego zdania, rozwod w jego sytuacji to pestka Ja jestem ze swoim trzy lata, jak go poznalam mial zone w Twoim wieku i syna 3 latka, balam sie i nie kontrolowalam swoich uczuc, ale czulam sie wciaz dobrze, mialam ciezej, ale po roku zdecydowal sie rozwiesc i dwa lata oficjalnie jestesmy ze soba. Ty masz latwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Z tym rozwodem wyszlo tak, ze od samego poczatku wiedzialam, ze ma syna, a z czasem spytalam sie 'a co z zona?' - jednoczesnie przepraszajac za swoja wscibskosc. Na co on sie usmiechnal i zaczal mi wszystko po kolei mowic i tlumaczyc. Wystarczylo jedno pytanie, a odpowiedz uzyskalam na wszystko po kolei. Jest sklonny zmienic nawet miejsce zamieszkania, bo cos mu wspomnialam, ze chcialabym nad morzem mieszkac - taka zwykla rozmowa o marzeniach, a on ni z tego ni z owego wypalil mi z taka deklaracja, ze jakby co, to nie ma najmniejszego problemu.. A tak z ciekawosci spytam - czy to nie jest tak, ze Twoj facet ozenil sie ze swoja eks dlatego, ze ta zaszla w ciaze? Czesto gesto mlodzi ludzie pobieraja sie przy takich wpadkach. Czytalam mnostwo artykulow nt zwiazkow z duza roznica wieku. I wiesz co tam pisali? Ze jezeli ktos juz kogos zostawia, to wcale nie mlodsza kobieta dla rownolatka, a wlasnie ten starszy mezczyzna dla nowej kobiety, bo znalazl sobie jeszcze mlodsza. Zapadlo mi to w pamieci jakos... Nie obawiasz sie, ze cos takiego Tobie sie przydazy? A dokladniej - czy ufasz mu, ze Cie nie zdradzi i nie zacznie oklamywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
to głupoty, nie czytaj takich rzeczy. On sie ozenil bo mial taka potrzebe, zwyczajnie wczesniej kochal i szanowal swoja zone, czego dowodem jest dziecko, pozniej wszystko sie popsuło, nie byli dla siebie dobrymi partnerami, z roznych przyczyn im nie wyszlo, ja nie bylam alternatywa, o bo młodsza, bo lepsze ciało, bo głupsza, wrecz przeciwnie, nas na poczatku nie zwiazał seks, tylko to jacy bylismy dla siebie, wsparcie, rozmowa, potrafilismy przesiedziec w samochodzie cala noc, bo ani do mnie ani do niego, tylko gadajac, a potem usypialismy padnieci, Zostawil zone bo nie szanowala jego pracy, nie zabezpieczyla dzieciaka, tylko korzystala z jego ciezkiej pracy, gdy jemu bylo ciezko nic nawet nie pomogla, a wrecz pretensje... nie chce juz tego wyciągać, chce tylko zwrocic uwage na to stawiaja faceci, nie na wyuzdane lale, na normalne kobiety, ceniące, ktore wesprzą jak trzeba, i budujące dobry dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewq4321
jeszcze jedna rzecz to ze facet jest starszy nie oznacza ze nie moze miec dzieci halo! baba rodzi sie z narzadami rozrodczymi i te narzady maja tyle samo lat co baba natomiast facet regeneruje sperme raz na trzy miesiace o ile jest zdrowy moze miec dzieci w wieku 60 lat wiec skonczcie pieprzyc ze starszy o 10 lat nie zrobi wam dziecka ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze ona 27 lat
Ja to od razu wszystko analizuję, zbyt dużo momentami myślę - jak to niektórzy mówią. Doszukuję się drugiego dna i takie tam. Może jest to efekt moich wcześniejszych przeżyć, ale zawsze biorę pod uwagę najbardziej niekorzystną dla siebie opcję. Czytam, bo pierwszy raz mam do czynienia z facetem tak dojrzałym i zastanawia mnie to, czemu uczepił się akurat mnie. Nie chcę być dla niego "młodziutką dziunią", którą można się pochwalić. Co prawda nie daje mi w ogóle odczuć, że o to właśnie chodzi, ale wiesz... obawy pewne mam. To dopiero początek naszej znajomości, stąd mnóstwo niepewności we mnie i znaków zapytania. Rozmawia się nam świetnie, czuję się przy nim jak księżniczka. Rozwija się w dobrym kierunku. Ale jeszcze nie ten etap, żeby wypytywać się, kim ja w ogóle dla niego jestem. Nie ma nic gorszego niż kobieta, która wykorzystuje dobroć mężczyzn :O A w zamian nie daje nic od siebie. Człowieka poznaje się w biedzie, a nie wtedy, gdy jest dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiumiku
Facet starszy to jest to :D I nawet 60-latkowie mogą mieć dzieci, więc przestańcie pitolić od rzeczy Na marginesie: mój K. jest starszy ode mnie o 14 lat. W życiu bym go nie zamieniła na młodszy model :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×