Dlaczego niektóre laski się tak ubrzydzają?

Weźmy na to taką jedną moją koleżankę. Kiedyś wyglądała całkiem ładnie, mimo że nie jest zbyt ładna. Teraz zrobiła się na taką dziunię, masakra, tlenione, długie blond włosy i straszna solara, cekiny wszędzie, szpile z 12 cm.. i twarz.. ta twarz!! coś sobie chyba zrobiła z ustami, w każdym razie maluje je na bardzo jasno i albo wyjeżdża poza linię albo je powiększyła.. no, ale w dzisiejszych czasach to nawet są błyszczyki z papryką powiększające. W każdym razie jej twarz wygląda strasznie wulgarnie, wręcz nieładnie jeszcze ta mina.. to już chyba Siwiec wygląda lepiej pod pewnym względem. Dziewczyna ma ładną figurę, ciało, miałaby naprawdę pole do popisu ubrać się elegancko, ale sexy i wyglądać super, ale ona musi iść po linii najmniejszego oporu. Ja się pytam, dlaczego dziewczyny tak się ubrzydzają albo celowo robią na tanie dziunie? Ja jestem strasznie liberalna, ale ani w tym stylu, ani nic fajnego.. nie czaję.

W dodatku teraz wygląda na 30 +, a ma ledwo 22 lata, jest rok starsza ode mnie.

Masakra, rozumiem Cie. Mam kolezanke ktora doslownie maluje twarz 'na kleopatre'. Zawsze tak samo. Silne grube niebieskie kreski i czarna kredka do tego. 5 ton perfumy, 2 kg podkladu i pudru. Blond wlosy z przyczepami i caly biust na wierzchu. Przykro patrzec. I ona mowila mi ze nie lubi jak kobiety sie nie maluja bo wygladaja na twarzy 'tak pusto'. :D

Ja też się kiedyś malowałam mocno (ale bez solary, farby etc) Jak oglądam zdjęcia z tamtego okresu, to się trzaskam w głowę, po prostu. ;). Teraz robię sobie bardziej dobrany makijaż, używam BB creamu i śmiem powiedzieć, że w takiej wersji wyglądam o wiele lepiej. Tu nawet nie chodzi o to, że nie powinno się nosić mocnego makijażu, mocniej podkreślone oko np smokey eyes akurat niektórym pasuje, tylko o to, że połączenie pewnych rzeczy wygląda tragicznie. A ona ma i tapetę na twarzy, na ustach straszną, i solara totalna, etc. Razem nie wygląda to dobrze, a jakby ktoś na siłę chciał się zrobić na atrakcyjną i 'sexi'.

Nie wiem to chyba taka moda niestety. Wiekszosc ubran w sklepach jest w zlym guscie, buty wszedzie wysokie

Ubrania to może nie, ona nosi takie białe spodnie co jej majtki prześwitują, bluzki z mega dekoltami, świecące rzeczy, one to raczej nie są masowo w sklepach aż tak.. ale co do butów to się zgadzam, kurcze, szukasz buta na obcasie 7 cm a tutaj same najładniejsze na 12 :D

Tez zauważyłam jak niektóre kobiety zrobiły z siebie paskudy.Wyglądają okropnie, nawet śmiesznie. Ja nie maluje się w ogóle, mam śniadą cerę, jedynie usta pomadką i delikatne perfumy.Może zabrzmi nieskromnie, ale na brak powodzenia nie narzekam:D

A najlepsze jest to, że jej matka podobnie się stylizuje! Tylko ma długie, rude włosy. Przyznam jednak szczerze, że i tak troszkę lepiej wygląda..

Słuchajcie Nie zazdroście bo zazdrościcie i tyle A czego wy im zazdrościcie że każdy facet miałby ochotę zerżnąć? no to ile roboty-zróbcie się na świec i też każdy będzie miał ochotę zerżnąć was!

Bo niektóre dziewczyny myślą, że ich powodzenie będzie zależeć, od tego ile ton makijażu nawalą i ile odsłonią. A to działa głównie w przypadku wiadomo jakich facetów.. a potem się skarżą że je zdradzają etc

Ja wszedzie widze swiecace rzeczy... bo szukam z reguly eleganckich. Kiedys ubieralam sie okropnie, ale w inny sposob - jak chlopczyca, ubrania nie dopasowane kolorystycznie. Poczytalam co nie co i chce sie zmienic... chce sie ubierac jak dama, jak kobieta wartosciowa, dobrze ubrana. Czytam publikacje na ten temat i dopiero teraz zaczynam zauwazac jak sie ludzie ubieraja - teraz powszechny i modny jest styl ktory kiedys uwazany byl za domene osob zle wyksztalconych albo wrecz prostytutek. I ten styl lansowany jest przez osoby wplywowe, aktorki, gwiazdy muzyki itd

Czekałam, aż ktoś powie, że zazdrościmy. Ty naprawdę sądzisz, że może nam imponować powodzenie od strony takiego typu facetów i to tak płytkie? Nie, dziękuję. Wolę swojego faceta.

nienawidze takich dziwek

a ja lubie obcisle, wydekoltowane bluzeczki, doposowane spodnie, mini, szorty i wysokie obcasy. i zlota bizuterie polyskujaca na opalonym ciele.Lubie delikatny makijaz, lubie moje rozpuszczone, dlugie, rude wlosy i spojrzenia mezczyzn:)i zzadrosnych kobiet tez.nasluchalam sie mnostwo niepochlebnych opinii - co ciekawe, wlasnie od zaniedbanych, brzydkich kolezanek.i wiecie co?mam to w nosie.jestem bardzo atrakcyjna kobieta, o wypielegnowanym ciele i owszem, ubierajaca sie wyzywajaco - i dobrze mi z tym:):):):)