Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna1994

Przyjaciółki mnie odrzuciły

Polecane posty

Gość Smutna1994

chciałam się z nimi spotkać, w końcu jest teraz super pogoda. Jedna odebrała i powiedziała, że jeżdżą właśnie na rowerze, później idą do domu jednej z nich i jeśli chcę mogę przyjść... Nie chce się narzucac , w końcu gdyby chciały to zadzwoniłyby i pamiętałyby o mnie. Tylko bardzo mi smutno bo ciągle jestem odrzucona, często spotykają się beze mnie, a ja jestem jak piąte koło u wozu :( Czy tak zachowują się "przyjaciołki"? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ąaaaaaaaaaa
Tez tak mialam ale niestety rozpadlo sie wszystko bo byly we dwie i sie jeszcze bardziej skumaly ale poszlam dalej do szkoly i tam poznalam nowe, ale tylko do czasu az zaczelam chodzic z chlopakami teraz mam meza i tak szczeze nie chce zadnych kolezanek zeby mi faceta szczuly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna1994
One dwie też się jak widze skumaly. Ja nie mam chłopaka, chcialabym po prostu dobrą koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy goście ale nie ja
Nie, nie tak. Ale dziewcyzny często tak sie właśnie zachowują. I trudno jest wejść między dwie psiapsiuły. To i tak, ze Cię zaprosiły. Co możesz zrobić? 1. Nie przejmować sie tym, że nie dają Ci znać (nigdy?) tylko jak coś takiego wyniknie przyjśc z uśmiechem na twarzy jak gdyby nigdy nic. W ten sposób może bardziej się z nimi zwiążesz. 2. Sama inicjowac spotkania, rower i zapraszać je (może się zdarzyć że jedna nie będzie mogła kiedyś, a inna tak i ...rozbijesz nieco klan) 3. Znaleźć sobie inne przyjaciółki, lub po prostu przyjaciółkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna1994
To nie tak, ze ja weszłam w ich "klan". Ja pierwsza przyjaźniłam się z jedną, później poznałam drugą i w gimnazjum poszłyśmy wszystkie 3 do jednej klasy. Teraz jestem na drugim planie... dają mi znać, ale często same się spotykają :( Punkt 3 mi odpowiada, ale jestem niesmiala i bedzie mi ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna1994
w dodatku jedna powiedziala mi kiedys, ze nienawidzi jak mam lepsze oceny, nowe ciuchy itd. Niby powiedziala to w zartach, ale jednak zle sie poczulam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy goście ale nie ja
No przynajmniej szczera była. Zazdrosci Ci, co ma zrobić. Jak się jest w gimnazjum to ciężko zrozumieć że ktoś ma lepiej, Zreszta w późniejsch latach też tylko to nie o oceny wtedy chodzi. Jesteś niesmiała, szukaj nieśmiałej! Rozejrzyj się po klasie, komu można w czymś pomóc? Z kim mozna się zaprzyjaźnić? Może nie od razu, ale stopniowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy goście ale nie ja
Może ktoś z Tobą chce się kolegować, ale też jakoś nie jesteś dostępna? Zastanów się, ja, jak straciłam "przyjaciółkę", to sie natychmiast okazało, że ludzi wokoło jest bardzo duzo, tylko ja byłam zamknieta bo niby to już miałam swoją koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna1994
W klasie są już porobione od dawna te grupki. A ja z nimi się najbardziej dogaduję... a raczej dogadywałam. Ciezko jest kogos zapoznac samemu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zastanowiłaś się czemu cię unikają? Po drugie - wiesz, czasami "wyłączenie z grupy" to komplement. Ja w liceum byłem wyłączony z grupy imprezujących i pijących. Martwiłem się wtedy, a teraz cieszę. Czasami lepiej mieć jednego oddanengo kumpla/kumpelkę niź głupią grupę znajomych. Liczy się jakość, nie ilość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki jesteś w wieku szkolnym to nawiązuj kontakty i znajomości gdzie tylko możesz. Potem będziesz starsza i jakoś tak nie wypada, każda się hajtnie, nie wypada latać po ludziach...itp. Gdybym mogła cofnąć czas do czasów szkolnych to z pewnością bym przykładała większa uwagę do koleżeństwa. Poszukaj na forach w okolicach swojego miasta. Jesteś młoda i masz jak najczęściej korzystać z czasu spotykać się ludźmi i znajomymi. Potem będzie coraz gorzej. U nas w mieście działa na fb grupa rowerowa/grupa spacerow poszukaj takiej u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak kiedyś miałam, poszam na studia i dwie "przyjaciółki" mnie odrzuciły. jedna z nich odezwała się niedawno po ponad 10 latach, chce się spotkać :) na szczęście, w międzyczasie poznałam prawdziwych przyjaciół. głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×