Parkowanie prostopadłe przodem po prawej stronie pomocy!

Hej może mi ktoś krok po kroku wytłumaczyć co mam robić przy takim parkowaniu? Sytuacja jest taka mam zaparkować po między dwoma pojazdami. Na jakim biegu powinnam to robić? Czekam na wasze wypowiedzi.

Up

prostopadle ? przyhamować nawet stanąć wrzucić kierunek jedynkę i lekko kręcąc kierownicą wjechać między auta :)

A jeżeli skręt nie będzie możliwy? Na egzaminie moge wykonać korektę?

możesz jeszcze parkować z rozpędu, używając hamólca ręcznego

I najchętniej zaparkuje ten samochód na Tobie kretynie

można :) zresztą jak skręt ma być niemożiwy? musisz tylko odpowiednio skręcić :)

Łatwo powiedzieć doświadczonemu kierowcy. Nieraz samochód ułoży się tak iż jest zbyt blisko zaparkowanego już samochodu.

a jak myslisz na jakim biegu? wiadomo że na pierwszym przynajmniej nie odrapiesz komuś auta. Żadna filozofia te parkowanie. Musisz znaleźć jakiś punkt w samochodzie, który będzie dla Ciebie odniesieniem. Dla mnie to była klamka. Wiedziałam, że jak moja klamka wewnątrz pokryje się z bokiem samochodu obok którego parkuje to wjade idealnie. Musisz też znaleźć jakiś punkt. Tak jest najlepiej

zawsze na 1! najlepiej na półsprzęgle lekko trzeba zatoczyć łuk nie od razu skręcać w wolne miejce (pierw w lekko w lewo a potem cała w prawo) jak od razu widzisz że się nie zmieścisz to lekko wycofaj na wprost skoryguj kierowcą i na przód, po zaparkowaniu egzaminator oceni czy zalicza zadanie czy musisz go powtórzyć w innym miejscu, teraz na egzaminie liczy się efekt końcowy kiedyś mieszczenie się na linijkę wśród pachołków na placu

to wtedy cofnąć i jeszcze raz wjechać :)

A jeżeli samochód będzie jechał zbyt szybko co moge zrobić? Bo jeżeli wciskam sam hamulec bez sprzęgła to samochód mi gaśnie.

Mój instruktor nie wytłumaczył mi tego dokładnie i właśnie przez to oblałam egzamin. W poniedziałek mam dodatkowe jazdy i mam nadzieję, iż następnym razem zalicze to zadaniet

No to chyba normalne że musisz wcisnąc hamulec ze sprzęgłem.. Zresztą zawsze podjeżdża się na sprzęgle bo wtedy nie gasnie. Tacy ludzie jak Ty nie powinni mieć prawka

A ty tak wszystko umiałeś umiałas? Czy to tak trudno zrozumieć, że nikt mi nie wytłumaczył tego zadania dokładnie krok po kroku.

Trzeba było szkołę jazdy wybierać roztropnie

i wybrałam tylko instruktor kładł głównie nacisk na jazdę po mieście skrzyżowania, zawracania a parkowanie może miałam ze 3 razy w ciągu kursu

Sory ale parkowanie to podstawowy manewr.. W sumie od tego zaczyna się jazda i kończy. Bez parkowania ani rusz. Zresztą ukośne i prostopadłe to chleb powszedni. Gorzej jak trafisz na równoległe.

Przy nauce parkowania i jego bezwypadkowym wykonywaniu dobrą sprawą są czujniki parkowania. Ja do swojego autka kupiłam je od http://www.stopol.info/ i bardzo jestem zadowolona z tego zakupu