CHUJ was obchodzi figura innych kobiet!

Przez całe lato będzicie p*******ć i wylewać swoje żale na to, że na ulicach są również otyli ludzie? Każe wam ktoś na nich patrzeć, związywać się z nimi? NIE? to się odp********e od nich. I przestańcie pitolić, że to lenie etc, bo oni są może leniwi (a niektórzy chorzy) w tej kwestii, a wy w innych (nie? to się zastanówcie :)). Ja nie zwracam na takich ludzi uwagi i nie mam potrzeby ich wyzywać, tylko bliskim mogę coś szczerze powiedzieć - jak mama miała nadwagę, to ją motywowałam, żeby zrzucała, zaciągałam ją żeby ze mną ćwiczyła i gotowałam dietetyczne obiady.

sama prawda

mnie nie opbchodzi dopoki mi nie wlaza w ovczy potwory 100kg w stringach, legginsach, miniowach i bikini wstydzilabym sie tak pokazac wygladajac jak ludzik michelin

No nie mają wyczucia. Ja mam minimalnie grubsze nogi (gruszką jestem) i staram się dobierać spodnie, a one ważą tyle kg i w legginsy się wbijają - poczucie estetyki u ludzi jest widać różne. Ale nie mam potrzeby kogoś wyzywać, nie moja sprawa

ja nie wyzywam tylko mi sie zwyczajnie niedobrze robi :/

nie kaze im tez chodzic od stop do glow ubranymi, jesne sukienka, spodnica- DOPASOWANA DO FIGURY, na boga NIE MINIOWA krotkie spodnie rowniez ok, ale nie wrzynajace sie w tylek bluzka z odkrytymi ramiaczkami- ale szerszymi i nieodslaniajaca pepka i walow tluszczu kostium jednoczesciowy itp troche samokrytyki ludzie

legginsy wyszczuplają , Wiec moim zdaniem mogą je nosić nawet 70 kg kobiety . Inaczej jest z mini - ten strój jest przeznaczony tylko dla dziewczyn które ważą mniej niż 60 kg .

a ja się cieszę jak widzę większe dziewczyny, jak chodzą w sukienkach i krótkich spodenkach. Bo to ich nogi ich swoboda ich życie i jakoś nie widzę żeby to źle wyglądało bo wyglądają normalnie i fajnie. Dziewuchy odwagi nie dajmy się zaszczuć! Pisze to osoba ważąca 60 kg na 175 wzrostu

ja waze 60/160 ale juz przy mojej wadze i figurze mini bym nie ubrala, czegos opinajacego brzuch rowniez, mam lustro w domu... o bikini nie ma mowy

wezmy na przyklad farne .. W legginsach jeszcze jest ok , ale jak odsłania nogi to wygląda to kiepsko Odkryte grube nogi nie wygladaja dobrze http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/124714.jpg

a ja owszem, patrze i komentuje.. ale nie to jaka kto ma figure, tylko jak ktos dobiera ciuchy do danej figury. Nie moge zrozumiec jak babka z nadwaga, moze wcisnac w tylek zbyt obcisle spodnie i wywalac swoja opone na wierzch, to ani smaczne ani estetyczne Za to komplementuje kobiety ktore mimo ze wieksze to ladnie i estetycznie ubrane

tak tak dajcie się zaszczuć... Moja koleżanka nie założy latem nic co odkrywa nogi, albo spódnica do ziemi albo spodnie. Nie ma siły i kisi się. To przesada. Ludzie, dookoła chodzą dziady, brudasy, leniwe, utytłane, włochate- ŚMIERDZĄCE włosów nie myją , ubrań nie piorą od ludzi WALI a wy się przejmujecie czymś takim? Bo ważyci za dużo? Nawet jak jestem teraz na diecie i jest gorąco to co mam się katować? cały okres przejściowy?

esteci się znaleźli :P

wiesz jak dziewczyna ma dobry tyłek , to legginsy to podkreslają .. Wiec całosc moze wygladac pozytywnie mimo na przyklad grubych ud http://www.youtube.com/watch?v=x3PSkG4yk5I Mini tyłka nie podkresla , a jedynie uda .. Wiec w sumie uwydatnia twoje mankamenty a zakrywa twoje atuty

kiedys na zabawia karnawalowej mialam okazje obserwowac pewna dziewczyne sama blondi, sukienka pudrowy roz, ona rozmiar na oko xl, sukienka na oko s , wszystki sie wrzynalo, kazda falde bylo widac dodatkowo wysokie obcasy, nie umiala w nich chodzic, bo wyginaly sie pod ciezarem, chodzila jak kaczka ( ta glowa w przod i w tyl) i tanczyla poloneza ( dodatkowo dodam, ze byl dla chetnych) spoko mozna nie miec kompleksow ale sa jakies granice np. wytrzymalosci osob postronnych

i co niby miałaś wytrzymać? Nie twoja sprawa co się komuś wylewa. Mnie obrzydzają tłuste włosy upięte w koczka, ale zamiast się gapić/komentować po prostu się nie przyglądam.

DZiewczyny na filmie nie są szczupłe , a jednak odbiera sie je pozytywnie .. Mimo to nie zalecałbym im wkladać mini, Ich uda nie są szczupłe .. Poza tym ktrótka spodniczka zakryje ich fajne tyłki , a uwydatni masywne nogi

No ja mam do zrzucenia 3-4 kg i powiem wam, że ciężko mi nawet odsłonić nogi (w udach mam 54 cm, łydki 34 cm.. kolano tyle samo co łydki :D:D).

prawictwo, ile widujesz na ulicy dziewczyn o takich tyłkach?

sa ladne jednoczesciowe stroje kapielowe, sa nawet i 2 przeznaczone dla kobiet z wiekszym cialem, spodnice, sukienki, spodnie - wszystko da sie pogodzic, wiadomo ze ciezej dostac ciuch dla puszytstej ktory jest modny i seksowny, ale warto szukac, wydac troche wiecej i wygladac dobrze

Ja jedynie zwracam uwage , ze krótkie spodniczki są tylko dla szczupłych Legginsy mogą nosić nawet dziewczyny o wadze 65 kg i w nich wyglądać dobrze mini zdecydowanie odradzam komuś o masie 65 kg

a jak ten ktoś ma 175-180cm wzrostu? To przecież jest szczupła sylwetka, nawet przy 65kg :D

Lady , ty masz figure taką , że wszystko będzie c***asowało

niestey nie, moja figura mimo ze jestem szczupla, wcale nie jest taka idealna, mam szeroki brzuch, slabo zaznaczona talie - nie wszystko mi pasuje

Ja z kolei mam zbudowane i KRZYYWE nogi, płaski tyłek, nie cierpię tego i nie wiem jak już się ubierać, a zanim zbuduję masę mięśniową to jeszcze trochę minie. Za późno się za to wzięłam. Muszę je opalić, może trochę lepiej będą wyglądać.

Lady ma wygląda zgrabnie.. Kiedyś była troche upasiona , ale zrobiłą się z niej niezła laska

Poka Lady jakieś zdjęcie figury :) chętnie zobaczę

niestey nie, moja figura mimo ze jestem szczupla, wcale nie jest taka idealna, mam szeroki brzuch, slabo zaznaczona talie - nie wszystko mi pasuje Całokształt jest jednak bardziej na plus niż minus

masz w moim linku kilka moich zdjec

i znowu tematy wagowe. do wyzywania wszyscy pierwsi, a sami tępi i dalej będą wagę przedkładać nad proporcje. ja mam 180 cm wzrost i z******te nogi, ale nie ważę 60 kg, bo modelką nie jestem i nikt mi za głodzenie się nie płaci i co, mam nie nosić mini, bo ważę więcej niż 60 kg? ludzie, ludzie, ludzie. zajmijcie się sobą i swoimi fałdami, zamiast wiecznie krytykować innych. żałosny polski naród