Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój chłopak i jego mamusia

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam z nim od dwóch lat. Co tydzien zjeżdzamy na weekend do domu! jeszcze nie bylo,zebysmy nie zjechali, a jego mama w ciągu jak tam jestesmy od pon - piątku rana(bo zwykle wyjezdzamy rano i juz ok. 12 jestesmy na miejscu) dzowni zawsze we wtorki, czwartki, a np. w srode jeszcze napisze sms co slychac ;// lub niekiedy jeszcze w piatek napisze kiedy bedzie ;/ szlag mnie trafia, bo gadaja niekiedy po 10 minut ;/ W tym tygodniu zadzownila w srode wieczorem i gadali 10 minut, a w czwartek wieczorem mu napisala,ze siedzi sobie na podworku itd, i co u niego slychac.. poklocilam sie z nim o to i mu powiedzialam,ze ma nie byc takim mamisynkiem i nie odpisywac, to jej nie odpisał, to po 15 minutach mu napisała "dlaczego nie odpisujesz?" ... bylam z niego dumna,ze nie odpisał,ale k***a spojrzałam mu dzisiaj w telefon i w chwili kiedy ja rano bylam po bulki on do niej dzownil,bo mu sprawdzilam telefon z ciekakwosci. co robic i co o tym sadziciie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproś mamuśkę do trójkąt niech na dwa baty dyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci to k***a przeszkadza, że on rozmawia 10 minut z matką albo sms napisze, jesteś nienormalna i zaborcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le Wez sie ogarnij :O Zabronisz mu gadac z matka?Masz cos z bania?Od kiedy taki chlopak jest maminsynkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Co z tego ze rozmawia ze swoją matką? Ogarnij się dziewucho, chcesz go ubezwłasnowolnić? Zgłoś się do lekarza, na bank masz coś z garem! Jakim prawem prześwietlasz jego telefon? Czy masz chłopaka na wyłączność?!!!!😠 Idiotka z ciebie na maksa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadają po 10 minut ... :D no istna rozpacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi
zapytajcie samych siebie cyz po 20stce gadacie codziennie z rodzicami i mowie to u rozmowach, dialogu a nie czesc-czesc, podaj sol, ide na uczlenie jak dla mnie to rpzesada w tym wieku sama z mama gadam moze raz w tyg czasem rzedziej, ale mieszka ponad 500km ode mnie i widujemy sie raz w roku oc***alabym chyba jakby mi 50letnia kobieta pisala takie rzeczy jak " dlaczego nie odpisujesz", a co on jest pies pawlowa by na dzwonek zawsze reagowac albo odpisywac natychmiast? czasem nie mozna i normalny czlowiek to rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jemu nie pisze jakaś kobieta po 50 tce ale jego matka , z którą jak widać jest w bliższych stosunkach niż ty ze swoją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi
moja mama ma 50 lat, jego pewnie tez cos kolo 40-50 powinna rozumiec moim zdaniem ze czasem mozna smsa nie uslyszec lub nie moc odebrac- randka, kino, praca, kolokwium, cokolwiek jak dla mnie takie pytanie " czemu nie odpisujesz" to raczej 13latki zadaja a nie dorosli ludzie to nie jest normalne moim zdaniem bliskie kontakty... macie takich znajomych z ktorymi rozmawiacie albo smsujecie tak czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi
dla mnie dziwne ze student nie imprezuje wekendami tylko grzecznie do domu na maminy obiadek przyjezdza w 100% przypadkow na 2 lata... a jak ona sie do ciebie odnosi autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdanie taka zaborczość jak twoja świadczy o poczuciu niskiej wartości albo kompleksach . Jesteś zazdrosna o matkę chłopaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Do mnie dzwoni syn i pyta co ma mi kupić gdy jest w sklepie, czy na rynku.Potem przyjeżdża przed pracą nieomalże każdego dnia gdy odwiezie dziecko do szkoły i żonę do pracy! Czy On też jest mamin synek? Zapytałam moją synową czy nie denerwuje się że w między czasie przyjdzie do mnie na pół godziny Jej mąż,a mój syn? Zaczęła się śmiać.Powiedziała do mnie żeby przestała czytać pierdoły.Poczułam ulgę.Na szczęście mam mądrą i wspaniałą synową,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz zaczynasz pisać autorko sama z sobą ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci to przeszkadza ,jego sprawa .Coś mi się wydaje że chciałoby się przejąć kontrolę nad nim , pewnie są obawy że po ukończeniu studiów wróci się bez męża .Najlepiej wytresowanego i przerobionego pod dyktando własnej mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie mi
to ja mam pyutanie jaka jest sytuacja rodzinna? czy przypadkiem nie jest tak, ze matka jest samotna? albo z mezem pantoflarzem? a syn jest jedynakiem? albo najmlodszym dzieckiem? najbardziej rodzacy skrajnosci w tym zakresie uklad to samotna matka plus jedynak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×