Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kremcia

Seks po porodzie

Polecane posty

Gość Kremcia

Hej, dziewczyny, mam takie pytanie. Jak długo czekałyście z seksem po porodzie? Przepisowe 6 tygodni, czy krócej? A może wydarzyło się coś, co sprawiło, że ten czas jeszcze się wydłużył? Jak wygląda to w warunkach, kiedy pojawia się dziecko i życie wywraca się do góry nogami? W jakim stopniu zmieniły się Wasze relacje z mężami? W ciągu 3 tygodni spodziewam się bliźniąt, jestem przerażona i jednocześnie podekscytowana tą rewolucją, ale bardzo kochamy się z mężem, uwielbiamy seks, ten nasz jest wspaniały. W ogóle nasze małżeństwo jest pełne czułości i namiętności i bardzo nie chciałabym tego stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przed porodem mogliśmy z mężem codziennie kilka razy się kochać i tak było cudownie namiętnie... Po porodzie w sumie juz po dwóch tyg był pierwszy raz nie miałam żadnych szwów ani cięcia pęknięć, polog tzn krwawienie trwało tydz. Pierwszy sex ok. Zaczęliśmy znowu coraz częściej i dopiero teraz po pol roku jak juz mam poukladany dzień z mała mogę powiedzieć ze wszystko wróciło do normy tzn nie jest codziennie ale co drugi dzień zawsze. Po porodzie kobieta musi nauczyć się być z dziećmi bo na poczatku to trochę haos szczerze mówiąc wiec możesz nie mieć ochoty albo i czasu. Ale będzie dobrze daj sobie trochę czasu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kremcia
Ostatnio byłam świadkiem rozpadu całkiem fajnego ( z pozoru ) małżeństwa, do którego to walnie przyczyniła się właśnie ciąża i macierzyństwo znajomej. Po prostu oszalała na punkcie swojego dziecka, a męża odsunęła zupełnie na margines. Obudziła się po roku, gdy ten miał już kochankę i szykował się do wyprowadzki. Macie podobne doświadczenia? Poradźcie coś, proszę, bo martwię się, że przy dwóch bobasach kompletnie zakręci mi się w glowie....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kremcia
A powiedz mi, proszę, jak to jest z taką zwyklą czułością, jak buziaki czy przytulanki. Czy na to też nie ma się ochoty? Bo na teraz nic mnie tak nie uspokaja, pociesza, dodaje siły, jak właśnie pocałunki mojego męża. A czego mam się spodziewać, gdy pojawią się dzieci? Najbardziej boję się tego, że będę non stop zmęczona i zestresowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno będziesz zmęczona i zestresowana to na początku normalne. Niestety u mnie nastąpił rozpad pożycia małżeńskiego śpimy razem, przytula mnie w nocy, ręką przez sen heh ale od ponad roku nie było nic, nie całowaliśmy się prawie 2 lata, był raz seks na szybko po połogu ale nie byliąmy sami i nic z tego nie wyszło. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zmusilas meza,zeby uczestniczyl w porodzie...,bo to tez jest czesta przyczyna "udanego seksu" po urodzeniu dziecka....Nie kazdy moze ogladac takie "sprawy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnnnnaaaaa31
U mnie pierwszy seks po porodzie był niby dość szybko, po po 4-tygodniach, ale niezbyt udany. dopoki karmiłam piersią, to byłam sucha i trudno było we mnie wejsć więc, mimo chęci na sesk i podniecenia i mimo delikatności męza, bolało mnie przy wchodzeniu i *****ch i nie mialam przyjemności. z tego powodu seks był bardzo rzadko, ja wiem, jakoś co dwa tygodnie. jak zaczełąm rezygnować z karmienia stoponiowo to było coraz lepiej, a jak skonczyłam zupełnie (dziecko mialo 7 miesięcy) to po ok tygodniu-dwóch wszystko wróciło do normy i seks byl prawie co noc. Zatem ja "winię" karmienie i związane z tym hormony, ale każda z nas jest inna. aa, a w czasie ciąży należałam do tych, które mają niemal zerowe libido i wtedy nie było za ciekawie bo mąż czul się odtrącony, nie zdradził mnie ale wiem że dużo "na ręcznym" był pod prysznicem ... cóż życie. teraz dziecko ma 2 lata i jest OK. seks jest różnie czasem z pięc razy w tygodniu namiętnie i satysfakcjonująco, a czasem tylko raz na tydzień/półtora, to zalezy od mojego cyklu, od godzin pracy moich i męża itp itd ... aha no i obecność przy porodzie zniechęciła mojego męża do pieszczot oralnych. chociaż nigdy za tym jakos nie szalał, robił to bo wiedzial jak ja to uwielbiałam i wiedział, że po tym też dostanie ode mnie dużo. od porodu seks oralny był ze 2 razy ale czułam, że na siłe. juz o to nei proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×