Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam sobie dziewczyna

Jak mam się zabezpieczyć ? Mieszkanie na niego i jego mame.

Polecane posty

Gość gość
Tak to jest, jak się zaczyna od dziecka, a nie od ślubu. Nie będziesz miała żadnych praw do tego mieszkania, będziesz miała jedynie prawo do spłaty - zrewaloryzowanej połowy tego co będziecie spłacać po ślubie, przy czym nie jest istotne z czyjego konta będą przelewy. Wygoogluj sobie "nakłady z majątku wspólnego na majątek odrębny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się na szaro zrobiłaś dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie zabezpieczyc? Najlepiej uzywajac srodkow antykoncepcyjnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najlepszy środek antykoncepcyjny to czosnek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w pępku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam sobie dziewczyna
Witam wszystkich! Nie wiedziałam ze tu rozwineła się taka dyskusja. Spokojnie, nie dszedl od nas, ani my od niego. Jestesmy ze soba juz 6 lat. Mialam mieszkac z nim w jego domu, jest jedynekiem i dom byl postawiony z mysla o nim. pomieszkiwalam tam przed ciaza i nie bylo kolorowo ale znosnie. urodzilo sie nam dziecko, 2 mies tam mieszkalam ale sie nie dalo. w domu mieszka jeszcze jego mama i babcia. balon pekl i w chwili spakowana bylam u siebie. na 2 dzien moj i jego mama bo ja nie mialam zdolnosci, on niewystarczajaca załatwili kredyt. mieszkamy teraz osobno bo mieszkanie w chwili załatwiania kredytu to byla otwarta budowa. Dopiero w tym mies podpisany zostal akt. Mieszkanie jest z stanie deweloprskim a przez to ze nie spodziewalismy sie takiej syt nie mamy odlozonej kasy na urzadzenie. stopniowo kupujemy ale to trwa. nie chce od niego kasy na dziecko bo on wydaje wszystko co moze na mieszkanie. dla nas, zebysmy mogli byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam sobie dziewczyna
Czemu nie mamy slubu... Przez 1 lata bylo oczyswiste ze kiedys bedzie ale nie planowalismy konkretnych terminów. Jak się dowiedzieliśmy o ciązy to byly zaraz zareczyny i mial być ślub. Ja nie chciałam go w ciąży. Czekalismy na rozwiązanie, szukalismy sali itd. Pod koniec ciazy zaczely sie cyrki w domu, coraz wyrazniej bylo widac ze nie mozemy mieszkac wszyscy razem. Doszlismy do wniosku ze nie mozemy sie pobrac bo 1... ja i dziecko znacznie odnizymy mu zdolonosc i z kredytu nici a 2 to co bylo na koncie musialo lezec na wklad. Nasze relacje wbrew pozora sa ok, dzwonimy, piszemy do siebie calymi dniami. Na weekendy on jest u nas no i w tyg przyjezdza. tak jak mu praca na to pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeśli jest tak kolorowo jak teraz piszesz to skąd obawy, na podstawie których założyłaś ten temat? I dlaczego skoro jesteście rodziną (tyle, że nie formalne nie jesteś 3 właścicielem mieszkania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam sobie dziewczyna
skad obawy ? chyba kazdy mysli przyszlosciowo... nie jedni zarzekali się a potem wychodzilo inaczej. Skąd wiem co bedzie za 5, 10, 25 lat ? Nikt tego nie wie. Teraz jest dobrze, przez 15 lat bedzie super, razem bedziemy splacac kredyt a potem on znjadzie sobie inna i wygoni mnie z domu, zamknie drzwi i nie bede nic mogla zrobic. Załatwiane sa teraz sprawy dotyczace mieszkania i stad te mysli. A nie jestem na akcie bo nie moglam przylaczyc sie do kredytu. 1. brak zdolnosci. 2. obnizylabym zdolnosc mojemu 3. jestem dla nich obca prawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12234566
"Zdecyduj się czy przepisał wszystko na ciebie czy dopisał cię do wszystkiego. Bo to różnica chyba jest." Mój facet wszystko na mnie przepisał. O dopisaniu do majątku pisał inny gość. U nas wynikało to trochę też z tego że on ma własną działalność gosp. i w razie plajty komornik nie będzie mógł zająć majatku. No ale teraz to bez znaczenia. Jego firma się rozrosła i nie ma zagrożenia bankructwa a poza tym za kilka dni bierzemy ślub - po 10 latach wspólnego życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się skonsultowała z profesjonalną kancelarią specjalizującą się w nieruchomościach. Zobacz sobie na przykład tę: http://www.bsskancelaria.pl/ . Myślisz bardzo rozsądnie, powinnaś się zabezpieczyć, bo chodzi nie tylko o Twoje dobro, ale i o dobro dziecka. Profesjonaliści na pewno podpowiedzą Ci coś rozsądniejszego niż ludzie na forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już bardziej żałośnie nie można się zareklamować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma rację, ja też skontaktowałabym sie z prawnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba tylko po to, żeby wydać pieniądze ja udzielę porady za darmo: nic ci się nie należy, a dziecko i tak będzie kiedyś dziedziczyło po ojcu -módl się, żeby do tego czasu ojciec spłacił mieszkanie, bo inaczej dziecko odziedziczy kredyt do spłacania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w razie rozwodu dziecko zawsze moze zostac z ojcem. Na prawnikow faktycznie szkoda kasy w tej sytuacji. Nie jestescie malzenstwem, mieszkanie kupil obcy facet i jego mama. Ja mam takie same "prawa" do owego mieszkania jak i ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież ona popuszcza mu szpary. To za to już nic sie nie należy? Za darmo tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daje za darmo - głupia jest! cenę negocjuje się na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem pytania....co chcesz zabezpieczyc? Wlasnosc to wlasnosc. Matka i syn kupili mieszkanie, splacaja zaciagniety kredyt. Byc moze kiedys w tym mieszkaniu zamieszkasz, a byc moze nie. Jezeli nie bedziecie mieli slubi, a tym samym wspolnoty majatkowej, do ciebie nalezec bedzie tylko to, co kupisz za wlasne pieniadze. A jezeli wezmiecie slub, to od daty slubu bedziesz wspolwlascicielka tego, czego zaczniecie dorabiac sie obydwoje. Mieszkanie nie bedzie wchodzic w sklad wspolnego majatku. Bo zostalo zakupione wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie może zostało kupione wczesniej ale (po ślubie) kredyt będą płacić wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będą !!! nie mieszkają razem, nie mają ślubu nie prowadzą wspólnego gospodarstwa!!! nawet jeśli zamieszkają razem to mieszkanie zawsze będzie wspólną własnością jego i jego matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafisz czytać??? Napisałam po ślubie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po jakim ślubie??? on nie ma najmniejszego zamiaru się żenić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt może spłacać kto zechce :) ale to nie sprawi ,ze stanie się współwłaścicielem mieszkania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak kredyt będziecie spłacać razem nie będziesz miała żadnych praw do tego mieszkania. Powinnaś otrzymywać alimenty na dziecko, bo inaczej sponsorujesz spłatę cudzego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak oto głupota, pazerność i załatwianie sprawy od dopy strony, sprawi że dziecko nie będzie miało tatusia. Ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko zawsze ma tatusia, bo z powietrza się nie wzięło! kredyt płaci to i alimenty będzie płacił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że będzie płacił. Ale autorka to sobie w tym mieszkanku już nie pomieszka. Oj nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Setki lat temu wymyslono wlasciwa kolejnosc. Najpierw slub, wspolnota majatkowa, potem dzieci. I na przykladzie autorki topiku widac, co sie dzieje, gdy kolejnosc jest inna. Dziewczyny, dlaczego nie myslicie glowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak kobieta myśli głową, to ją boli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×