Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wprowadzanie MIESA do diety pomocy

Polecane posty

Gość gość

Jak obrabiacie mieso dla takiego malucha? Teraz powinnam wprowadzić mieso, przecier warzywny gotuje co drugi dzien i zastanawiam sie jak kupowac mieso. Czy mozna mrozić? Czy lepiej świeże? Myslalam aby kupowac kawalek świeżego fileta dzielic na 2-4 porcję i mrozić...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mięso?? Mięso jest niezdrowe, cięzkie i ludzie nie potrzebują go do niczego. No i zwierząt szkoda. Ja jestem wege od 15 lat i wszystkie wyniki mam w normie :) A jak dziecka nie przyzwyczaisz od małego do jedzenia mięsa to też nie będzie jadło. Świat byłby piękniejszym miejscem, gdyby ludzie nie jedli mięsa - zauważ, że w społeczeństwach wege jest mniej agresji, przemocy, nie ma wojen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Do poprzedniczki wege: wyobraź sobie, że niektórzy mięso lubią. Dodatkowo, jeśli ktoś chce je ograniczać, to musi wiedzieć jak je zastąpić, a to wymaga poświecenia czasu, którego młoda matka może nie mieć. Twoja wypowiedź jest w zasadzie nie na temat. Do autorki: ja kupuję mięso i dzielę na części, i mrożę. Porcje robię takie, żeby wystarczyło mi na 2 obiady dla dziecka. Kupuję królika od sprawdzonej pani ze wsi (ale królik sklepowy i tak jest ok), oraz kurczaka zagrodowego (ze sklepu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja na początek wprowadzałam królika i indyka, o ile indyka nie mroziłam, bo miałam pod ręką dostęp do świeżego, to królika miałam zamrożonego w porcjach /dostawałam całego i porcjowałam/. Ja nie mieliłam wcale, dobrze rozgotowane mięsko miksowałam z warzywami. Zanim dziecko było małe i słabo gryzło to mocniej miksowałam, później już mniej rozdrabniałam. Czasami robiłam "papki" ze wszystkiego a czasami np. mięsko z jakimś warzywem blendowałam a ziemniaki/kaszka osobno tj w drugim daniu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że lubią, dlatego jestem przeciwna wprowadzaniu mięsa do diety małych dzieci. Jak się dziecku mięsa nie da to nie polubi i lepiej dla niego :) Uważam, że z mięsem powinno być jak z alkoholem - po 18 roku życia dla chętnych. Po co dzieci zmuszac do zjadania zwierząt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Królik w lozku czasem jest wypatroszony bez futra i wnętrzności mozna go poporcjowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
do WEGE: idąc Twoim tokiem myślenia można by zakazać do osiemnastki wszystkich rzeczy, które są szkodliwe, albo mogą uzależniać. Np. czekolady, słodyczy, kawy, herbaty, herbat ziołowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jakieś porady ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie mroze, robie rosol,wkladam kawalek kurczaka albo indyka.czasami wolowine ale chyba ma troche rzadka kupe po tym.ziemniaki robie na parze.mam tez gotowe sloiczki z roznymi miesami albo warzywami ktorych nie gotuje np dynia,wiec mieszam to ze swiezym miesem.moja ma niecale 6 miesiecy.cieleciny jest bardzo droga a krolika tutaj nie ma w ogole.nie mieszkam w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×