Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz sie wygadal i sie zaczely problemy

Polecane posty

Gość gość

Maz wygadal sie swojej rodzinie ze dostalismy od mojego ojca kilka tysiecy. Taki prezent. Ucieszylam sie bo akurat przydalby sie maly remont w lazience, podreperowac samochod i ta kasa nam sie bardzo przyda. Ale jak na zlosc zaczely sie pielgrzymki i telefony o pozyczke od drobnych kwot po calosc by chcieli pozyczyc. Najpierw tesciowa zeby jej 200 pozyczyc, potem tesc i rodzenstwo meza kazdy wymysla jakies wydatki a prawda jest taka ze jakbysmy pozyczyli to jus tych pieniedzy by sie nie zobaczylo bo oni nie oddaja. Odmowilismy ze mamy juz zaplanowane to non stop smsy i tel, ktorych juz nie odbieramy. Ostatnio nawet tesciowa i brat meza po pracy czekali na niego zeby wybral z konta i nie mowil mi nic i im pozyczyl. Nosz kurde nie dali nam nic nawet za 1 zl a kase by chcieli. Maz tez ma juz dosc tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rodzinka :O żałośni. Nic im tylko nie dawaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko co za rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smętne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to...ja kupiłam samochód z salonu /odkładałam jakiś czas, mąż też/, szwagier zobaczył i wykonali w ciągu weekendu kilkanaście telefonów ;-( później sprzedaliśmy dom i wtedy się zaczęło... raptem szwagier "musi" kupić mieszkanie, jest okazyjnie coś do kupienia, samochód raptem jest po dobrej cenie itp. ... ale my sprzedaliśmy dom żeby dokończyć budowę i wykończyć drugi... nikogo nie obchodzi, że nam zabraknie tego co mamy, to jeszcze my będziemy musieli pożyczyć... nie ważne, oni "chcą" a my jesteśmy źli, że nie chcemy pożyczyć 150tyś szwagrowi, który nie pracuje... z czego odda? "już ty się nie bój"... a ja się bałam i nie pożyczyłam. Teraz patrzą na nas wilkiem ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde, jeszcze prośby o pożyczenie 200zł, czy nawet kilku tysięcy na jakiś remont jestem w stanie zrozumieć, ale nie mieści mi się w głowie, jak można poprosic rodzinę o pożyczenie 150 tys. i jeszcze obrażac się za odmowę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można. Ja bratu taką kwotę kiedyś pożyczyłam. Na czas nieokreślony i bez żadnych procentów. Pożyczka już dawno oddana a wdzięczność brata jest bezcenna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa no tak bywa, my mieszkamy za granicą i nawet nie mamy ochoty jeździć do pl bo od razu pożycz kasę. bratu męża pozyczyliśmy 8 tys niby na remont dachu 3 lata temu, a tu ani dach nie zrobiony ani kasa nie oddana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam lepszy szlagier daj nam bo nam sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad mialas 150? pytam serio, naprawde az tyle zarabiacie, ze odkladacie takie sumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez pisała, ze sprzedali dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tata ze swoja siostra miedzy soba tez pozyczali po kilkaset tysiecy i to $ i nikt nikogo nie oszukal. wspolczuje wam takich p******ych rodzin,co kase wyludzaja i niee czuja sie w obiwiazku oddac. zal i tyle. patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a skad mialas 150? pytam serio, naprawde az tyle zarabiacie, ze odkladacie takie sumy Gościu nie każdy pracuje na etaciku w państwowej czy nawet prywatnej firmie na najniższą krajową. Jak masz własny interesik to dysponujesz innymi kwotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba sie tym w ogole przejmowac :) www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a skad mialas 150? pytam serio, naprawde az tyle zarabiacie, ze odkladacie takie sumy Gościu nie każdy pracuje na etaciku w państwowej czy nawet prywatnej firmie na najniższą krajową. Jak masz własny interesik to dysponujesz innymi kwotami. x x x a mój mąż pracuje na państwowym etaciku i mamy więcej niż 150tys oszczędności, więc nie generalizuj, bo w państwowej pracy też można nieźle zarabiać. a co do tematu... hmm. co to zaq ludzie ta rodzina i wy, żeby tak się spuszczać nad kilkoma tysiącami? przecież to nie fortuna i tyle to akurat każdy normalny człowiek powinien mieć na czarną godzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosankaa
Hehehe... Ja zarabiam ok. 2500, mój facet ok. 2500zł na rękę, a jego brat i bratowa 4000 + 3000. Fakt faktem wychowują dziecko tej bratowej, ale na nie dostają alimenty. Dodatkowo on dostał z poprzedniej pracy odprawę w wysokości 30 000 (!). Brat ten i bratowa codziennie piją piwo, jeżdżą do pracy (0,5km) i po wszystkie zakupy samochodem, wakacje spędzają w hotelach. My nie pijemy alkoholu w ogóle, wakacje spędzamy w schroniskach / u znajomych / w tanich "hotelikach" i na kwaterach prywatnych (nocleg za 15-25zł/ noc za 1 osobę). Kupiliśmy (używane) auto, jednak gość (na parkingu) praktycznie skasował nam przód. Oczywiście dostaliśmy kasę z ubezpieczenia i kupiliśmy nowe-używane auto :) Do tego mój facet z którym jestem 8 lat i nie planujemy brać ślubu postanowił dać mi pierścionek "a la zaręczynowy" za te wszystkie lata i jako symbol. Pierścionek jest złoty, ma maleńki szafirek i dwa diamenciki, kosztował ok. 500zł. Jak to bratowa zobaczyła, dalej nas z bratem molestować, byśmy też im kupili samochód, żalić się na ciężki los, na długi. Nie dociera, że samochód jest za ubezpieczenie, a za kasę z chlania praktycznie co miesiąc mogliby kupić sobie taki pierścionek. Ani też to, że mają o wiele więcej kasy od nas, bo my z tych 5000 dobry 1000 przeznaczamy na pomoc naszym rodzicom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na państwowym etacie tyle zarabia? niemozliwe, chyba że jest jakimś ministrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz ile zarabia? orzeciez tego nigdzie nie napisałam...:p ministrem nie jest bo wtedy byśmy mieli kilka razy tyle co mamy. po prostu jest mądrym człowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×