Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam ochoty wychodzić z domu

Polecane posty

Gość gość

Mam 25 lat i spędzam większość czasu w domu. Do niedawna jeszcze pracowałam i studiowałam, więc musiałam wychodzić, ale teraz zupełnie nie mam na to ochoty. Wyjątkami są momenty, gdy wiem, że pojadę/pójdę w jakieś ciekawe miejsce, ale tak poza tym w ogóle nie mam potrzeby bycia poza domem. W sumie to i tak nic nie daje - tam, na zewnątrz jest źle i są same problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie mam ochoty, żebym jeszcze dom miał porządny albo chociaż mieszkanie z dużym salonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o pomoc. Oferują mi pracę, powinnam się cieszyć z tego powodu, a ja odczuwam strach i szukam pretekstu by tam nie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy chciałby miec tylko ciekawe wyjscia i piekne życie. Ale niestety swoje zycie budujemy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, tylko ja naprawdę odczuwam potężny lęk przed ludźmi i zakładam, że coś złego się wydarzy. Na samą myśl o pracy w miejscu publicznym trzesą mi dłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt Cię nie skrzywdzi, nie ma co się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak, ale wśród ludzi jestem strasznie nerwowa i zdekoncentrowana, przez co gorzej wykonują powierzone mi obowiązki. Ciągle się boję, że ktoś mnie zwyzywa, skrytykuje, że sobie nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak, ale wśród ludzi jestem strasznie nerwowa i zdekoncentrowana, przez co gorzej wykonują powierzone mi obowiązki. Ciągle się boję, że ktoś mnie zwyzywa, skrytykuje, że sobie nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeetam daj spokój. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się. Mnie strach obezwładnia. Chcę żyć normalnie, pracować, spotykać się z ludźmi, mieć faceta, ale to wszystkie takie odległe, jakby nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakieś nonsensy, praca to nie skok ze 300m na linie, tylko normalne wykonywanie jakieś mechanicznej czynności. Stosunki z ludźmi, przecież oni nie chcą nikomu krzywdy zrobić inni ludzie. A z facetami to większy problem, bo Ci często nie chcą się wiązać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×