poczulam sie zignorowana przez zaproszenie na ślub

Jak dostajecie zaproszenia na slub,chrzciny a jestescie rodzina to zapraszający wymieniają wszystkich czlonkow z imienia (was,meza/partnera, dzieciaki) czy na zasadzie Np.miecia kot z mężem, Miecia kot z rodzina ? x x Gdyż dostaliśmy z mężem w sumie 4 zaproszenia na slub i wesele. Każda z tych osób wie ze mamy Male dziecko wiec w 3 przypadkach na zaproszeniu widnialo moje,męża i malego imie chociaz wiadomo,ze dzieciak 5 miesięczny to tak pro forma bo nie będę z nim na wesele isc usmiech.gif przyszlo również zaproszenie od kolezanki mojej - zdziwilam sie trochę bo z racji odległości uttzymujemy kontakt poprzez maila coraz rzadziejtak od czasu do czasu. Do sedna na zaproszeniu widnialo tylko moje imie wraz z leżę. Na początku ucieszylam sie ale potem poczulam sie zignorowana - wie jak mój mąż ma na imie, wie o dziecku ...uwierzcie glupio to wygląda Np. Miecia Kot z mężem pechowiec.gif chyba mnie tak na odpierrrdol zaprosila albo gafę popelnila niewinna pechowiec.gif w każdym razie nie chcemy sie czuc jak 5 kola u wozu

Chcialabym miec Twoje problemy :D

Spoko mam większe ;) raczej taka luzna refleksja mnie naszla czy takie zaproszenie nie jest gafa ?

"moje imie wraz z leżę." O co tu chodzi??Szukasz problemów na siłę:O

Na tyle mala, ze w ogole nie powinnas na to zwrocic uwagi. Nie mozesz od wszystkich wokol wymagac taktu i wrazliwosci na najwyzszym poziomie.. Przeciez celowo tego nie zrobili.. a jesli celowo, to moze nie warto miec takich znajomych.

Nie martw sie, ja dostalam "zaproszenie" na wieczór panieński sms który mniej wiecej brzmial tak: jak zapewne wiecie x w sobote robi wieczór panieński, proponuje sciepe po 50 zl, mój nr konta.... Pa. I co? Nie widzialam o wieczorze bo laska sie nie odzywa, nie mamy wspólnych znajomych. Ale nr konta i kase dostalam. Dopiero poczulam sie glupio. Co najlepsze wyjezdzalam w tym czasie wiec nie zostali mi nic i,nego jak posłać kase.

To chyba raczej twój mąż powinien poczuć się zignorowany, a nie ty.W końcu jego imienia tam zabrakło,a nie twojego.

* moje imie wraz z mężem tj Miecia kot z mężem. x x nie z wróciłabym na to uwagi gdyby nie 3 inne zaproszenia gdzie normalnie napisali Miecia,zenek, henio Kot. x x i czy to jest gafa? Nietakt ? - pytam bo sama nie chcialabym kogoś urazić kiedyś nieświadomie

wydaje mi się ze to nie jest problem, tzn to ze napisali "z mężem" może to przez to ze było im latwiej i może do wszystkich tak pisali,gorzej jakby on bedac mezem costal wpisany jako "z partnerem" wtedy to nietakt delikatnie mowiac. co do dziecka, może nie chcą zebys z nim przychodzila, bo takie maluszki to kłopot na weselu,nie oszukujmy się, placza, zaklocaja msze, ty za godzine dwie trzy wyjdziesz z przyjęcia i klops, miejsce zapłacone a ty będziesz tam raptewm kilkadziesiąt minut bo dziecko spiace i marudne. choć powinna wpisac małego. nie wiem zaproszenia slubne sa zawsze kłopotliwe. ale nie przesadzaj az tak.

Wraz z leże? Czym k***a? O co chodzi ortograficzna sieroto? :O

Ok dzięki za wytłumaczenie, czyli nie ma o co sie czepiać ;) x ty od tej sieroty gdzie widzisz blad ortograficzny w tym konkretnym zdaniu? x pozdrawiam

pewnie pisałam z telefonu słownik często plata figle... nie czepiajcie się niedouczone sieroty umysłowe... popelnic blad(swiadomie lub nie) to jedno ale być niedomyślnym to już szczyt głupoty.

Ja pi/erdole autorko , napisalabys to normalnie a tak , ze trzeba sie zastanawiac co masz na mysli.

Nie masz ciekawszych problemów?

a u nas jeszscze pekiej. za 3 tyg. mamy w rodzinie weele. tam zostajemy na noc w hotelu za ktory musimy sami palcic. to jeszcze bedziemy musieli spac z tesciami z 1 pokoju. bo nie ma juz pokoi 2 oswobowych jestem zalamana.

Ostatnio dostaliśmy zaproszenie na którym widniało 'Pan X z osobą towarzyszącą'. Zapraszający to rodzina, więc tym bardziej takie coś nie powinno mieć miejsca. Mój X stwierdził, że jak mają mnie obrażać to nie idziemy :P

Moja mama mnie uczyła, że na zaproszeniu pisze się kogo chcesz mieć na weselu. I Fakt zdarzają się debile rodzice co z dziećmi przychodzą. To jakiś koszmar dla rodzica i dla gości jak takie dzieciaki biegają. Nie mam nic do dzieci, ale jestem przeciwna imprezom alkoholowym w gronie dzieci. One tego nie rozumieją, że po alkoholu niektorym odbija a potem paplaja ze az wstyd.

a ja nie chce brac corki na slub i wesele. ale tesciowka chce zeby wnuczka byla. wiec ja ze soba bierzemy. a tak mam nja z kim zostawic.

No pomyśl 5 msc dziecko na weselu czy to jest normalne??? chyba ze wpadniecie na 2 godz i tyle. I kto z Was będzie się bawił???

nie jestem auotroka. ja mam 5 latke.

Autorko. To, że żyjesz i wypisujesz takie bzdury jest nietaktem.

Oj to 5 latke trudniej upilnować:) Byłas kiedys na weselu widziałas dzieci?? To po prostu jest koszmar. Ja sama mam syna 9 letniego, ale dla świetego spokoju zostawiam go w domu. Bo po pierwsze nudził by sie, a potem zaczeło by sie marudzenie. I tak zepsuty cały wieczór:(