Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

male dzieci sa slodkie ale nastolatki to tragedia

Polecane posty

Gość gość

madrzejsze to od kury:o szkoda ze dzieci rosna;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastolatki można przeżyć , tylko trzeba ich słuchać i czasem pamiętać że samemu się było nastolatkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście. Małe dzieci mały problem, duże dzieci duży problem. Rozmawiam dużo ze swoimi nastolatkami. Wszystko rozumieją i są kochane. Po godzinie już swój punkt widzenia mają ;) Czasami tęsknię za takim słodkim maluszkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wlasnie denerwuja te piszczace maluchy i przedszkolaki, jak starsze dziecko to juz bardziej ogarniete i grzeczniejsze niz takie rozpieszczone warzywko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty tam wiesz koro swoje dzieciaki tylko lejesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego? nastolatki sa cool podwazaja wszystko co jest do podwazenia, kochaja wolnosc i przede wszystkim nieznosza hipokryzji jak chcesz wytlumaczyc nastolatkowi ze jestes dobrym rodzicem jak widujesz go/ja w weekendy ale wtedy boli cie glowa i musisz odpoczac po calym tygodniu ciezkiej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochają wolność ... niestety nie zawsze potrafią z niej umiejętnie korzystać : A ta nieumiejętność niesie czasami skutki przez reszte dorosłego życia . przykład - wczoraj 14 syn mojej znajomej pożyczył od kolegi jakiś skuterek - motorek . ale kasku juz nie pożyczył . złamane noga , żebra i wybite 4 przednie górne zęby . ale ledwo wyrosły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam, że jest odwrotnie. Ja ze swoimi nastolatkami nie mam zadnych kłopotów, są grzeczne i pomagają mi w domu, a jak były maluchami to tyle roboty mialam przy nich, ze nie wiedzialam czasem w co rece wlozyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz jaki jest powod? prosty starzy sa zbyt zajeci zeby zainteresowac sie dzieciakiem wiec ZABRANIAJA nie biegaj bo upadniesz nie baw sie zapalkami bo cos podpalisz niegraj w pilke bo szyna wyleci ja to robie inaczej idziesz pobiegac? - tu masz ochraniacze na kolana bo taniej kosztuje i mniej boli niz jodyna bawisz sie zapalkami - domowy kurs BHP (wiedz co robisz bo i tak bedziesz to robil tylko pod moja nieobecnosc) chcesz grac w pilke - boisko jest tu a tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×