Lenistwo...czy zmienia sie po porodzie

zawsze bylam troszeczke leniwa...chodzi mi o porzadki..czy tez tak mialyscie i czy po urodzeniu sie bardziej uporzadkowalyscie?

niestety ale nie, wole się z dzieckiem połozyc spac niz coś robić :P maz na delegacji wiec przez 3/4 tygodnia nie robię prawie nic poza tym co muszę :p a bajzlu moze wielkim nie zyje ale wiele pozostawia do zyczenia, a w weekend jego gonie do sprzatania , albo do pilnowania dziecka i wtedy sama jjuz ogaraniam

jak cie zacznie w*****ac fakt ze niczego nie mozesz znalezc posprzatasz mnie do pasji doprowadzano swirem na punkcie wszystkiego na swoim miejscu i umytej szklanki natychmiast po wypiciu herbaty pruski dryll dziala wiec czasami nieco odwrotnie od zamierzonego celu

nie no znalezc jescze moge...ale jak sie najem to nie zmywam od razu...jak przyniose zakupy to nie odkladam od razu na miejsce..nie prasuje ciuchow...ogolnie jak wejde do chaty to nie ogarniam tylko sie relaksuje po robocie...jak mi sie zachce to sprzatam ale to wtedy na mega blysk - ale tak mam raz na tydzien

test bialej rekawiczki to nie wszystko co najwazniejsze w zyciu

test bialej rekawiczki to nie wszystko co najwazniejsze w zyciu

niEstety sie nie zmienia a jest jeszcze gorzej bo się nie chce a po drugie nie ma czasu lepiej odpocząć, u mnie tak było ale jak dziecko podroslo i miałam więcej czasu to się zmieniłam i jestem mniej leniwa, sprzątam częściej i chętniej:)

Myślę, że to jest kwestia organizacji. Jak będziesz musiała, to posprzątasz, żeby było Ci po prostu wygodniej. Nic tak nie motywuje do działania jak perspektywa nicnierobienia :D

Dziecko natury matki (człowieka) nie zmieni, jedyne co się zmienia to poczucie że oto od teraz coś MUSZĘ i taka kobieta zmusza się do pewnych rzeczy. Ja od dziecka byłam porządnisia, wszyscy w mojej rodzinie dokuczali mojej mamie która była z tego dumna że to nienormalne i ta "nienormalność" zaostrzyła się jeszcze bardziej po urodzeniu dziecka, zwyczajnie lubię czystość, kiedyś nie mogłam zacząć się uczyć do egzaminu kiedy wokół mnie panował bałagan a dziś nie zniosę często męczącego dnia z absorbującym synkiem kiedy dodatkowo widzę nieład. Muszę mieć czysto , wtedy jestem zadowolona :).