NIE OSZUKUJMY SIE ale nie wszytsko to co naturalne dobrze ladnie wyglada

Prawda jest taka ,ze nie wszystko to co naturalne to ladnie dobrze wyglada..

No wlasnie ,tak samo jakbysmy byli bez plab ,plaby w zebach tez nie sa naturalne ...a faceci ktorzy sobie przeszczepiaja wlosy..itp.. PO co kobiety gola cipke,nogi,pachy,skoro naturalne jest lepsze?

I naturalne produkty nie zawsze sa skuteczne,czasami bywa ze zaszkodza nawet,spowoduja alergie ..

No wlasnie po co cos uzywac ,jak cos jest nieskuteczne ? Dokladnie tak jest ,ze nie wszystko to co naturalne ,ladnie ,dobrze wyglada.

We wszystkim co jemy-wkladamy do organizmu-- to pelno chemi jest,albo w tym co piejmy prawie sama chemia.. Tak samo np moja kolezanka ona nie maluje sie w ogole ,ale niezbyt ladnie wyglada,jest zlosliwa,wredna ...za to bardzo krytykuje wysmiewa te kobietki ktore chocby troche maluja sie..

zamiast spac to wy takie tematy zakładacie... ale w sumie do rzeczy. Ja też nie lubię PRZESADNEJ naturalności. Mam na myśli makijaż, ogólny wizerunek. Zależy też, co dla kogo jest dobre. Bo na przykład, znam dwie kobiety - moje znajome. Obydwie na codzień w ogóle się nie malują, ale pierwsza moja kumpela Marta, nie jest zbyt wielką pięknością. Ma bardzo jasną karnację, jasne oczy, blond włosy. Wygląda jak takie nico, zlewa się z tłumem, oczy ma takie jakby była jakaś nacpana, bo nie są podkreślone więc wiadomo, zera też taka jakby dopiero z łóżka wstała. Za to druga znajoma Aga, ma długie brązowe włosy, ciemne oczy i ciemną karnacje. Też sie nie mauje, stawia na naturalnosc, ale akurat ona wygląda w takiej naturalności dużo lepiej, niż poprzedniczka! Ciemne oczy mają to do siebie, że same w sobie są już podkreślone. Więc zależy co komu pasuje. Marcie nie pasuje kompletnie naturalnosc, a jak ją raz widziałam pomalowaną, to wyglądała jak nie ta dziewczyna!

Moja znajoma tez brunetka ciemne oczy,ale bez makijazu wyglada staro ,jak sie pomaluje troche podkresli urode ,to znacznie mlodziej fajniej wyglada.

Co jest piękne i naturalne dla jednego, może być brzydkie i nie atrakcyjne dla drugiego. Ja się niemaluję bo nie chcę. Nie muszę. Ludzie powinni widzieć wartość w drugim człowieku nie po wyglądzie, ale po charakterze i zachowaniu. Nigdy nie zwracam uwagi czy ktoś się maluje, nie oceniam czy wygląda lepiej lub gorzej z makijażem czy bez. To jest takie płytkie!

Moja kolezanka nie maluje sie i jest wredna,zarozumiala,cwaniara..

a gdyby się malowała to co? Nagle przestałaby być zarozumiałą wredną cwaniarą? To nie ma sensu i logiki. Te "malujące się" potrafią być dokładnie takie same.

Ja się nie maluję bo wtedy ludzie są bardziej uprzejmi