Co z tym pozadaniem

wpisuje na necie temat "brak pozadania" i wychodzi pelno "instrukcji" jak ... jak sprawic by to on czul pozadanie. Rozwala mnie to. Ja go nie czuje, nie mam ochoty na sex, facet przestal mnie pociagac, i ryczec mi sie chce jak czytam, ze mam wysylac mu lisciki, smsy, inicjowac sex. Tak, straszne, ale to ja nie mam ochoty i wsciekam sie na siebie, bo to co oni proponuja wywoluje we mnie agresje i bezsilnosc. Chcialabym to wszystko czuc, miec chcec, ale nie czuje. Czuje sie jak wybrakowany czlowiek z mega wielkim poczuciem winy. Szczerze, go..no mnie obchodzi jak jego podkrecic. Ja chce wiedziec, jak mnie podkrecic, zebym miala ochote na sex z facetem, ktorego kocham! I nie nieszukam porad. Musialam sie wygadac!