Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kalia 84

Czy 3 w związku to tłok?

Polecane posty

Facet, z którym jestem 7 miesięcy, zakomunikował mi, że chciałby sprowadzić do siebie swoją kuzynkę (młodszą) z 6 cio letnim synkiem, że może tutaj uda jej się znaleźć pracę. Pozornie miałam prawo głosu, ale jako 3 osoba, więc nie mogłam powiedzieć, że się nie zgadzam, bo decyzja i tak już pewnie była podjęta. Ma mieszkać u niego, na 39 m2 (2 małe pokoje). On ma plan bym ja i moja córka w przyszłości dołączyła, czyli para, kuzynka i 2 obcych dzieci. 2 kobiety obce, dorosłe w 1 w opowieściach z ich rozmów jesteśmy "my" i "ona" (czyli ja). Ona mu powiedziała, że potrzebuje by ją ktoś poprowadził za rękę. Chce on ją nauczył gospodarowania pieniędzmi. A co ze mną? Będzie zajęty jej problemami, a co z moimi? Mamy także zajmować się jej dzieckiem, w zamian za opiekę nad moim (które opiekę już posiada). On sobie założył, że po roku ona się z kimś zwiąże, a 2 lata zajmie jej usamodzielnienie się (nie wiem, na jakiej podstawie to wyliczył). Wiem, że samotnie będzie jej trudno wynająć (nie jest specjalistą, dużo nie zarobi). Zameldował ich na stałe, oby to się nie obróciło przeciwko niemu. Parę osób po 60 zasugerowało mi także coś innego, ale myślę, że to dlatego, że te pokolenie nie przyjaźniło się z ludźmi o odmiennej płci. Myślę ze strachem o tej sytuacji. Nie umiem sobie poradzić z czarnymi myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm...troche cie nie rozumiem. Po pierwsze, twoj facet wydaje sie bardzo rodzinny i chwali mu sie, ze chce pomoc kuzynce. Widac ze to dobry chlopak. A teraz Twoja sytuacja. Znacie sie 7 miesiecy. DOPIERO tyle. Czy juz planujecie wspolna przyszlosc? Troche szybko, jak na dojrzalych ludzi. Ty masz juz dziecko, wiec smarkula nie jestes. I jak widac po przejsciach, bo dziecko wychowujesz sama. Wiec skad ten pospiech? Oczywiste jest, ze wszyscy razem nie zamieszkacie. To byloby nienormalne. Musisz przeczekac. I tyle. Jezeli naprawde jestes pewna, ze to jest ten, to warto. Ale na dystans, bez zadnego wspolnego zajmowania sie dziecmi. Po prostu obserwuj rozwoj wypadkow. Nie krytykuj, ale i nie wchodz z ta kobieta w nadmierna komitywe. Moze sie wam uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia powyzej. Najwyraźniej nie rozumiesz, bo nie umiesz czytać. Wyraźnie napisała, że to dziecko kuzynki, i ta kuzynka z dzieckiem się wprowadza. :o Swoją drogą, ja bym się na taki uklad nie godziła, jakieś to dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś zazdrosna o ro\zkla\piuchę po ciąży? gdyby to była jakaś nastolatka, to jeszcze bym zrozumiala. wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież autorka też jest rozklapiuchą po ciąży i do tego starszą od jego kochanicy, przepraszam, kuzynki! Bułkowski od Graczyków też miał pełno kuzynek! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem mam 6 dzieci i jakos zaden tlok mnie do glowy nie przyszedl 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 31.05.2014 do goscia powyzej. Najwyraźniej nie rozumiesz, bo nie umiesz czytać. Wyraźnie napisała, że to dziecko kuzynki, i ta kuzynka z dzieckiem się wprowadza. pechowiec.gif Swoją drogą, ja bym się na taki uklad nie godziła, jakieś to dziwne.... Oj, i kto tu nie potafi czytac:D I kuzynka ma dziecko, i autorka topiku ma dziecko. Masz problemy ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×