jestem beznadziejny

przegrałem życie... i to wyłącznie moja wina, a nie Starożytnych Bogów :O

A co się takiego wydarzyło ,że masz dość ?

No właśnie nic, zmarnowałem 27 lat swojego życia, ot tak siedząc na dupie. Nigdy nie miałem dziewczyny, nie umiem nawet naleśników usmażyć, wyglądam beznadziejnie, mam marne kwalifikacje żeby znaleźć pracę... ... skończę jako bezdomny :(

Nie przeginaj ...Jesteś na tyle młody by zacząć wszystko od początku.Wez się za siebie ,wyjdz do ludzi ...siedzeniem na doopie faktycznie nic nie zwojujesz..To jak ? Może od jutra pracujesz nad wyglądem ,co? Powolutku do przodu -nie wszystko naraz bo Ci nic nie wyjdzie...Metodą małych kroczków ...Dasz radę !!! P.s- moje naleśniki też są beznadziejne ;) ...Olka

na szczescie jeszcze zyjesz i zamiast sie uzalac nad soba to wez sie czlowieku do roboty. jeszcze nie wszystko stracone. jak to mowia lepiej pozno niz wcale.

Od jutra? Mam biegunkę, boli mnie dupa i jestem osłabiony :O NIe wszystko na raz? Właśnie wyszło że ze wszystkim na raz muszę się ogarnąć :O