Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Raz dalam sasiadce i teraz ciagle przychodzi pozyczac

Polecane posty

Gość gość

kotergos razu dalam sasiadce papierosa. a teraz tylko jak mnie widzi odrazu prosi albo nawet przychodzi do domu. Wczoraj tez byla maz otowrzyl dzwi i powiedzial ze mnie nie ma ze jestem w pracy. co za ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to. jak przyjdzie nastepnym razem to powiedz ze nie masz i czekasz az ona odda ostatniego a wiecej nie pozyczysz bo jak sie pozycza to sie oddaje poza tym nauczyla sie palic to niech teraz sie nauczy kupowac. ja wale takim ludziom prosto z mostu i pozniej mam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko ja raz poczestowalem literatka wodki teraz polowa osiedla chodzi n******* tak im zasmakowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do niej, poprosś o papierosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak miałam. Tylko pożyczała dosłownie wszystko. Papierosy od męża, jedzenie, kosmetyki, środki czystości ode mnie. To na wieczne nieoddanie. Ubrania, biżuterię i naczynia na szczęście oddawała. :) Rano przybiegała prysnąć się lakierem do włosów. Wieczorem po podpaski i tak bez końca. Dopiero jej wyprowadzka położyła temu kres. :) Nie powiem, że jej nie lubiłam, bo fajna dziewczyna była, ale te pożyczki koszmar. Kiedyś przyszła mówiąc, że będzie robić frytki. Ma już wszystko tylko ziemniaków i oleju jej brakuje. :) Do tej pory to wspominamy z rozrzewnieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulek
są tacy co pożyczają cokolwiek ba tak są nauczeni ,albo z cwaniactwa,albo s samotności nie mierzcie wszystkich jedną miarką być może jest to swoiste wołanie o pomoc. może trzeba porozmawiać najpierw z taką osobą a potem stawiać osąd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Tez tak miałam z sąsiadką która wiecznie przychodziła do mnie na pożyczki na wieczne oddanie.Wkurzyła mnie w wigilię, przyszła pożyczyć olej do smażenia ryb.Market 10 kroków od nas Kazałam jej tam pójść,powiedziałam że nie posiadam sklepu i nie życzę sobie żeby wiecznie ode mnie pożyczała! Od tej pory mam spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz dałam sąsiadowi, do tej pory przychodzi i bierze. Nawet nie pyta, bierze jak ślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×