Ciąża, dziecko, seks...

Nie wiedziałam jak to zatytułować. Temat dla mnie ciężki, aczkolwiek z boku może się taki nie wydawać. Mam 21 lat. Z partnerem byłam 2 lata, po tym czasie okazało się, że jestem w ciąży. Mimo młodego wieku i oczywistej wpadki cieszyłam się na tą ciążę. Urodziłam synka we wrześniu 2013 roku. Dziecko urodziło się niedotlenione i zmarło 2 godziny po porodzie. Ale to nie będzie temat o tym. Było ciężko, ale jest lepiej. Od tego czasu jestem samotna. Czuje się zle, czuję się niechciana, facet zostawil mnie po tym wszystkim, bo "moje nastroje zle na niego wplywały";] Co tylko o nim swiadczy i jestem mu wdzięczna za to, że otoworzył mi oczy. Przyjdzie taki czas, że kogoś poznam, z kimś zacznę się spotykać. Strasznie boję się tego okresu, już nie tylko chodzi o aspekty psychiczne, ale bardziej fizyczne :( Na brzuchu mam rozstępy i to dosyć duże, głębokie, które wiadomo- urody nie dodają. Piersi nie są juz jędrne. A co z pochwą, wolę nie myslec, nie uprawialm od tego czasu seksu, ale wiem, że to będzie dla mnie njtrudniejsze. Rozebranie się , pokazanie bez krępacji bez ubrania, swobodnego zachowania. Boję się ze jestem zbyt szeroka na dole. Dla mnie tamten rozdzial zycia jest zamkniety i nie chce na jakiejs pierwszej randce opowiada o tym facetowi. Ale przeciez gdyby we mnie wszedl to poczuje...JAk sie rozbiorę to zobaczy...Czuję się źle, że nie jestem sama dla siebie atrakcyjna.

Jest to trudny okres nie tylko dla ciężarnej lecz też dla przyszłego taty.Dlatego nie powinno się go izolowac i zawsze powinien uczastniczyć podczas badań u ginekologa nawet pochwy bo chowanie go za parawan upadla meża bo jak można się krepowac meża a obcego faceta ginekologa nie to utopia!!!To samo wspierac powinien porody mąż bo to jego tez dziecko!!My mieliśmy seks nawet w dniu porodu rano wieczorem rodziliśmy,lecz to sprawa indywidualna od stanu ciężarnej jak się czuje w ciąży!W przeciwnym razie izolacja męża kończy się zdradą i rozstaniem!

Facet, ktory sie w Tobie zakocha w ogole nie bedzie dostrzegal n_iedoskonalosci Twojego ciala. Zreszta widac, ze martwisz sie na wyrost. Moim zdaniem masz inny problem - czujesz sie nieatrakcyjna, masz niskie poczucie wlasnej wartosci. Akurat to moze wplynac na to, czy faceci postrzegaja cie jako atrakcyjna. Zadbaj o siebie koniecznie! Jakis sport, fitness, taniec na rurze, cokolwiek ;-). Fryzjer, kosmetyczka, fajne ciuchy, skrzyknij kolezanki, wyskoczcie na wino i patrz jak faceci sie za Toba ogladaja! Od razu poczujesz sie lepiej.