Kociak sie nie wyproznia.

mam pytanie: co robic jesli taki maly kociak jak moj, ok 3 tyg od 24 h nie robi siusiu, ani kupy.... zostal uratowany od utopienia, nie wiem kiedy ostatni raz sie wyproznial. od razu jak go "dostalam" czyli wczoraj, poszlam do weterynarza, ale wtedy byl ze mna od godziny wiec nie wiedzialam, ze beda takie problemy. dostal kropelki do oczu i antybiotyk w zastrzyku.. lekarz niczego nie stwierdzil niepokojacego, kazal karmic specjalnym mlekiem, takim dla malych kociat, co robie co 2 h go karmie strzykawka. je nawet chetnie, zje czasami 2,5 takiej strzykawki ale w ogole nie siusia.... pojde jutro do weterynarza, ale innego, ktory przyjmuje w niedziele. ale macie moze jakies doswiadczenie w tym temacie? masuje mu brzuszek itp, ale nic... kocie jest naprawde malenkie , nie jest osowialy, powolutku zaczyna wstawac, troszke chodzi, ale glownie spi i je zaczyna sie juz czyscic, troszke zaczyna tez sie juz bawic, na razie lapie sie za ogonek i lapki , ale martwi mnie to niesiusianie... a karmic trzeba... raczej to kocurek, tak powiedzial weterynarz i z tego co widze, ma racje :) dzisiaj bardziej miauczal po jedzeniu, przez ok 2 h nie mogl sie uspokoic, wylazil ze swojej czapy, w ktorej spi, a wczoraj zaraz po jedzeniu zawsze od razu zasypial. pewnie przez to, ze nie siusia ani nie robi kupki. moze to przez zmiane miejsca? do jutra jeszcze sporo godzin, z samego rana pojde do weta, ale moze macie podobne doswiadczenia ze swoimi pupilami?