Jakbyście mieli do wyboru to co syn gej czy córka z nieślubnym dzieckiem?

Syn gej Córka która jest panną z dzieckiem Bo dla mnie to drugie, mam 4 dzieci i nie wyobrażam sobie w roli babci. Na szczęście wszystkie moje dzieci nie chcą mieć własnych dzieci, tak je wychowałam.

Obojętne, póki moje dziecko nie będzie przestępcą to jego wybory życiowe nie będą mnie obchodzić.

Dziecko ma prawo wyboru, a Ja kazdy jego wybór zaakceptuje, dla mni nie jest problemem ani gej w rodzinie ani nie ślubne dziecko. Oczywiście wolala bym aby wszystko bylo po kolei slub itd. Ale to juz nie sa moje wybory tylko mojej pociechy, Ja wychowuje wkladam do głowy aby mial swoje priorytety, ale decyzję zawsze podejmuje dziecko. Moge tylko doradzić...

oczywiscie, ze corka z nieślubnym dzieckiem.

Ja jestem matką bez ślubu i mam brata geja, z którym mam mega kontakt :) Ahh.. biedna ta moja mama.

Idź dziecko do książek:O

ai to ani to, syn transwestyta najlepszy

oczywiście, że wolę córkę z nieślubnym dzieckiem:)

Jak będzie gejem-będę kochać Jak będzie miał nieślubne dziecko-będę kochać a opieprzać jak nie będzie chciał mieć kontaktu :]

Syn gej ujdzie córka z nieślubnym dzieckiem też ale załamałabym się gdyby moje dziecko zostało KATOLEM!!!!

Dziecko kocha sie bezwarunkowo.zostanie kim chce aby tylko swoim zachowaniem nie krzywdzil innych

Głupie pytanie. Czy syn gej czy córka z nieślubnym dzieckiem, każde z nich byłoby moim dzieckiem, człowiekiem i zarówno synowi życzyłabym szczęścia w życiu (wszak tego się pragnie dla swoich dzieci) i córce życzyłabym tego samego i jeszcze jej pomogła. Jedyna różnica pomiędzy tymi dwoma sytuacjami to taka że z wnuka czy wnuczki bardzo bym się cieszyła , zwłaszcza jeżeli córka byłaby moim jedynym dzieckiem bo po homoseksualnym synu dzieci wnuków spodziewać bym się nie mogła. Prawda jednak jest taka i że i jedno i drugie w pełni bym zaakceptowała.