Czy dobrze postąpiłam?

Witam, otóż zacznę od początku, mąż brata od lat dojeżdza do pracy- wcześniej na czas dojazdów wynajmował sobie hotel pracowniczy- ponieważ to jest praca zmianowa i dyżury po 12 godzin - czyli w sumie jakies 12-14 razy w miesiącu dojeżdza do pracy. Niedawno z mężem kupiliśmy mieszkanie w tej miejscowości gdzie dojeżdza męża brat- dodam że to niewielkie 2 pokojowe mieszkanko .. A my mamy jeszcze malutkie dziecko. I dowiedziałam się ostatnio,że męża brat zrezygnował z tego hotelu pracowniczego i teraz dojeżdza do pracy autobusem, jakoś niedawno podczas wizyty u teściów wypłyneło że dobrze by było gdybyśmy nocowali męża brata podczas jego pobytów w miejcowości gdzie pracuje. Stwierdziłam że nie chcę takiego układu, ponieważ to jest zobowiązanie na lata.. a my mamy nieduże mieszkanie i chcemy mieć spokoj.. Teściowa nic nie powiedziała ale podejrzewam że zadowolona nie jest.. I teraz dobrze postąpiłam, czy jestem egoistką..?

Dobrze postąpiłaś.

postąpiłaś dobrze, ja też bym tak zrobiła nie miej wyrzutów , każdy człowiek tylko patrzy jak kogo wykorzystać a jak kobieta grzeczna to myślą że mogą żądać czego chcą.masz prawo do spokoju, tym bardziej że mieszkanko malutkie i jeszcze dziecko

Jasne,ze dobrze.

bez przesady, przez połowę miesiąca mieć gościa na głowie. Ludzie są niewyobrażalnie skąpi

No bo miałam trochę wyrzutów- bo odrazu mąż też stwierdził że jestem pazyra i nie umiem pomagać- ale ja bym nie miała spokoju, bym latała nad jego bratem i gotowała i sprzatała po nim- i we własnym domu czułabym się jak intruz- poza tym ode mnie pół rodziny dojeżdza do naszej miejscowości do pracy i nikt nawet na taki pomysł nie wpadł..

niech sobie nocuje w tym hotelu skapiradlo. Najlepiej pasozytowac na rodzinie

Dobrze zrobiłaś. Niby z jednej strony to przysługa dla rodziny i powinno się rodzinie pomagać ale z drugiej strony to jest kolejny mieszkaniec. Nie przejmuj się, z czasem im przejdzie.

Moze i dobrze ale miej pewnosc ze tobie tez nie pomogą . Taka karma.

wychodzi, że w ciągu roku 6 m-cy mieszkałby z wami. I ile lat wytrzymalibyście? Nikt o zdrowych zmysłach nie siedzi innym tyle czasu na głowie

mąż brata :D a mówią, że w Polsce nie wolno :d sorry, wiem ze to pomyłka, ale smiesznie wyszło :D

Dobrze postąpiłaś, co innego gdyby to miało trwać określony czas na przykład miesiąc albo dwa, ale nie na zawsze.

Tak własnie gdyby to była kwestia tygodnia miesiąca itp.. to nie ma sprawy.. ale to zobowiązanie na wieki wieków amen..

dobrze zrobiłaś. To nie gościna od czasu do czasu tylko dodatkowy lokator. Zero prywatności dla Was. I gdzie miałby spać. Z wami czy z dzieckiem? Ktoś kto to proponował chyba nie myśli.