Przyjaciel mnie pocałował

Od prawie roku mam chłopaka którego bardzo kocham. Ostatnio przez jakiś czas się kłóciliśmy więc mój przyjaciel M. o tym wiedział i mnie pocieszał, mówiąc że nie mogę z nim zerwać bo on widzi że nam jest na prawdę ze sobą dobrze. Ogólnie znam go dłużej niż mojego chłopaka i zawsze mi się podobał (i chyba ze wzajemnością) ale nigdy do niczego nie doszło. Często ze sobą pisaliśmy, albo on wpadał do mnie i gadaliśmy sobie. I ostatnio po kłótni z moim chłopakiem on przyszedł by mnie pocieszyć, usiadł koło mnie na łóżku i mnie przytulił (uważałam to za normalne, do czasu..) Zauważyłam że się pochyla ale nigdy bym się tego nie spodziewała, pocałował mnie (byłam między nim a ścianą, byłam zdezorientowana i przez chwilę nic nie zrobiłam ale w końcu go odepchnęłam. Później powtórzył to jeszcze 2 razy pomimo że mówiłam że nie mogę tego robić. Myślałam że zostaniemy przyjaciółmi a on zrobił takie coś, powiedziałam o tym chłopakowi i on to zrozumiał, ale ja nie mogę przez to spać, jest mi z tym źle, jestem zagubiona i nie wiem co ze sobą zrobić. Mam z nim o tym porozmawiać na poważnie? Boję się że się to powtórzy.

Idź na całość.

Wiesz może ona zawsze się w tobie podkochiwał my faceci tak mamy. Jak ktoś nam się bardzo podoba boimy sie zrobić krok z powodu że wszystko się rozpadnie wiec nie potrzebnie jesteśmy mili i łudzimy się

on też mi się kiedyś podobał no i może dalej podoba i około 1,5 roku temu liczyłam na coś, ale on zaczynał mówić o swojej byłej dziewczynie, więc i ja zrezygnowałam. A teraz mam osobę którą kocham i on to wie a zrobił coś takiego

kiedyś i owszem, czułam, byłam zakochana w nim, w jego niebieskich oczach. Ale wydaje mi się że to już wygasło, byliśmy przyjaciółmi rozmawialiśmy na każdy temat, wygłupialiśmy się.. Nawet nie wiem czy on coś do mnie czuje, czy tylko mu się podobam.

Co ty czujesz?

kurde, fajnie brzmi ta historia jak sie ją czyta.

nie wiem co czuję.. na pewno teraz zagubienie. nie wiem czy darzę M. jakimkolwiek jeszcze uczuciem jakim kiedyś darzyłam i jestem na siebie zła że przez chwilę chciałam ten pocałunek kontynuować. Ale nie chciałabym stracić mojego chłopaka.

Dobrze że wiesz to co czujesz

mi tez tak kiedys jeden zamieszal w glowie, ze chcialam cos wiecej, ale pamietalam o moim chlopaku i zastopowalam to. nie mam juz kontaktu z tamtym facetem a z moim chlopakiem jestesmy nadal razem jednak nie kazda historia jest taka sama, musisz pomyslec o tym czego chcesz i co jest dobre dla cb

właśnie wydaje mi się że powinnam zakończyć tą znajomość (chociaż bardzo żałuję że on to zrobił i że już nie spędzimy wolnych chwil na rozmowach i śmianiu się) złe jest to że on mieszka koło mnie, widzimy się z okna, a ja wolałabym go nie widzieć.. ciągle mam to przed oczami. kiedyś mi dał swoją koszulkę "żebyś o mnie częściej myślała" tak powiedział, ale to już było podczas mojego związku. zamierzam mu ją oddać i się raczej już z nim nie spotkać. tylko kiedy mi się to z pamięci wymaże..

zawsze bedziesz o tym pamietac. wiem cos o tym. ja czasem sie zastanawiam jak by to bylo jakbym byla z tamtym, jednak z drugiej strony mysle o tym co mam i wiem ze jest to dla mnie najwazniejsze. decyduj rozsądnie

A Ty pirat flapjack kochasz, bądź kochałeś kogokolwiek, kiedykolwiek? Tak każdemu doradzasz, a sam tego doświadczyłeś w swoim życiu? :P

To że mija czas ma swoje plusy i nie będziesz już się tym przejmować

też się zastanawiam, jakby było gdybym była z nim.. gdybyśmy się już wcześniej związali.. ale, no do mojego chłopaka od razu coś silnego poczułam pomimo że tamten jest, no.. bardziej ładny.. heh. chyba postępuję rozsądnie, ale wolałabym już o tamtym nie pamiętać.

No odpowiedz czy kochasz, bądź kochałeś w swoim życiu kogoś, czy doświadczyłeś tego wspaniałego uczucia? :P

lepiej zakonczyc te znajomosc niz zeby skomplikowala zycie, badz zniszczyla twoj zwiazek.

bardzo łatwo się zakochuję i mam z tym problem za dużo bym chciał dawać od siebie. Lecz nigdy nikogo nie miałem wyłącznie przelotne znajomości. Dużo czytałem interesuję się samorozwojem jak i seksualnością, psychologią wiec uważam że coś tam wiem lecz mam pokorę i pewnie to jest niewiele. Myślę że każdy potrzebuje rozmowy . A autorka potrzebuje się zastanowić nad tym czego tak naprawdę chcę a chcę wyłącznie odreagować

Jak czytam te Twoje wypowiedzi to chciałabym mieć takiego chłopaka jak Ty :) Ja też bardzo łatwo się zakochuję :/

Możemy porozmawiać na mailu?

heh, cieszę się że dzięki temu, że to napisałam, ktoś tu się dogaduje :)

dziękuję za komplement był naprawdę miły

Ok :) Podaj mi e-maila :P

Pirat mógłbyś mi podać swój email? Widze, ze wiesz o czym piszesz a ja mam problem, moze pogadamy?

To ja z tobą wyżej pisałam :) dalej jesteś zainteresowany wymianą e-maili? :)

napisz