Zmiana stylu życia, zapraszam Panie, które nie mogą schudnąć

Witam :) Jest tutaj 48747345675430000 topików jak ten, ale mimo to, aktywuję kolejny ;) Moja historia z dietami jest dość długa. Nigdy nie byłam super szczupła, zgrabna i smukła, ale zawsze chciałam coś z tym zrobić. Pierwszym "genialnym" pomysłem była dieta 600 kcal. Waga pokazała prawie 8 kg mniej, wróciło... 10. i tak, po jeszcze wielu innych próbach dobiłam do 70 kg. Z moim imponującym 178, nie jest to tragiczny wynik, tym bardziej, że wszystko szło w tyłek i biust. Tylko ile można? Postanowiłam odchudzać się racjonalnie, powoli, bez nerwów. Schudłam do 66, 5 kg. Moim celem jest waga w granicach 62-60 kg. Nie mam dużo do zrzucenia, ale opornie mi to idzie. Zapraszam wszystkie Dziewczyny, Kobiety do wspierania się w dietkowych bojach :)

A oto mój plan: w zależności od dnia jem 1000-1500 kcal (najlepiej 1200) 4-5 posiłków BEZ POMIJANIA , duużo wody, 4 razy w tygodniu ćwiczę 1 h, może więcej, ale nie wiem jak to wyjdzie ;) Obowiązkowo duże śniadanie, lekka kolacja, zawierająca białko i dużo motywacji! Jem tylko zdrowe rzeczy, a dobre nawyki zostawiam na zawsze :)