Czarna cipka, co panowie na to

Mi zawsze mało :) Pisz co lubisz :) A tak właściwie to kim jesteś gościu nieznany ?

no tak, zapomnialam, ze tu nie jestem zalogowana i ze trzeba dopisywac pseudo do kazdej wypowiedzi. A co do Ciebie, to tez nie wiem, czy jestes tym gosciem czy jakims gosciem, a chyba wole wiedziec co kto mowi. Co prawda jak to w interncie, obiecanki cacanki a glupiemu radosc, ale zawsze pseudonim jest bardziej realny niz "gosc".

@ gosc na buzi nie jestem czarna

Nie będę zmyślał pseudo ale chyba wyczuwasz co i kiedy piszę. Ten gość chyba nie kuma o co kaman i pisze tu o czarnoskórych. Jestem tym gościem o którym myślisz. Wiesz rozmarzyłem się gdy poczułem, że też byś się chętnie zabawiła i poddała moim pieszczotą. Masz to co mi się podoba i co tu więcej. Jesteś na pewno w odpowiednim wieku by nie było, że latam za siksami :) Takie mi najbardziej pasują i wiedzą co jest grane.

Chciala bym, zbys bral mnie od tyly na balkonie, gdzies wysoko nad miastem, patrzylabym z gory na tych wszystkich ludzi, nie swiadomych co sie dzieje nad ich glowami. A moze ktos zauwazyl by nas. Moze przygladal by sie jak rytmicznie poruszaja sie nasze ciala, jak dajesz mi rozkosz nie do opisania. Mogli by tylko sie przygladac jak nam jest dobrze....

Wiesz, że nie miał bym nic przeciwko. Nieraz marzyłem sobie by w taki sposób się kochać z kobietą. Od tyłu Ty z wypiętym tyłkiem oparta łokciami o balustradę pomagasz mi się w Ciebie wbijać, a innym ślinka leci. Syczysz z rozkoszy moja czarnulko :) Ty już dalej nie mogę :)

milo sie czyta wasza rozmowe ;)

Bo spotkało się dwoje co coś czują i się do siebie dopasowali. Jasne, że tylko takim przyklasnąć. Mogli by się w realu spotkać, ale ... ? To od nich zależy. Ja była bym za :)

a gdyby tak jeszcze powial zimny wiatr albo kropil deszcz... pieszczota nie do zniesienia dla naszych rozpalonych cial

Ja bym tego nawet nie poczuł w tej ekstazie. Twój zapach by mnie całkowicie znieczulił, Twoja bliskość zaślepiła nie widzę świata czarnulko poza tym co robimy. Jaka jesteś gorąca w środku, jak ona mnie opina czuję w środku każdy Twój nerw, a jeszcze od czasu do ściskasz go swoimi mięśniami. Jesteś cudowna.

Ale o co chodzi że czarna? taka zarośnięta czy wargi czarne?

jestem bardzo goraca, zaciskam na nim miesnie i pulsuje, rozpierasz mnie od srodka, piescisz.... brak mi tchu i nie moge sie toba nasycic....

Ja tak samo. Naprawdę mi się z Tobą fajnie pisze. Nie wiem jak Ty ale kiedy byś stanęła koło mnie zrobił bym to co pisałem. Ile masz ... :) Wiesz :) Ja jestem stary pryk :)

twojemu partnerowi nie przeszkadza twoja czarna cipka a ze prowadzisz takie rozmowy na necie mu tez nie przeszkadza?

gość 04.06.2014 gdyby moj partner troche bardziej o mnie dbal, to nie porwadzilabym takich rozmow, sam jest sobie winien. @ gość 04.06.2014 Jestem dostatecznie pelnoletnia, nie martw sie o to, wieczorem podam Ci maila.

gościu a co Ci do tego. Ja mam też faceta który mnie zaspokaja, a stary zawsze będzie starym :) Zajmij się sobą i daj ludziom spokój.

Masz rację. Podobasz mi się coraz bardziej :)

Mam nadzieję, że popiszemy. Podkręciłaś mnie, że nie wiem kobieto :) Niebawem się odezwę.

pewnie nad tym jego preznym sprzetem "kryje sie" wielki bebech

t4k4cz4rn4@gmail.com

Hej czarnulko widze ze jestes

Jak tam moja c**eczka nadal mokra

oj mokra, a co u Ciebie? Jak srawy stoja?

Moze na mail napisze

Ty obrzydliwa zgnila cipo. A jeszcze bardziej oblesni sa ci co chca to lizac i ch*j wie co jeszcze. Leczcie sie albo znajdzcie sobie jakas dziwke w koncu a nie walicie na necie i to jeszcze pod jakas zgnilizne.

Napisalem

Czarnulka jak Ci dzisiaj idzie. Na tym balkonie byłaś oj byłaś :)

Wybacz, ze dopiero teraz sie odzywam, ale myslalam o Tobie caly dzien. Trzy mega spotkania i wiadomosc dnia: projekt nad ktorym sleczalam ostatnie 3 tygodnie laduje w koszu, bo MTI zmienilo specyfikacje :S. Wrocilam do domu wsciekla jak osa, przebralam sie szybko i poszlam troszke pobiegac. Po 10tym kilometrze zlosc opadla, ruszylam wiec do domu na mala yoge na deser. Zgrzana i spocona wpadlam na ciebie w drzwiach. W mojej mocno wycietej koszulce do biegania i leginsach nie wiele jest do ukrycia. Material kleil sie do spoconego ciala. Oddychalam pelna piersia :)

chyba jednak Cie nie ma. znowu bede musiala sobie sama poradzic. Zbieram sie wiec za swoja yoge. Vinyasa flow, pare pieskow, chaturanga. Teraz jestem totalnie zen :) pare minut medytacji i ruszam pod prysznic. Powoli sie rozbieram, przygladam sie sobie w lustrze. Lubie swoje cialo. Tak dobrze je znam i lubie jego widok. Wchodze pod prysznic, kropelki wody odbijaja sie od mojet spoconej skury. Starannie myje moje dlugie wlosy, szorstka rekawica masuje cale cialo, moja skura jest delikatna, wrazliwa, kazde pociagniecie rekawicy to pieszczota. Poddaje sie tej pieszczocie rekawicy, kropelkom cieplej wody. Zdejmuje sluchawke prysznica i wkladam ja miedzy nogi. Zaciskam uda a strumien wody piesci moja cipke. Nic wiecej nie musze robic, rozkosz przychodzi sama. Z pomizdzy moich nog rozlewa sie na cale moje cialo....

To bylo bardzo mile. Teraz wycieram sie, smaruje kremikiem to i owo i cala pachnaca i rozowa ruszam na przeszukanie lodowy. Jestem jeszcze rozgrzana po prysznicu i marzne stojac gola przed otwarta lodowka. Mam gesia skorke na piersiach, moje ciemne sutki sa twarde. Prawa raczka wedruje do miski truskawek, lewa miedzy nogi. Moja cipka jest nadal bardzo mokra po zabawie z prysznicem i bardzo wrazliwa. Bawie sie tak soba jednym paluszkiem i zajadam pyszne slodkie truskawki.