Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poszłam na l4 i umieram z nudów

Polecane posty

Gość gość

masakra, myślałam, że wreszcie będę miała masę czasu dla siebie, a po 2 tygodniach już mam dość smutas.gif musiałam iść bo wykańczamy mieszkanie a na l4 dostaje 2000 zł miesięcznie więcej niż normalnie (dzięki zarobkom z ubiegłego roku). Co Wy robicie na l4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla12
Ja też tak mam:( umieram z nudów, jak tylko dziecko będzie miało 3 miesiące planuje iść do pracy (innej) chociaż na pół etatu, bo chyba bym zwariowała w domu. Z poprzednim dzieckiem siedziałam w domu do 2,5 roku i już mi odbijało z braku zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem jak mozna sie nudzic w domu. Jakim trzeba byc ograniczonym, zeby musiec pracowac zebys ie nie nudzic, miec zajecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz male mieszkanie, ktore w godzine jestes w stanie posprzatac, obiad, zakupy - przy dobrym sprezeniu o 10 rano juz nie ma nic do roboty :P a jak sie jest w ciazy, to jakies wielkie aktywnosci nie wchodza w gre. ja pisze ksiazke ;) co prawda to straszna grafomania, ale zajmuje glowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ograniczona to ty jestes siedząc w domu...masakra.sprzatasz codziennie ze masz co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety od 5 tc byłam już na L4. I co robiłam? Czytałam książki. Nie chodziłam do pracy, musiałam leżeć, więc oddawałam się lekturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×