Chcę rozstać się z chłopakiem ale wtedy nie bede miala gdzie mieszkac

Jestem z nim 1,5 roku. Zrozumiałam że nie ma co tracic na niego czasu bo on nigdy w zyciu nic nie osiagnie. Takie ciepłe kluchy z niego. Za rok idę na studia magisterskie do krakowa, mój chłopak tam studiuje. Nikogo tam nie znam i jedyne gdzie moge mieszkac to z nim. Tak wiec jeśli sie z nim rozstane nie bede miała gdzie mieszkac. Czy mam ten zwiazek ciagnac jeszcze ponad rok dla mieszkania??

gumtree nie ma? pokojow do wynajecia nie ma? akademikow nie ma? lepiej sie szmacic za wygodny kat? a jak Ci zrobi dzieciaka w trakcie tej zabawy w dom, co wtedy?

Na początku byłam nim zachycona bo on jest idealny na męża, kochajacy itp. Myślałam nawet o wspólnej przyszlosci ale teraz już widzę że on nadaje się ale na żonę bogatego meza. Lewy jest do wszystkiego, nie pasujemy do siebie.

Uważam żeby w ciąże nie zajść. Poza tym widujemy sie raz na 2 tyg na weekend albo i rzadziej. Akademika mi nie przyznaja juz sprawdzałam. Nie chce tez mieszkac z obcymi ludzmi.

Lepiej uciekaj, bo będzie rok, potem dwa, potem trzy az wyjdziesz za niego za maz. Przecież mozesz wynajac pokoj, akademik, teraz jest tyle mozliwosci, internet ulatwia szukanie lokum, nie zostawaj z kims tylko dla swojej wygody, bo bedziesz sie meczyc, a potem bedzie jeszcze trudniej się rozstać

ja szukam po studiach biznesmena. słyszałam od koleżanki , że można u samotnego starszego pana mającego biznes zamieszkać na czas studiów. wolę sypiać z takim panem niż z tym głąbem

I co z tego, ze sie widujecie rzadko????? Haha przeciez mieszkajac razem bedziesz miala go non stop, pomysl skoro teraz wiesz ze to nie to to co bedzie jak bedziesz musiala znosic go na co dzien?

no to skoro jestes taka wygodnicka ksiezniczka, ktorej nie chce sie ruszyc palcem w kwestii wlasnego mieszkania, to zamieszkaj z nim. i udawaj, jak to strasznie go kochasz. strasznie to slabe ;/

Kurcze. W sumie moze macie racje. Ten facet to totalny niewypał. Kompletnie do siebie nie pasujemy. A nie bedzie głupio tak mieszkac z jakimis obcymi?

Glupio? co w tym glupiego? masa studentow wynajmuje pokoje :/

nie z nim mieszkała nie będe , nie umiem już z nim pójść dołóżka. czuję do niego pogardę. chcę starszego dobrze sytuowanego pana. samotnego z mieszkaniem albo najlepiej z domkiem

To z biznesmenem to podszyw. Jak z nim zamieszkam to będą też inne osoby i myślę że w jakos miesiac może dwa poznam jakichs ludzi i sie przeprowadze

gwarantuje ci, ze przez ten rok zdazysz kogos poznac i puscic te swoja niemote w trabe ;)

POKAŻ KACZPE

Własnie nie poznam nikogo bo po studiach robie rok przerwy. Pracuje i ucze sie na kursach i korepetycjach. Nie poznam nikogo do roku

bardzo owłosioną mam aż niewiele jej widać

Kochana, nie wyprowadzisz się po miesiącu, uwierz mi. Jak teraz widując go raz na tydzień masz opory, żeby mu powiedzieć, że z nim nie zamieszkasz to później tym bardziej mu nic nie powiesz.

NAPIER/DALAŁBYM CIĘ METALOWYM PRĘTEM KU/RWO

Dziewczyno, dobrze Ci radze nie mieszkaj z nim jesli wiesz ze to nie to. Od poczatku znajdz sobie inne lokum bo naprawde jak juz sie zadomowisz w mieszkaniu to myslisz ze bedzie Ci sie chcialo za chwile stamtad wyprowadzac? nawet jak poznasz nowych ludzi, to myslisz ze zaporponuja Ci z marszu mieszkanie u siebie? ktos wyzej dobrze napisal, twierdzisz ze do siebie nie pasujecie a widzicie sie tylko w weekendy a co gdy bedziecie sie widziec codziennie? to bedzie dla Ciebie meczarnia przeciez, znajdź sobie fajny pokoj u studentów, poznasz nowych ludzi i będzie lepiej

Jakbym czytała o sobie http://www.netkobiety.pl/t49987.html