Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goscforumm

Czy to jest alkoholizm

Polecane posty

Gość goscforumm

Musze się poradzić, mój chłopak pije po kilka piw dziennie, przeważnie 2 do 4, piwo po prostu musi być codziennie. Rozmawiałam z nim o tym, ale twierdzi, że nie ma żadnego problemu, że jest jeszcze młody i jak będzie chciał to przestanie. Nie wiem czy to ja przesadzam może, ale co zaniepokoiło mnie to to że, kiedy po prostu mu zakaże picia alkoholu, to chowa go i pije w ukryciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to alkoholizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
I najgorsze jest to że jedno piwo mu nie wystarcza, nie zna kompletnie umiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby codziennie walil scieche w nosa to mialabys watpliwosci czy to narkomania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowe... poproś zatem skoro to nie taki problem by nie pił 2 tygodnie, mozliwe że mu się uda..jesli to początki, ale obawiam się że nawet nie podejmie tego wyzwania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
Myślicie, że jakaś terapia pomoże? Jeżeli nie ma pieniędzy to nie pije w ogóle piwa, potrafi się jako tako powstrzymać. Nie ukrywam, że nawet nad odwykiem sie zastanawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
gosc Prosiłam, błagałam i dalej swoje, nie potrafi się powstrzymać, wczoraj obiecał, że nie bedzie pił do soboty i co? Dzisiaj dzwoni z pytaniem czy też chce sie napić razem znim. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zakoncz ten zwiazek i nie marnuj sobie zycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabiałam, odejdz...to nic nie da, zmarnujesz sobie życie...przykro mi, lepiej teraz dopóki nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
Nie myślałam o zakończeniu związku, kocham go, nigdy nie był agresywny wobec mnie, pod wpływem zachowuje sie normalnie, tylko to czeste picie mnie przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może To jeszcze nie alkoholizm, ale potencjalnie bardzo niebezpieczne zachowanie, które grozi alkoholizmem i prawdopodobnie rozwinie się w alkoholizm, jeśli chłop się nie ogarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
Tylko jak wpłynąć na niego, rodzina nie potrafi, ja też. Jego jedyny argument to to że jest młody i chce sie wyszaleć (ma 25 lat). Dzwonił kiedyś w sprawie odwyku alkoholowego, ale póżniej zdecydował, że nigdzie nie idzie bo nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie bylo o to czy jest alkoholikiem a nie o to czy ma odejsc s*******ac czy uciac mu c***a. tomtroche inny temat wiec laskawie nie robcie offtopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowy mechanizm zaprzeczania, szkoda Twojego czasu...kochasz, ale nie zdajesz sobie sprawy co Cie czeka, lata strachu, czekania rozczarowań bo obiecał, upokorzeń, prawie żaden alkoholik na początku nie jest agresywny...poczytaj Dziewczyno o tym. mnóstwo fachowych artykułów w necie...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no Boże, jest na z******tej drodze do tego jesli juz nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
da się mu jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
właśnie dzwoniłam do poradni leczenia uzależnień, musze mu jakos pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on musiałby chcieć , Ty ani nikt go nie zmusi,można mu tłumaczyć, uświadomić, ,możesz mu zaproponowac rozmowe z innym alkoholikiem, który przestał pić, albo z terapeutą, ale najlepiej z kimś podobnym, w sensie z jakimś kolesiem, ale jeśli sam nie zechce te wszytskie starania nic nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, da się mu pomóc. Powinnaś go zostawić, wtedy jest nadzieja, że się otrząśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To alkoholizm. Nie zdołasz mu pomóc dopóki on sam nie zacznie widzieć w tym codziennym piwkowaniu czegoś niepokojącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź się od niego odczep dziewczyno, jego życie, jak lubi pić to jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadajcie głupot, że nie da się pomóc. Przeżyłam wiele lat z alkoholikiem i wiem, co piszę. Da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam czytac wszystkie alko tematy i opinie powalonych kobiet. Jak nie pije jak nie ma kasy to znaczy ze nie jest alkoholikiem. jak pije stala ilosc i nie ma z tym problemu nie zwieksza dawki to bardzo trudno bedzie Ci wplynac na niego bo on nad tym panuje. Argumentacja idiotek ze tak sie zaczyna jest bez sensu. osobiscie znam ludzi pijacych. prawie codziennie stala ilosc ale nie upijajacych sie ktorzy nie maja z tym problemu. Jest taki typ ludzi i ich nikt nie przekona. Problem i alkoholizm to sie zaczyna jak ktos zwieksza dawke i sie upija. nie umie sobie odmowic i zaniedbuje rpdzine i prace. w innych przypadkach paniczne podejscie bab co sie boja 2 piw tylko pogarsza spraee. Bo taki facet jak ma slaby charakter to wyjdzie z kumplami i przesadzi i dopiero bedzie problem. ale baba i jej glupie podejscie do alkoholu = problem. Takiej nigdy nie dogodzisz nawet jak by codziennie tylko wahal kapsel to i tak jest alkoholik i tyle. Dobrze Ci tu radzili. zostaw faceta daj mu spokoj i poszukaj nowrgo lepszego bo nie pijacego tylko nie zapomnij wspominac na pierwszej randce ze nie tolerujesz zadnego alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje. tak samo jest z narkomanami. sa tacy ktorzy codziennie wala po kablach albo smola bake a nie zaniedbuja pracy itd. oni nie sa uzaleznieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćforumm
Osobiście z alkoholu nie robię problemu, wręcz przeciwnie sama lubię, ale martwi mnie to że potrafi pić w ukryciu, samotności, mówi że tym razem UDOWODNI, OBIECUJE, ale nie potrafi przestać pić na kilka dni, gdyby tak było nie sądziłabym raczej że może mieć problem z alkoholem. A co do wciągania białego i koko codziennie to niekoniecznie (podkreślam tutaj słowo niekoniecznie) ktoś musi być uzależniony, wiem to na podstawie swojego doświadczenia i znajomych, że można bez większego problemu przerwać czy wyjść z ciągu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze miec sklonnosci a moze ma stresujaca prace i dlatego pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×