Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sexizona

sex w małzeństwie

Polecane posty

Gość sexizona

jak czesto sie kochacie ? bo cos mi sie wydaje ze my rzadko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie to ma znaczenie jak często inni się kochają? Jeżeli Tobie jest za mało, to jest za mało bez względu na to jak często inni to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexizona
a no ma , bo moze ja przesadzam , a jaki masz problem powiedziec ? jak nie chcesz to nie pisz tu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie przesadzasz. Masz po prostu takie , a nie inne potrzeby. Ludzie są różni, niektórzy potrzebują częściej, inni rzadziej. Widocznie się nie dopasowaliście z małżonkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy 2 razy na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weekendy, bo tylko wtedy jest :D pozostałe dni tygodnia jakoś radzę sobie sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie raz w tygodniu i to po proźbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W małżeństwie nie ma seksu, jest tylko spełnianie obowiązku małżeńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzdura !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz na miesiąc. Szukam kobiety do niezobowiązującej relacji opartej na seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libido każdego człowieka jest indywidualne i zarówno sex 1 x miesiąc jak i 90 razy w miesiacu miesci sie w normie. Problem zaczyna się gdy libida kobiety i mężczyzny różnią się bardzo i nie ma checi ze strony osoby o mniejszym libido do zaspkojenia tej nadwazki u osoby z większym. Wiec musisz napisac jak jest w twoim przypadku. Jesli jest chęc uszcześliwienia kochanej osoby ze strony osoby o mniejszym libido to jak nie są to jakies skrajne przypadki można miec naprawdę udane zycie seksualne bedac w pełni zaspokojonym. W moim przypadku była 4 x krotna różnica. Ja potrzebowałem około 48 orgazmów na 28 dni moja ukochana 12 z czego 8 w okolicach owulacji. Ale ona potrafiła czerpać przyjemność ze sprawiania mi przyjemnosci seksualnej chociaz w tych 36 razach o które jest wieksze moje libido sama nie przezywała orgazmu. Nigdy mi nie odmawiała sexu jak sama nie miała ochoty i zawsze zaspokajała na różne sposoby, najczęściej poprzez normalny sex trzeba tylko wtedy uzyć wiekszej ilosci sródka nawilżającego żeby nie uszkodzic ścianek pochwy, które sa słabie nawilzone niz w przypadku silnego podniecenia, czasami oral, czasami robótki reczne:-) ja dzięki temu czułem sie kochany i zadbany i miałem ochote kazdego dnia jakos ja uszczesliwiac w innych sferach życia. Ona traktowała to jako wyraz miłosci do mnie i twierdziła że czerpie z tego duża przyjemnośc emocjonalną nie wolno moim zdanie tylko w tych dniach wymagac od kobiety jakiś szczególnych ekstrawagancji w grze wstepnej czy udawania wielkiego podniecenia którego nie czuje. Trzeba to potraktowac jak bezinteresowny dar miłości od ukochanej osoby dla ukochanej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4-10 razy w tygodniu, mam ogromne libido a mój na szczęście sam się napędza przez mój apetyt :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×