Czy się skompromitowałam pisząc to?

Pewien facet z którym jeszcze nie byliśmy razem ,ale robił "podchody" nagle zaczął mnie olewać. Nie tak zupełnie ,ale rzadziej się odzywał itd. Więc napisałam przed chwilą smsa w stylu " Hej. co slychac? Łukasz tak sobie myślę czy ty chcesz jeszcze ciągnąć tą naszą znajomość? Bo ostatnio rzadko się odzywasz więc jak nie to nie , nic na siłę w końcu..." Czy nie powinnam była tego pisać? nie wiem czy mi odpisze, bo teraz jest w pracy ,a wyslałam to przed chwilką

odpisał... że zadzwoni później to pogadamy... Kurde nie wiem czy nie odebrał mnie teraz jako desperatkę, ale chciałam coś wyjaśnić ,a nie tak cieagle sie bawic w pochody..

Dobrze zrobiłas, po co tracic czas na podchody. Kobiety stanowcze i konkretne sa mile widziane w oczach mężczyzn

nie skompromitowałas sie, tez bym tak napiala jak facet sam nie wie czego chce, po co marnowac czas

Nie , wręcz przeciwnie, pozkazalaś ,że nie będziesz wiecznie na niego czekać tylko że ma się jakos określić

Powiedział że chce utrzymywać znajomość i ma nadzieję że do niego przyjadę... I życzył miłego popołudnia ,powiedział że ma dużo pracy... Nie wiem jak to odebrac

Up

Up

a jak masz odebrać?? dziewczyno, nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma. Napisał że chce utrzymywać znajomość? Napisał że teraz ma dużo pracy?? To co Ty byś chciała jeszcze usłyszeć?? Ech, jak ja nie cierpię takich rozdrabniających wszystkiego na czynniki pierwsze panienek...

Oczywiscie, ze niepotrzebnie napisalas. Oczekujesz slow, a tymczasem czyny sa wazniejsze. Zakladam, ze facet nie jest niedorazwiniety i korzystac z telefonu czy maila umie. Skoro Cie ignorowal to mu nie zalezalo na tobie. Teraz sie upomnialas, wiec costam porobi, bo fajnie jest miec kobiecie opcje rezerwowa.

Up

tak, skompromitowalas sie bo to facet powinien latac za dziewczyną, a nie na odwrot. skoro cie olewa to ma cie w doopie. a ty sie postawilas w roli ofiary, ktorej bardziej zależy, facet widzi że ma cie w garsci i jest toba znudzony.

Up