mam dosc bycia mama na pelen etat!

Corka ma rok a ja juz ponad dwa lata siedze w domu bez zadnego zajecia. Ucze sie zaocznie dostaje za to pieniadze ale to jest co drugi weekend a poza tym siedze w domu, sprzatam, gotuje zajmuje sie corka i tyle z mojego zycia. Mieszkam na wsi co w sumie nie jest zle bo swieze powietrze etc... maz jezdzi do pracy wiec auto mam dopiero po poludniu i w sumie i tak nigdzie nie jezdze bo nie mam dokad. Maz robi zakupy wracajac z pracy a ja rusze sie z domu raz na tydzien cos zalatwic... mam dosc takiego zycia chce cos zmienic jednak nie widze jakis perspektyw mimo szczerych checi...mamy na pelen etat jak sobie radzicie? Co robicie w wolnym czasie? Ja mam go baaaardzo duzo corcia jest bardzo grzecznym dzieckiem w domu mam zawsze czysto i po prostu sie nudze... nie mam tu zadnych znajomych do ktorych moglabym sie przejsc. Doradzcie cos...

http://f.kafeteria.pl/temat/nie-radze-sobie-z-moja-4-letnia-corka-pomozcie-bo-jestem-na-skraju-zalamania-p_5941391

Zdecydowałaś się na dziecko, jesteś za pewne dorosłą osobą. Twoja mama kiedy byłaś mała też poświęcała Tobie czas. Tak to już jest dziecko to obowiązki i sporo wyrzeczeń a nie tylko sielanka i beztroskie chwile. Nie potrafisz sobie czasu zorganizować. Może masz jakieś hobby ? pasję ?

a co ty bys chciala robic? chcialas dziecko, mezowi pewnie d**e trułas a teraz narzekasz, jak typowa polka, z muzgiem przemielonym po serialach na wspolnej

Przeciez napisalam ze nie meczy mnie opieka nad corka tylko te siedzenie bezczynne. Jestem bardzo towarzyska osoba i nie dla mnie takie zycie... kocham swoja corke ale gdybym robila cos wiecej to bylabym szczesliwsza a szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Uwielbiam zycie w biegu wtedy czuje ze zyje jestem pelna energii mam ochote bawic sie z mala. A gdy tak siedze w domu to juz na nic nie mam ochoty... hobby... nigdy nie mialam na to czasu chociaz jest kilka dziedzin ktore mnie interesuja ale to raczej nic ciekawego...konie, moda,taniec. Raczej nic czym moglabym zajmowac sie na codzien bo nie mam takiej mozliwosci.

Poczytaj w google o dekupażu. Bardzo fajne i wciągające hobby. Dla każdego. Nie trzeba mieć żadnych zdolności artystycznych (mylą się ci, którzy myślą, że trzeba). Wszystkiego można się nauczyć z netu. Można naprawdę bardzo odmienić swoje mieszkanie, otoczenie itp.

Jak pracowała to narzekała że nie ma czasu na odpoczynek, jak ma dziecko to narzeka że nie pracuje= typowa polka.

zacznij cwiczyc!! poprawisz swoja sylwetke i nie obejrzysz sie, jak bedzie to Twoja wielka pasja!

zazdroszczę ci problemu. mi się własnie kończy macierzyński, a chętnie zostałabym z dzieciaczkiem jeszcze rok. poza tym jak się można z dzieckiem nudzić? zabawa, spacery, wspieranie rozwoju - ja mam tyle pomysłów tylko czasu za mało.

bo ma słabą wyobraźnie kobita. Nie potrafi nawet zaplanować ciekawego dnia dziecku.

Chetnie poczytam wasze propozycje na spedzanie dnia na wsi bez znajomych auta i gdy non stop pada deszcz... wlasnie jak pracowalam to nie narzekalam. Nie znacie mnie wiec nie obrazajcie.

Chyba jedyna rada, to nawiązać kontakty towarzyskie i zapraszać się nawzajem. Należysz chyba do licznego rodzaju osób, które nie lubią, nie potrafią być same, więc innej rady nie widzę, bo nie masz jakichś szczególnych zainteresowań. Trudno też coś robić na siłę. Może weź dziecko i pojedź na najbliższy basen, wycieczkę jakąś, tam gdzie spotkasz jakieś mamy w twoim wieku, czy inne osoby.

Zawsze możesz być na pół etatu, poproś męża o pomoc.

ja bym na twoim miejscu : - jezdzila na rowerze , rowniez z dzieckiem - cwiczyla intensywnie, badz tanczyla - zrobilabym ogrodek kwiatowy, warzywny lub ziolowy -czytala ksiazki - przerabiala swoje stare ale dobre ubrania na cos niepowtarzalnego - kupilabym pieska - przemeblowalabym mieszkanie lub odswiezyla - uczylabym dzieciaka jezyka obcego - zapoznalabym sie z jakas kobita na wspolne spedzanie czasu - powodzenia - :-)

nudzi sie ksiezniczka a do roboty poszla jakby wrocila po fizycznej 12h to szczekla inaczej

Może zaangażuj się w jakieś stowarzyszenie (albo takie załóż)? Będzie dużo do roboty :) i będziesz miała kontakt z ludźmi. Może jest coś w twojej wsi/gminie co byś chciała zmienić/ulepszyć?

.

Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi. W miescie obok ma byc basem ale dopiero w nastepnym roku... no i co chodzi o pieniadze to tez jestem troche ograniczona... maz zarabia bardzo malo a pracuje po 12 h a ja jestem caly czas sama. Moze gdybym miala samochod to wybralabym sie czasem do kogos a tak jak maz wraca to chcemy pobyc razem i juz nigdzie nie jade. Poszlabym do pracy chociaz na staz ale tu ciezko z praca... maz chce jechac zagranice ale jakos sobie tego nie wyobrazam bo mielibysmy kase ale nic poza tym a teraz mamy siebie ale pieniedzy brakuje..... nawet sklepu w tej naszej wiosce nie ma.

.