Chamówa wobec chrzestnej

Sytuacja wygląda następująco. Mam kuzynkę która ma 8 lat i dopiero 2 miesiące została ochrzczona. Jej matka zwróciła się do mnie 2 tyg. przed chrztem abym została chrzestną zw względu na to, że wykiwała ją babka, która była ustalona jako chrzestna i odmówiła. Ja nie chciałam być tą chrzestną ale nie mieli nikogo kto mógł nią być i już na siłę się zgodziłam aby kuzynka dostała ten chrzest. Matka kuzynki powiedziała, że nic ode mnie nie oczekuje (mam kiepską sytuacje finansową w domu i niedawno rozpoczęłam pracę). Za 2 tygodnie komunia, a ona wydzwania do mojej mamy i pyta, czy ja mam jakieś pieniądze, bo przecież jak to na komunię jej córcia nic nie dostanie, po prostu żal. I jeszcze te teksty o tym, że przecież ja zarabiam. Gdybym ja wiedziała, że takie kwiatki z tego będą, to bym na pewno się nie zgodziła. Ona dobrze wie jak u mnie w domu jest. Był czas, że nawet na jedzenie brakowało, a teraz z takimi tekstami wyskakuje. A jej córcia dostanie czekoladę i tyle, bo na tyle mnie stać.

A gdzie to komunie są w czerwcu ?....

Ja bym w takim przypadku w ogóle nie poszła na tą komunie

ja odmowilem bycia chrzestnym bo to tylko klopot i wydatek a twoja glupia kuzynka niech zaglada w swoj portfel a nie sie interesuje czyims:O Za to bym sie w ogole nie pojawil na komunii. Jak chce zeby jej corcia dostala prezent to niech go kupi a nie oczekuje od innych,krotko mowiac glupia baba nie warta twej uwagi

* matka twojej kuzynki

No po prostu masakra. A ten tekst o tym czy ja mam jakieś pieniądze po prostu mnie rozwalił

To co Ty masz sobie ostatni grosz z gęby wyciągnąć, aby prezent kupić ? Co za bezczelność.

Daj im tą czekoladę i niech się wypchają. Co za żenada. Nawet jakbyś była bogata, to nie ma prawa nic od Cibie żądać .

Olej ich, a najlepiej to byłoby nie iść na tą komunię.

btw. chrzest tuż przed komunią, jacy katolicy.... skoro jesteś tą chrzestną, to idź na komunię, ale nie kupuj nic drogiego. może powiedź jej, co na ten temat myślisz, ale nie przed komunią, żeby nie psuć atmosfery jej matka to typowa wiejska konformistka, komunia po to, by dziecko nie odstawało od innych. żenada

ja odmawiam bycia chrzestnym,dla mnie to cyrk,ostatnio prosiła mnie osoba,której dzieci mają 7i5lat i w końcu chcą je ochrzcić,oczywiście odmówiłem,raz ze cyrk,dwa wydatek,trzy obciach iść z takim dużym dzieciakiem za rączkę,

Dzieci z wiary prawosławnej mają komunie w czerwcu.

wcale, ze nie. moj syn ma komunie w te niedziele a jestesmy chrzescijanami. Nie wszedzie komunie sa tylko wmaju

a muzułmanie kiedy obchodzą komunię? A żydzi kiedy?

ale chyba nie można iść do komunii w wieku 8 lat? Chyba że rocznikowo ma już 9.

Masakra jaka baba....Jak można wydzwaniać do rodziny i pytać czy mają jakąś kasę na prezent...po prostu żal

Kupiłam czekoladę i tyle. Z resztą na więcej mnie nie stać. Mam do wypłaty 20 zł.

Jak można od ubogiej rodziny kasę wyciągać? Ta baba jest nienormalna.

Jak dziewczynka poszła do I klasy mając 6 lat to w wieku 8 ma już komunię.

moze ten niedoszly chrzestny dlatego zrezygnowal? zenua.pl

W sumie mnie to nie dziwi. Niektore matki takie sa. U mnie tez wszyscy z rodziny przesciguja sie w prezentach dla mojej chrzesniaczki. I tez oczekuja ze moj prezent bedzie najdorszy, musi byc cos duzego. A ja mam gdzies. To nie moje dziecko, mam swoje wydatki. Mam nadzieje, ze nikt mnie juz nie poprosi o bycie chrzestna, bo jednak nie umialabym odmowic.

A mnie najbardziej raza takie telefony od jednej osoby z rodziny do drugiej i obgadywanie. U mnie to samo. Jak ja cos powiem prosto z mostu to sie obrazaja, ale jak mnie obgaduja na telefonach, zamiast mowic prosto w twarz, to mysla, ze jest w porzadku.

gość 05.06.2014 Jak dziewczynka poszła do I klasy mając 6 lat to w wieku 8 ma już komunię. x Dziwne. Ja jakoś poszłam do I klasy mając 7 lat, w II miałam 8 i wtedy miałam komunię.

No ja, odkad wyjechalam za granice i wyszlam za tubylca z prestizowym zawodem, stalam sie idealna kandydatka na chrzestna. Jakos wczesniej nikt mnie nie prosil:D Ostatnio nawet kuzyneczka wymyslila, aby moj maz byl chrzestnym jej syna, mimo iz widziala go raz w zyciu:D

czasami mysle sobie, ze ludzie w Polsce tak jak mowisz biora nawet zagraniczniakow na np chrzestnych tylko dlatego, zeby bylo weselej, zeby czuli sie jak czesc rodziny. Uwazam, ze nie ma w tym nic zlego, ale tylko i wylacznie gdy nie wchodza w to wzgledy materialne!

Bo się ludziom pomyliło coś ,chrzestni są od tego żeby dopilnować czy dziecko jest wychowywane zgodnie z zasadami wiary i żeby pomóc kiedy zabraknie rodziców , a nie od dawania prezentów . A teraz to muszą mieć osobne konto ,żeby sprostać tym wszystkim okazjom . Ciekawe jakby rodzice zareagowali jakby tak im zwrócić uwagę że dziecko nie chodzi do kościoła ?