Kto z was jest zadowolony ze swojej pracy?

Jak w temacie. Nie obchodzi mnie ile zarabiacie i jaka macie stawke za godzine tylko czy jestescie zadowoleni z pracy. A może chcecie zmienic, ksztalcicie sie w tym kierunku. Czy byla to praca trudna do dostania czy dostaliscie ja od reki?

Dziś rano Donald Tusk ogłosił ambitny plan dla Polski. Plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.

nie jestem zadowolona, a ksztalcilam sie do tego 3 lata za granica, wielki blad, te 3 lata moglam poswiecic na inny zawod .

jestem zadowolony... i to bardzo. pomijajac zarobki (bardzo dobre) to pracuje z super ludzmi, ale tylko ja jestem odpowiedzialny za moje obowiazki (nie pracuje w zespole). to dla mnie bardzo wazne bo z natury jestem samotnikiem i nie czuje sie szczesliwy gadajac z kims caly dzien. do tego zaczynam prace, o ktorej godzinie chce i koncze, o ktorej chce. nie mam obowiazku siedzenia 8 godzin w pracy (wazne zeby robota byla zrobiona na czas) i chetnie z tego korzystam ;) w pracy pelna swoboda - internet Wi-Fi z dostepem do wszystkich stron, slucham sobie muzyczki ze sluchawkami na uszach, za nadgodziny placona konkretna kasa i zawsze na czas. podsumowujac jestem bardzo zadowolony z mojej pracy :)

Lubię moją pracę. Jestem tzw. "pielęgniarką środowiskową". Mam służbowe autko i jeżdżę w promieniu 20 km do pacjentów zmieniać opatrunki, dawać zastrzyki, zakładć/zmieniać cewniki, zawieszać kroplówki, "sztuczne jedzenie" itp.

niestety nie, pracuję, bo muszę, nie mogę pozwolić sobie na przestój, codziennie stres i nerwy, wykończę się :(

ja tylko pod wzgledem finansowym a tak nie lubie wlasnej pracy i mam zamiar z niej zrezygnowac jak tylko zrealizuje swoj cel :)

Mam służbowe autko i jeżdżę w promieniu 20 km do pacjentów zmieniać opatrunki, dawać zastrzyki, zakładć/zmieniać cewniki, zawieszać kroplówki, "sztuczne jedzenie" itp. ----xxx swieta nie swieta, niedziela nie niedziela, praca na zmiany, albo o swicie, albo od popoludnia do poznego wieczoru, gratuluje, faktycznie :)

Cieszcie się, ze w ogole macie prace

a ja marze o emeryturze :)

ja akurat pracuje fizycznie stawka 10.50 i chcialem szukac czegos innego wycieniam sie na takie 14f/h ale traktuja mnie w zakladzie jak w rodzinie atmosfera pracy jest taka z pije sie herbate 10x dziennie menager na widok 2 pracownikow rozmawiajacych i popijajacych kawe w czasie pracy podchodzi i zaczyna sobie zartowac z nami i to jest standard raz jak mnie przylapal na pisaniu smsow w godz pracy to uslyszalem tylko "sorry kris" jak wyjezdzalemw grudniu do polski porzucajac prace zlapal mnie na parkingu i mowi czekaj czekaj i wyciaga 12paka z bagaznika zebym jeszcze przemyslal powrot no i ladnie mnie podszedl 12 glupich piwek za pare funtow a zdanie bede mial dobre na cale zycie :P co mi sie nei podoba ale jestem w stanie przezyc to: 45 godz podstawy po tym czasie o.t 1/3 soboty 1/5 ciezko konczy sie prace o 17 na plus jest to ze pomimo nieduzej stawki zarabiam o funta wiecej od anglikow ktorzy pracuja tam po 5-9lat atmosfera jest taka ze odpoczywam tam doslownie wporzadku ludzie czas szybko leci ledwo sie zaczyna zmiana a tu 1 przerwa 2 przerwa i BANG! do domu juz trzeba isc :/

@18:37 - i juz jest pierwsza do krytykowania CZYJEJS pracy. Moze jej sie podoba ta praca, czasami liczy sie pasja, powolanie a nie zeby byc z tylkiem w domu o 5, kazdy weekend i kazde swieto wolne. Niektorzy nie maja wyboru ale jestem pewna że satysfakcja z pracy jest ogromna.

nigdy nie bylam zadowolona pracuje bo musze zawsze byle gdzie byle jak aby kasa byla nienawidze pracowac nienawize wstawac nienawidze ludzi marze o tym zeby wyjsc za maz i rodzic dzieci i siedziec w domu nie z lenistwa -poprostu nic mi nie sprawia przyjemnosci w niczym nie jestem dobra , zero ambicji, wypalnenie materialu d mlodych lat, zryty kregoslup

ja nie znam nikogo kto jest zadowolony

Bo Polacy zawsze bedą narzekać. . .

ja tam jestem zadowolony

gość 05.06.2014 Mam służbowe autko i jeżdżę w promieniu 20 km do pacjentów zmieniać opatrunki, dawać zastrzyki, zakładć/zmieniać cewniki, zawieszać kroplówki, "sztuczne jedzenie" itp. ----xxx swieta nie swieta, niedziela nie niedziela, praca na zmiany, albo o swicie, albo od popoludnia do poznego wieczoru, gratuluje, faktycznie usmiech.gif X x x a co to w Polsce nie pracuje się na zmiany i w święta czy w niedzielę a w UK tylko pielęgniarki pracują na zmiany i niedziele czy święta ? opiekowałam się babcią w UK i tam rano przyjeżdżała inna pielęgniarka wieczorem inna fajna praca

hej, ja jestem zadowolona. studiowalam w polsce, potem pracowalam w zawodzie i po krotki czasie zaczelam robic to, co kocham. minelo kilka lat i wciaz robie to, co uwielbiam. w anglii, fajnym miejscu. jest pozytywnie. pozdrawiam wszystkich tych, ktorzy nie boja sie ryzykowac i potrafia podejmowac swoje decyzje :)

Ja znam mnostwo ludzi ktorzy kochaja swoja prace. Sa oczywiscie tacy ktorzy ciagle narzekaja ale co ja na to poradze? Ja sama jestem zadowolona, po studiach w UK mam prace w zawodzie i jest to moja wymarzona praca. :)

@08.06.2014 22:42 a jakie studia kończyłas?

ja też pracuję w zawodzie i jestem zadowolona ze swojej pracy :) zawsze lubiłam liczyć i praca z pieniędzmi to coś, co lubię robić. zarobki też są ok :)

Mam to szczęście, że: - mam świetną pracę, którą lubię, - za którą mi równie dobrze płacą, - nie muszę się tułać po świecie-mieszkam w Polsce. Praca nie wiąże się z moim wykształceniem.

Ja akurat studiowałam co innego, doszkalałam się w innym zakresie, a jeszcze w innym zawodzie pracuję teraz :D. Zawsze warto poszukiwać i robić jednak to, co się lubi i co przynosi nam choć odrobinę satysfakcji, gdyż tylko wtedy mamy szansę osiągnąć sukces. Przeczytajcie sobie ten artykuł: http://www.praca-rybnik.info/porady-dla-pracownikow/351/rob-to-co-lubisz-osiagniesz-sukces Nie jest to więc żaden wymysł, tylko efekt badań przeprowadzonych przez psychologów. I nawet, kiedy się tak nad tym zastanowimy głębiej, to dojdziemy do takich samych wniosków, bo jak niby chociażby utrzymać motywację na wysokim poziomie, kiedy nie znosimy swojej pracy i jesteśmy zmuszeni robić to, czego nie lubimy? ;)

Ja! ale ja spędziłam mnnnnooooostwo czasu na poszukiwaniach, przeglądaniach agencji, aż w końcu zostałam sama znaleziona przez http://jobsplus.pl/

ja nie, pracuję bo dobra kasa a potem uciekam :) mam inne plany póki co oszczędzam bo jest z czego

Z wykonywanego zawodu nie jestem zadowolona bo to typowa praca fizyczna. ale stawka za taką pracę w 90% miejsc bywa minimalna a ja mam 7,50 a w niedziele 150% . w pracy (mały team) fajni ludzie. tylko ja i jeszcze 1 Polka, tak to 1 Hiszpanka, 1 Greczynka i Szkoci. Kształcę się od sierpnia , na razie college. niby żaden wielki kurs ale chcę robić w przyszłości to, czego się teraz uczę. mam z polski mgr ale już z rok-dwa po zakonczeniu studiów wiedziałam, że "to nie było to", to czego się teraz uczę nie ma absolutnie nic wspólnego z tym, czego się nauczyłam na wielkim wspaniałym polskim uniwersytecie... ale studia fajne były swoją drogą, parę dobrych przyjaźni, mnostwo fajnych wspomnień z akademika ;) zatem, jak juz wspomniałam, na pracę nie narzekam poza wykonywaną czynnością, która nijak mnie nie spełnia. ale wierzę, że za jakiś czas spełnię moje marzenia związane z kursem który obecnie studiuję i jest to moja pasja. jestem nieco po 30stce, mam dziecko w szkole podstawowej i męża.

ja mam 24 eu na godzinę ale nienawidzę swojej pracy brrrr.... jeszcze trochę i otwieram prywatną firmę , choć co prawda to samo ale u siebie ...a u siebie to u siebie a nie na państwówce ;)

Ja jestem bardzo zadowolona. Praca w zawodzie, dobre pieniadze, szanse na rozwój i pracę w dowolnym miejscu na świecie (jak tylko zechce się przenieść).

Zadowolona i to bardzo! Praca ciekawa, pozwala podrozowac i poznawac bardzo ciekawych (w moim mniemaniu) ludzi a jesli juz nie podrozuje, to mam szczescie ze srodowisko w biurze jest swietne. Wynagrodzenie tez nienajgorsze wiec jestem szczesliwa.

podróże nooo fajne też bym chciała :) ale nie wiem jak to zrealizować w ogóle chciałabym zostawić moją rodzinę i wyjechać do RPA mam dość pracy domu opieki nad wszystkim kłopotów które sama muszę załatwiać ,obowiązków których mam nadmiar każdego dnia szlag niech to trafi !