Mój ojciec i moja matka chcą mnie wyswatać i mają ciągle pretensje o byle co

Mama to kobieta uległa, która od dziecka mi mówiła że nie będzie się sprzeciwiać ojcu bo ona jest żoną a żona ma słuchać męża, mój ojciec całe życie wmawiał to mojej matce że ona musi mu być posłuszna. Matka nie pracowała, z nikim się nie spotykała, ponieważ mój ojciec bał się że matka go zdradzi. Cały czas miał ją pod kontrolą. I teraz ja? Ja rzeczywiście jestem chyba problemem w tej rodzinie. Ponieważ w wieku 19 lat zaszłam w ciąże! Z cudem skończyłam technikum ekonomiczne oraz studia administracyjne (na magisterskie już nie szłam bo nie dałam rady przy małym dziecku) a i tak byłam przez ojca kontrolowana i do tej pory jestem. Postanowiłam zamieszkać z facetem ale mój szanowny tatuś go nie akceptuje. Doszło nawet do takiej sytuacji że mój synek widział mnie jak się kocham ze swoim M. Mój partner go uświadomił że jest dwójka dorosłych osób, oboje mają swoje potrzeby. Posłużył się słowami penis, pochwa i wytłumaczył dziecku że w przyszłości on też będzie swoim wackiem tak robił innej kobiecie, po prostu dosłownie wyjaśnił mu co i jak a najgorsze jest to że mój ojciec na to naszedł. Zrobił mi awanturę i kazał wracać do domu, zagroził mi że nie da mi żadnych pieniędzy. Jutro ma przyjechać kolega taty z synem, mój ojciec powiedział mojej matce że zamierza mnie z synem tego kolegi wyswatać, poza tym ten chłopak od dawna się we mnie kochał. Już była raz sytuacja że ojciec wysłał mnie z tym chłopakiem na wczasy ale do niczego nie doszło. Mój ojciec zaczyna mnie coraz bardziej szantażować i wypominać mi że wiąże się z dziadami i jeszcze dodał że gotowa byłam nawet dzieciaka pedofilowi podstawić a moja matka że nie będzie się wtrącać bo musi słuchać męża. Mój brat tak samo wychowuje swoją żonę, zabronił jej pracować a w intercyzie brat ma napisane że żona musi mu urodzić minimum dwójkę dzieci.

Wracaj do talibów, tam wasze miejsce.

Obojętnie kto cię będzie bolcował,patrz,aby tylko mieć pracia w cipce

To weź życie w swoje ręce i wynieś się od rodzicow. Z tego co piszesz to wynika iż dziecko jest w wieku przedszkolnym.Idź do pracy, uniezależnij się od taty. A nie możesz zamieszkać ze swoim facetem? Jesteś dorosła - nie musisz się pytać ojca o zgodę.Po prostu pakujesz manatki i się wynosisz.

Po tej sytuacji jaka była teraz wątpię by to przeszło. Ojciec wyzywa faceta od pedofilów. Z synem też nie, raz jak powiedziałam synowi że dziadek jest zły to dzieciak potrafił się kłócić twierdząc że dziadek jest dobry.