Śluz a ciąża

Mam do Was pytanie. Staram się z mężem o dziecko. Za dwa dni mam termin okresu ale nic nie wskazuje na to abym go dostała, zawsze przed bardzo bolą mnie piersi. Dzisiaj zrobiłam test ale wyszedł negatywny, pewnie za wcześnie. Zauważyłam za to pełno śluzu którego wydaje mi się, że nigdy przed okresem nie miałam a przynajmniej nie w takiej ilości, jest go bardzo dużo i cały czas czuję że mam ,,mokro". Czy taka ilość śluzu może mieć coś wspólnego z ciążą? Czy u którejś z was był to jeden z objawów? Sama nie wiem co mam myśleć. :/ Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

Ja w pierwszej ciąży miałam mnóstwo mlecznego śluzu, z tym że odkryłam to jakieś 3-5 dni po terminie @. Miałam też "tam" bardzo wilgotno i ciągłe wrażenie, że dostałam @.

No właśnie ten mój też jest tak jakby ,,mleczny". To może jest jakaś szansa

Hej, tak taki mleczny sluz jest oznaka wczesnej ciazy :) Zrob test za kilka dni. A ten sluz pojawil Ci sie zaraz po owulacji czy kilka dnie po niej?

Mozesz poczytac w innych watkach na innych forach, ze duzo dziewczyn mialo taki sluz. Ogolnie jest on charakterystyczny dla drugiej fazy cyklu, ale w ciazy jest go wiecej, wiec jesli wczesniej nie mialas takiego sluzu (nie odczuwalas) to znaczy, ze to moze byc ciaza ;)

może być ciąża ale pamiętaj, że psychika duzo działa i możesz miec nawet mdłości, wymioty i rozpulchnioną macice jak sobie bedziesz wkręcac ciążę....moja kolezanka nie może zajść w ciąże od kilku lat i czasem nawet brzuch ma tak wieli jakby w ciąży naprawdę była, to samo z macicą ale cóż...psychika robi swoje