Brak pracy w UK

Z Waszej perspektywy Naprawdę jest tak ciężko jak wszyscy mówią?

jest ciężko, coraz więcej brtyjskich firm nie chce przyjmować emigrantów

jest ciężko, nawet z tą najmniej płatną w obsłudze barów, hoteli, sklepów, rozrywki.

zgadza się jest ciężko. Mój partner jest rodowitym brytolem i on też nie może nic konkretnego dostać.

A ja ostatnio poszedlem na rozmowe i juz po 2 godzinach dostalem telefon ze jestem przyjety, wiec nie az tak zle.

A kim jesteś z zawodu?

jest ciężko, nawet z tą najmniej płatną w obsłudze barów, hoteli, sklepów, rozrywki. x x x Czym się zajmujesz?

Skoro w UK nie ma pracy, to co w takim razie można powiedzieć o Polsce...

że w Polsce praca jest tylko ludziom nie chce się pracować

A kim jesteś z zawodu? Night auditor w hotelu

To jest własnie polityka rządu angielskiego żeby stopniowo pozbywać się emigrantów np.przez zakaz zatrudniania tych ze słaba znajomoscia angielskiego pod grozba sankcji choc kandydat bedzie znal angielski biegle to i tak mu podziekuja bo beda musieli przyjac do pracy bezrobotnego angola.

nie wiem czy mozna powiedzie ze jest ciezko... zalezy w jakiej branzy, zalezy od znajomosci jezyka, od plci... mój nazeczony jest tu od 4 miesiecy, do pracy poszedl dzien po przyjezdzie tutaj. pracuje do tej pory i naprawde niezle zarabia... ja przyjechalam do UK ponad miesiac temu i do tej pory nie mam pracy. dlaczego? przedewszystkim dlatego ze nie mam tu wlasnego samochodu. a to w pracy ktorej ja szukam jest prawie niezbedne. szukam pracy przy sprzataniu, w 90% ogloszen jest dopisane, ze wymagany wlasny samochod. drugim powodem jest brak znajomosci jezyka... nie wszedzie moge isc sama bo sie nie dogadam, musze polegac na kims kto zna angielski. mysle ze latwiej znalezc prace facetowi niz kobiecie. facet zawsze sie zalapie na jakiejs budowie albo przy remontach. oczywiscie nie kazdego taka praca satysfakcjonuje ale mysle ze na poczatek kazda praca jest dobra, a w miedzy czasie mozna szukac czegos lepszego.

Podobnie jak w Polsce facetowi jest łatwiej znalezc prace niż kobiecie.Co z tego że sa przyjecia do wojska,policji,na kierowców czy firm produkcyjnych jak wola przyjmowac facetow.Kobiety to tylko gastronomia i handel.

masz racje. tyle ze w polsce i tak wszyscy narzekaja ze pracy nie ma... jak sie nie chce pracowac to i facet pracy nie znajdzie..

Szkoda tylko, ze z pracy sprzątaczki samochodu w uk nie utrzymasz

zalezy. moj maz (Brytyjczyk) ma pracy od groma. musi ludziom odmawiac, bo nie wyrabia sie z robota. ja, odpukac, mam prace od poczatku, czyli 4 lata, ale gdyby ja stracila nie wiem jak szybko znalazlabym nowa. wszystko musi sie odbrze zgrac, odpowiedni pracownik, odpowiednie stanowisko, umiejetnosci. smieszy mnie jak ktos mowi, ze ciezko jest znalezc prace i nie zna jezyka. no a w polsce kto by cie przyjal bez znajomosci jezyka? jak sie potem dogadac!

Ale znajomość języka to i tak za mało, trzeba mieć cos wiecej (kwalifikacje itd.)