Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto mial grzybice pochwy w 11 tyg ciazy?

Polecane posty

Gość gość

chyba mam a wizyta dopiero w srode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, nic się nie martw. Miałam 2 razy grzybice i 2 razy infekcję bakteryjną. Obniżona odporność po prostu i tyle. W ciąży się zdarza. Warto poczytać sobie o przyczynach takich infekcji i robić co zalecają ( m.in nie używać wkładek hig, nosić przewiewne ciuchy, na noc koszula nocna, bez majtek, w diecie mniej cukru itp). Jest sporo artykułów na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w 2 ciąży i szlag juz mnie trafia, praktycznie od początku ciągle mnie coś piecze, swędzi, leci. Lekarz dal mi pimafucin - można stosować w I trym - teraz jestem w II, mieszkam za granicą, ale ciązę prowadze w PL - za ok 1,5 tyg będę w PL i znowu jakieś leki. Póki co radzę sobie Clotrimazolem...tragedia z tym grzybem w ciąży, jak nie założe wkładki, to majtki, czy piżama po 3 godz. do prania, nawet wkladka przecieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam nawracajaca przed, w trakcie i po. I nic nie zaszkodzilo. Dostalam od gina nastycyne ( albo jakos tak) okolo 16 tygodnia I pomoglo doraznie. Potem uzywalam raz na jakis czas do Konica ciazy. Fajna historia jakby ktos nie wiedzial: Kilka lat temu poszlam na wizyta do nowego gina, bardzo popularnego wowczas w koszalinie. Mialam potwierdzona grzybice z wymazu. No I mu mowie I pytam o jakies leczenie a ten do mnie: wszyscy rodzimy sie z grzybica. No I ogolnie nie kazal mi z tym nic robic. A potem skasowal 150zl. Wiecej do niego nie poszlam. Ogolnie mysle ze nie jest to jakies powazne schorzenie. Wiadomo ze lepiej cos z tym zrobic dla wlasnej wygody I samopoczucia ale nie ma co panikowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i b. ważne, partner też musi przechodzić kurację, bo inaczej zarazi Cię ponownie, ale u facetów to pikuś, grzyb bezobjawowo może przebiegać. Dostanie kilka tabletek i po kuracji...nie to co u nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grzybica w ciąży to częsta sprawa, bo zmieniają się homrony i środowisko pochwy staje się bardziej zasadowe-a to sprzyja infekcjom. Więc trzeba się w miarę "zakwaszać", ja brałam provag doustnie,, stosowałam żel z kwasem mlekowym. Sperma jest zasadowa więc jeśli seks to z prezerwatywą. Moja koleżanka całą ciąże miała nawroty grzybicy a po porodzie wszytsko się uspokoiło.No ale trzeba się leczyć bo infekcja napewno osłabia tkanki.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×